Uwielbiam je właśnie za tę obfitość
Liliowce-Hemerocallis cz.II
Oj tak, piękne są ciemne liliowce ... a jeśli / tak jak u Grażynki/ zakwita kilka kwiatów równocześnie to jest na co popatrzeć
Mnie zaskoczył taki "zwykły żółty" - ma sporo pędów a kwiaty mają bardzo ale to bardzo intensywny kolor i jeszcze teraz po południu "świecą"
A to już "Polish Coctail" Artura Jasińskiego

Pozdrawiam serdecznie !!!
Mnie zaskoczył taki "zwykły żółty" - ma sporo pędów a kwiaty mają bardzo ale to bardzo intensywny kolor i jeszcze teraz po południu "świecą"
A to już "Polish Coctail" Artura Jasińskiego

Pozdrawiam serdecznie !!!
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Basiu, one są raczej ciemnoczekoladowe, czasem, ale to zaraz po rozkwitnięciu, wcześnie, przebija im purpura i są bardziej ciemne. Niestety ja najczęściej mogę je sfocić w pełnym rozwarciu płatków dopiero po południu, kiedy są już na przekwitnięciu i takie trochę jakby wyblakłe.bobi pisze:Grażyno, bardziej fioletowe czy raczej kawowe/czekoladowe? Piszą o tej odmianie ... ciemny, purpurowo-czarny 8)śnieżka pisze: Za to gdy są jescze ledwo rozwinięte są dużo ciemniejsze.
Basiu dla Ciebie ,Pixie Parasol' w większej ilości, niestety mój aparat wadliwie oddaje właśnie taką barwę kwiatów.

Emil- ten żółty wygląda na bardzo duży kwiat. Też mam kilka takich starych odmian, które mnie niezmiennie, co roku wprawiają w zachwyt.
A teraz kilka nowych zdjęć z kwitnienia liliowców.



wreszcie właściwy kwiatA teraz niespodzianka- jak złudne mogą być fotografie- zdjęcie pokazuje wielkość kwiatu odm. Daring Dilemma' w stosunku do kwiatu nieznanej siewki.

A na koniec prezentacja długo przeze mnie oczekiwanego kwitnienia .

- qrystyna216
- 50p

- Posty: 62
- Od: 18 sty 2007, o 21:58
- Lokalizacja: Bialystok
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Tak, (ED) jest bardzo interesujący, a na żywo wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach w sieci. Ma dość duży kwiat ok. 14-15 cm i wyraźnie widoczne ,zęby rekina'.raistand pisze:Ten ostatni (FD) musi pięknie wyglądać "na żywo"![]()
W tym roku mam bardzo dużo zasychających pąków. Zastanawia mnie to. Czyżby to była ta sławna opuchlizna pąków liliowca?
Z tymi zasychającymi pąkami to chyba raczej nie sprawa opuchlizny, tylko tych szalonych upałów. U mnie w bardzo przepuszczalnej i szybko nagrzewającej się glebie zdarzają się takie sytuacje, że roślina z niedoboru wody sama zrzuca nadmiar pąków. Pąki przy opuchliźnie są nienormalnie grube i duże. To się od razu rzuca w oczy. Te zasychające powinny być raczej grubości normalnej.
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Patrząc na te piękne liliowce , głowa może rozboleć - są urocze . Z tej choroby chyba nie uda mi się wyleczyć , ona chyba się pogłebia . 
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- flowers
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3834
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
U mnie też zaczynają zasychać pąki, ale tylko u 'Stelii d'Oro'. Wycięłam już 4 takie pędyraistand pisze:...W tym roku mam bardzo dużo zasychających pąków. Zastanawia mnie to. Czyżby to była ta sławna opuchlizna pąków liliowca?

Ten liliowiec jest częściej podlewany niż pozostałe, bo rośnie w miejscu nasłonecznionym przez cały dzień.
Czy to może być jakaś choroba, czy skutek upałów?
U pozostałych liliowców pędy nie zasychają, ale wydaje mi się, że nie będą kwitły tak obficie, jak w ubiegłych latach
Pozdrawiam, Jagoda
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Mam pytanie do Ismeny - w jakiej ziemi najlepiej rosną liliowce kryzowane. Podobno są bardziej wymagające niż stare odmiany bez kryz. Jakim nawozem teraz je nawozić i jak reagują na kompost ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Prześliczne te liliowce. Wszystkie. Nie wiedziałam że można je sadzić na skarpie. Mam dużą skarpę do zagospodarowania.
Moje pytanko związku z tym: w jakiej odległości od siebie sadzić liliowce, żeby po rozkrzewieniu miały taki zwarty pokrój
I czy nie będzie im za sucho na tej skarpie. Czy trzeba je podlewać, a jak tak to jak często? Skarpa jest dość stroma. Jakiej wysokości lepiej sadzić na niej liliowce: zwykłe czy karłowate?
Moje pytanko związku z tym: w jakiej odległości od siebie sadzić liliowce, żeby po rozkrzewieniu miały taki zwarty pokrój
I czy nie będzie im za sucho na tej skarpie. Czy trzeba je podlewać, a jak tak to jak często? Skarpa jest dość stroma. Jakiej wysokości lepiej sadzić na niej liliowce: zwykłe czy karłowate?
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- qrystyna216
- 50p

- Posty: 62
- Od: 18 sty 2007, o 21:58
- Lokalizacja: Bialystok
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Nie muszę robić zdjęcia bo u mnie wygląda to tak samo...flowers pisze:U mnie też zaczynają zasychać pąki, ale tylko u 'Stelii d'Oro'. Wycięłam już 4 takie pędyraistand pisze:...W tym roku mam bardzo dużo zasychających pąków. Zastanawia mnie to. Czyżby to była ta sławna opuchlizna pąków liliowca?![]()
Ten liliowiec jest częściej podlewany niż pozostałe, bo rośnie w miejscu nasłonecznionym przez cały dzień.
Czy to może być jakaś choroba, czy skutek upałów?
U pozostałych liliowców pędy nie zasychają, ale wydaje mi się, że nie będą kwitły tak obficie, jak w ubiegłych latach
W tym roku jest strasznie dużo wszelkiego rodzaju robactwa
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jagusiu - z moich doświadczeń wynika, że liliowce radzą sobie bardzo dobrze w każdych warunkach. Korzenie sięgają nawet do 80 cm głębokości, zależnie od warunków glebowych. Na skarpie najlepiej sadzić dołem wysokie odmiany a na górze niskie. Karłowe to raczej do donic lub na skalniaki. A jeśli w donicach, to z ziemią zwykłą, ogrodową a nie ze sklepu, bo takiej nie znoszą, no i oczywiście należy nie zapominać o podlewaniu, aby ziemia zbytnio nie przesychała. Możesz je obsypać korą i wtedy ziemia szybko nie wyschnie, albo posadzić wśród innych kwiatów, których liście będą zacieniać korzenie liliowcom. Ale nie jest to konieczne, chyba jedynie w skrajnych warunkach. Można też obłożyć skarpę kamieniami a wśród nich posadzić liliowce, pozostawiając odpowiednio dużo miejsca na ich swobodny rozrost. Kiedy się rozrosną, dadzą sobie same radę.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki








