Jeśli mogę odpowiedzieć Wandzi: Chippendale ma dwa kolory , ja miałam na jednym krzaczku róże różowe i łososiowe
Ogródek Robaczka cz. 7
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiek u mnie też coraz więcej krokusików
, ale gleba jest jeszcze zmarznięta głębiej. Dziś jest nieprzyzwoicie bosko, 17 st w
Jeśli mogę odpowiedzieć Wandzi: Chippendale ma dwa kolory , ja miałam na jednym krzaczku róże różowe i łososiowe

Jeśli mogę odpowiedzieć Wandzi: Chippendale ma dwa kolory , ja miałam na jednym krzaczku róże różowe i łososiowe
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kurcze chyba ślepa jestem bo nie widzę kosmosów za płotem.
Kupiłam Chippendale, Louisa mam i ten pachnący powojnik.
Ciekawe jak się spisze w tym roku, bo to zeszłoroczny młodzian.
Kupiłam Chippendale, Louisa mam i ten pachnący powojnik.
Ciekawe jak się spisze w tym roku, bo to zeszłoroczny młodzian.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu jak napatrzę się na Twoje cudowne ogrodowe krajobrazy to od razu robi mi się tak błogo i radośnie.... ja wiem, że się powtarzam, że już to pisałam.... ale ogród masz jak z bajki, a i zdjęcia robisz niesamowite.... tak piękne, że najchętniej wskoczyłabym w któreś z nich.....
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Aguś , dołączę się do Ciebie . Często zastanawiam się , czy Kasik jest rak utalentowanym fotografem , czy ogród taki wyjątkowy . Ale jak robisz fotkę pagórkowi z Roztocza , to na zdjęciu nawet najlepszemu fotografowi Mont Blanc nie wyjdzie.
Jest jeszcze młody , za kilka lat będzie jeszcze ładniejszy. Drzewa , krzewy jeszcze urosną , podpory zginą pod pnączami.
No i roślin przybędzie

No i roślin przybędzie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kochani,
właśnie obejrzałam prognozy, na kilku portalach...jakby nie patrzeć mrozy będą. Pytanie tylko jak groźne...Zapowiadają nawet -10* nocami w naszym regionie
Ogród obudzony z zimowego snu, soki zaczynają krążyć, pączki pękają, cebulowe wyłażą, krokusy kwitną...mam nadzieję, że nie będzie dramatu, ale nie wygląda to dobrze. Coś czuję, że sobotę spędzę nagarniając kopce na róże i przykrywając pnące...Ma padać śnieg, może chociaż cebulowe ochroni
Zmartwiły mnie te prognozy...i to bardzo. Miałam pokazać dzisiejszą wiosnę, ale jakoś mnie dobry nastrój opuścił
Marta, miejmy nadzieję, że pod koniec marca będzie cieplej...
Jagi, naprzeciwko mojej działki są pola uprawne - ziemia nie stoi ugorem. Raz rośnie pszenica, raz rzepak. To ładne, spokojne tło dla ogrodu. Wolę takie pola niż kolejne osiedle domków, więc "ciche" sąsiedztwo mi odpowiada
Róże wciąż mają kopce i dobrze, bo pogoda jak widać wciąż niepewna. Minusy w granicach 6 stopni by mnie zbytnio nie martwiły, ale -10* to już gorsza sprawa...Oprysk miedzianem pewnie po mrozach, jeszcze czas.
Iwonko, zawsze podziwiam kosmosy w naturalnych, wiejskich ogrodach. U siebie jeszcze nie siałam, bo miejsca na takie szaleństwa brakuje, ale może za płotem znajdę miejsce ;-))
Agnieszko, Sweet Summer Love mieni się kolorami
Purpurowe, fioletowe, amarantowe, karminowe...przeplatają się w unikalny mix kolorów
Jagódko, dziękuję..Twoje odwiedziny i ciepłe słowa zawsze pozytywnie mnie nastrajają...Dziękuję, że jesteś.
Bukiety lawendowe robiłam, a jakże! Rozdałam kilka, kilka wciąż mam, a poza tym lawendę trzymam w kilku miejscach w domu w woreczkach, uwalniają zapach powolutku
Róże z gołymi korzeniami powinno się sadzić wczesną wiosną - ja tak sadziłam w ubiegły roku większość mich róż. Rosły jak na drożdżach. Cięcie krzewów i opryski zależą w dużej mierze od pogody i regionu. Ja przyjmuję kwiaty forsycji za zielone światło do działania
Pat, sąsiedzi na razie mi się trafiają w porządku, ale nie wiadomo jeszcze, kto zamieszka obok...całe ogrodzenie mam obsadzone pnączami, jak zechce być upierdliwy to może mi zniszczyć masę powojników..
Nie powiem jednak żeby nie działało mi na nerwa to chwastowisko za płotem
W lecie wysiewa mi się stamtąd masa chwastów
Pola zostawiam w spokoju, rolnik je uprawia, odłogiem nie leżą
Ewa, Louis jest bardzo fotogeniczny jak wypina się do słonka
Dzisiaj cięłam pięciorniki, mają już małe listki! Tym bardziej boję się o rośliny...
Danusiu, dziękuję kochana
Od takich słów rosną skrzydła, choć perspektywa powrotu zimy nico je podcięła..
Dorotko, dziękuję za odwiedziny
April, rosna tam ostróżki liliowo-różowe i granatowe, niestety nie znam odmian.
Dobrze, że pilnujesz i motywujesz M do zdrowego wysiłku. Dodatkowo spędzacie czas razem
Passiflorę kupowałam z sadzonek - w zasadzie kupiłam jedną, pozostałe dostałam. Kosztowała niecałe 15 zł i szybko osiągnęła prawie 5 metrów, obsypując się kwiatami przez cały sezon. Roślinka z nasionka kiełkuje bardzo długo i zakwita dopiero po kilku latach żmudnego przechowywania..nie wiem czy warto. Moje zostawiłam w gruncie i gdy cięłam pędy w ubiegłym tygodniu, korzeń przy ziemii był zielony... może jeszcze coś wypuści? Skoro oliwka przezimowała bez okrycia
właśnie obejrzałam prognozy, na kilku portalach...jakby nie patrzeć mrozy będą. Pytanie tylko jak groźne...Zapowiadają nawet -10* nocami w naszym regionie
Zmartwiły mnie te prognozy...i to bardzo. Miałam pokazać dzisiejszą wiosnę, ale jakoś mnie dobry nastrój opuścił
Marta, miejmy nadzieję, że pod koniec marca będzie cieplej...
Jagi, naprzeciwko mojej działki są pola uprawne - ziemia nie stoi ugorem. Raz rośnie pszenica, raz rzepak. To ładne, spokojne tło dla ogrodu. Wolę takie pola niż kolejne osiedle domków, więc "ciche" sąsiedztwo mi odpowiada
Róże wciąż mają kopce i dobrze, bo pogoda jak widać wciąż niepewna. Minusy w granicach 6 stopni by mnie zbytnio nie martwiły, ale -10* to już gorsza sprawa...Oprysk miedzianem pewnie po mrozach, jeszcze czas.
Iwonko, zawsze podziwiam kosmosy w naturalnych, wiejskich ogrodach. U siebie jeszcze nie siałam, bo miejsca na takie szaleństwa brakuje, ale może za płotem znajdę miejsce ;-))
Agnieszko, Sweet Summer Love mieni się kolorami
Jagódko, dziękuję..Twoje odwiedziny i ciepłe słowa zawsze pozytywnie mnie nastrajają...Dziękuję, że jesteś.
Bukiety lawendowe robiłam, a jakże! Rozdałam kilka, kilka wciąż mam, a poza tym lawendę trzymam w kilku miejscach w domu w woreczkach, uwalniają zapach powolutku
Róże z gołymi korzeniami powinno się sadzić wczesną wiosną - ja tak sadziłam w ubiegły roku większość mich róż. Rosły jak na drożdżach. Cięcie krzewów i opryski zależą w dużej mierze od pogody i regionu. Ja przyjmuję kwiaty forsycji za zielone światło do działania
Pat, sąsiedzi na razie mi się trafiają w porządku, ale nie wiadomo jeszcze, kto zamieszka obok...całe ogrodzenie mam obsadzone pnączami, jak zechce być upierdliwy to może mi zniszczyć masę powojników..
Pola zostawiam w spokoju, rolnik je uprawia, odłogiem nie leżą
Ewa, Louis jest bardzo fotogeniczny jak wypina się do słonka
Danusiu, dziękuję kochana
Dorotko, dziękuję za odwiedziny
April, rosna tam ostróżki liliowo-różowe i granatowe, niestety nie znam odmian.
Dobrze, że pilnujesz i motywujesz M do zdrowego wysiłku. Dodatkowo spędzacie czas razem
Passiflorę kupowałam z sadzonek - w zasadzie kupiłam jedną, pozostałe dostałam. Kosztowała niecałe 15 zł i szybko osiągnęła prawie 5 metrów, obsypując się kwiatami przez cały sezon. Roślinka z nasionka kiełkuje bardzo długo i zakwita dopiero po kilku latach żmudnego przechowywania..nie wiem czy warto. Moje zostawiłam w gruncie i gdy cięłam pędy w ubiegłym tygodniu, korzeń przy ziemii był zielony... może jeszcze coś wypuści? Skoro oliwka przezimowała bez okrycia
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Robaczku, bardzo Cię proszę, nie zamartwiaj się na zapas, to tylko prognozy
.
Zawsze w takich wypadkach cieszę się, że u nas wegetacja jest późniejsza.
Te huśtawki pogodowe to też jest powód, dla którego wczesnej wiosny nie lubię. Zawsze mam pietra, że pogoda jakiś numer wywinie
.
Jagoda
Zawsze w takich wypadkach cieszę się, że u nas wegetacja jest późniejsza.
Te huśtawki pogodowe to też jest powód, dla którego wczesnej wiosny nie lubię. Zawsze mam pietra, że pogoda jakiś numer wywinie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Madzia, dzięki za odwiedziny
Hiszpańskiego uczę się dopiero drugi rok, ale bardzo lubię ten język i już nieźle mi idzie komunikacja. Nie zależy mi na certyfikacie - chcę dogadać się w krajach hiszpańsko-języcznych z tubylcami w ich języku, a nie jak większość gringos, po angielsku ;-)) Niedługo będę miała kolejną okazję przetestować
Wando, o Chippendale pisałam u Ciebie - ona faktycznie mieni się łososiowym różem ;-)) Będzie pasować! Ja posadziłam ją i z żółtymi, i z różowymi
Iwonko majowa, moja lobelia razem z krążkami siedzi w wielodoniczkach. Może jutro cyknę foty. Jeśli ma listki właściwe, to czas pikować. Powodzenia!
Aniu, Chippendale wpisze się chyba w każdą kolorystykę, może nie będziesz musiała przesadzać..
Marzenko, właśnie taki poziom mi się marzy, swobodnej rozmowy. Lekcje prowadzi przesympatyczny Kolumbijczyk, dużo nas nauczył - także o kulturze latynoskiej i mentalności. Cenię sobie te zajęcia, odpoczywam tak po pracy.
Aguś, masz absolutną rację, upodobanie do tego języka wzrasta wprost proporcjonalnie do lotów na Kanary ;-))
Ewcia, to drobiazg, oby dobrze rosło
Julek, u mnie było podobnie! Jak to możliwe, że za 3 dni ma być taki mróz...?
Kasiu, widziałam krokusy w nóżkach Elfe, piękne!
Dorotko, moje powojniki też ubiegłoroczne, sadzone późnym latem, więc razem z Tobą czekam na pokaz kwiecia!
Agness, takie słowa to dla mnie wielka zachęta do pracy i radość, dziękuję! Zapraszam latem, zrobię Ci sesję foto w ogrodzie
Tadziu,
Fotografii dopiero się uczę, ale bardzo mnie cieszą takie opinie
Zdjęcia mają jednak magię, którą nie każdy dostrzega na żywo..musisz przyjechać i sam się przekonać 
Jagi, ja uwielbiam przedwiośnie, ale obawy o pogodę zawsze pozostają...
Przyspieszona wegetacja ma swoje plusy, ale w przypadku takiego nagłego załamania pogody, ogrody bardziej cierpią...
Spadam lulu, może przyśni mi się lepsza prognoza ;-))
Wando, o Chippendale pisałam u Ciebie - ona faktycznie mieni się łososiowym różem ;-)) Będzie pasować! Ja posadziłam ją i z żółtymi, i z różowymi
Iwonko majowa, moja lobelia razem z krążkami siedzi w wielodoniczkach. Może jutro cyknę foty. Jeśli ma listki właściwe, to czas pikować. Powodzenia!
Aniu, Chippendale wpisze się chyba w każdą kolorystykę, może nie będziesz musiała przesadzać..
Marzenko, właśnie taki poziom mi się marzy, swobodnej rozmowy. Lekcje prowadzi przesympatyczny Kolumbijczyk, dużo nas nauczył - także o kulturze latynoskiej i mentalności. Cenię sobie te zajęcia, odpoczywam tak po pracy.
Aguś, masz absolutną rację, upodobanie do tego języka wzrasta wprost proporcjonalnie do lotów na Kanary ;-))
Ewcia, to drobiazg, oby dobrze rosło
Julek, u mnie było podobnie! Jak to możliwe, że za 3 dni ma być taki mróz...?
Kasiu, widziałam krokusy w nóżkach Elfe, piękne!
Dorotko, moje powojniki też ubiegłoroczne, sadzone późnym latem, więc razem z Tobą czekam na pokaz kwiecia!
Agness, takie słowa to dla mnie wielka zachęta do pracy i radość, dziękuję! Zapraszam latem, zrobię Ci sesję foto w ogrodzie
Tadziu,
Jagi, ja uwielbiam przedwiośnie, ale obawy o pogodę zawsze pozostają...
Spadam lulu, może przyśni mi się lepsza prognoza ;-))
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Haj Kasiu:)
Właśnie oglądnęłam prognozę i ....zima wraca
Czułam,że tak będzie to by było za pięknie,żeby wiosna się zaczęła
Oby nie zeszło poniżej -10 stopni to będzie ok...roślinki dadzą radę zobaczysz
Właśnie oglądnęłam prognozę i ....zima wraca
Oby nie zeszło poniżej -10 stopni to będzie ok...roślinki dadzą radę zobaczysz
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Zajrzałam w amerykanską prognozę-też przewiduje spadki temperatury w nocy do -11, -12 stopni
Cały przyszły tydzień zimny, choć zapowiadają całkiem dużo słońca. U mnie rośliny tak na dobre jeszcze nie ruszyły, więc się mocno nie obawiam, ale ewentualnych strat się lękam.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu, a ja nic na razie nie zdejmowałam i nie rozgarniałam, rośliny mają dalej zimowe okrycia, bo wiedziałam że to za wcześnie. Śnieg całkiem zniknie, bo zaczyna siąpić deszczyk a z tego co czytałam to nie śnieg ma padać tylko śnieg z deszczem. Zobaczymy i musimy wszystko przyjąć z pokorą
Dobrego dnia chociaż już nie 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasik , dzięki za zaproszenie
Może kiedyś ....
Wczoraj nie byłem na działce, pewnie po śniegu. Obiecują śnieg , tak żeby 10 cm. napadało.
Wczoraj nie byłem na działce, pewnie po śniegu. Obiecują śnieg , tak żeby 10 cm. napadało.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
I mam teraz dylemat czy przed wyjazdem ponakrywać co niektóre roślinki ?
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu, tak bardzo martwiłam się, że u mnie w ogrodzie, leży jeszcze, tak dużo śniegu, a tu okazuje się, że nie ma tego złego...
Oby tylko dzisiejszy deszcz (niestety pada od samiutkiego rana) go nie rozpuścił, bo nie chciałabym, aby zapowiadany mróz uszkodził mi rośliny. Jak do tej pory żadnych strat nie zanotowałam, więc niech tak pozostanie.
Que tengas un buen día
Oby tylko dzisiejszy deszcz (niestety pada od samiutkiego rana) go nie rozpuścił, bo nie chciałabym, aby zapowiadany mróz uszkodził mi rośliny. Jak do tej pory żadnych strat nie zanotowałam, więc niech tak pozostanie.
Que tengas un buen día
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
W Małopolsce pada ? w Wielkopolsce słoneczko świeci !!!
A śnieg to tylko na naszych zdjęciach pozostał.
A śnieg to tylko na naszych zdjęciach pozostał.
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu - byłabym bardzo wdzięczna za zdjęciarobaczek_Poznan pisze: Iwonko majowa, moja lobelia razem z krążkami siedzi w wielodoniczkach. Może jutro cyknę foty. Jeśli ma listki właściwe, to czas pikować. Powodzenia!
Moja chyba jeszcze za młoda na pikowanie? Jak sądzisz?

