Zakładamy ogród warzywny Cz.1
Re: zakładamy ogród warzywny...
Kiedyś, rzeczywiście, żeby obrobić kawał ugoru warto było ściągnąć rolnika z koniem i pługiem. Tylko, że obecnie konia i pług konny to można zobaczyć w skansenie. Niedługo pewnie zaczną powstawać grupy rekonstrukcyjne pt. orka jesienna i będzie to wydarzenie historyczno-kulturalne.
A koński obornik na perz jest podobno b. dobry.
Jeśli chodzi o niskokosztowe nawiezienie ziemi, to w Polsce trwa masa różnych budów i oni czasami tam nie bardzo mają co z wykopaną ziemią robić. Jednemu gościowi pod Warszawą nawieźli podczas jego nieobecności na działkę kilka tysięcy wywrotek ziemi (mocno się zdziwił jak to zobaczył). Można zadzwonić i pogadać z kierownikiem budowy. O czarnoziem może być trudno, ale glina może się trafić.
			
			
									
						
							A koński obornik na perz jest podobno b. dobry.
Jeśli chodzi o niskokosztowe nawiezienie ziemi, to w Polsce trwa masa różnych budów i oni czasami tam nie bardzo mają co z wykopaną ziemią robić. Jednemu gościowi pod Warszawą nawieźli podczas jego nieobecności na działkę kilka tysięcy wywrotek ziemi (mocno się zdziwił jak to zobaczył). Można zadzwonić i pogadać z kierownikiem budowy. O czarnoziem może być trudno, ale glina może się trafić.
Pozdrawiam 
Adam
			
						Adam
- 
				Rachelka
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 2
- Od: 28 lut 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: zakładamy ogród warzywny...
Witam się i wkupiam 
Przerobiłam tabelkę do excela 
 

dołączam jeszcze info o uprawie pionowej ogórków, przed chwilą znalazłam przeglądając działkowca.

Opis za Działkowcem:"Można ustawić konstrukcję nośną której podstawą są drewniane słupki długości ok. 2,5m, wbijane do ziemi co 4-5m na gł. 60cm. Do ich wierzchołków mocuje się stalowy drut o średnicy 3mm, a nieco cieńszy (2mm) rozpina się na dole słupków około 15 cm nad ziemią. Ogórki sieje się czy sadzi co 20-25cm wzdłuż linii wyznaczonej przez dolny drut. Rośliny prowadzi się wzdłuż sznurków przywiązanych do drutów lub też na siatce o oczkach 15x15cm, rozpiętej między drutami. Musi być dobrze przymocowana, by nie przesuwała się, gdyż rośliny mogłyby ulec uszkodzeniu. W miarę wzrostu pędy owijamy wokół sznurków lub przeplatamy przez oczka siatki. Rośliny prowadzone pionowo wymagają cięcia: usuwa się wszystkie pędy boczne i ich kwiaty do wysokości ok. 50cm. Powyżej, do wysokości 1m, wszystkie pojawiające się pędy boczne skraca się za trzecim liściem. Potem na wys. powyżej 1 m rośliny prowadzi się już w sposób naturalny, bez cięcia."
Odmiany nadające się do takiej uprawy: Aladyn, Andrus, Atlas, Basza, Boiko, Cezar, Hubal, Julian, Kmicic, Krak, Parys, Sander.
Ja zastanawiam się właśnie czy tak nie poprowadzić ogórów.
			
			
									
						
							
Przerobiłam tabelkę do excela
 
 
dołączam jeszcze info o uprawie pionowej ogórków, przed chwilą znalazłam przeglądając działkowca.

Opis za Działkowcem:"Można ustawić konstrukcję nośną której podstawą są drewniane słupki długości ok. 2,5m, wbijane do ziemi co 4-5m na gł. 60cm. Do ich wierzchołków mocuje się stalowy drut o średnicy 3mm, a nieco cieńszy (2mm) rozpina się na dole słupków około 15 cm nad ziemią. Ogórki sieje się czy sadzi co 20-25cm wzdłuż linii wyznaczonej przez dolny drut. Rośliny prowadzi się wzdłuż sznurków przywiązanych do drutów lub też na siatce o oczkach 15x15cm, rozpiętej między drutami. Musi być dobrze przymocowana, by nie przesuwała się, gdyż rośliny mogłyby ulec uszkodzeniu. W miarę wzrostu pędy owijamy wokół sznurków lub przeplatamy przez oczka siatki. Rośliny prowadzone pionowo wymagają cięcia: usuwa się wszystkie pędy boczne i ich kwiaty do wysokości ok. 50cm. Powyżej, do wysokości 1m, wszystkie pojawiające się pędy boczne skraca się za trzecim liściem. Potem na wys. powyżej 1 m rośliny prowadzi się już w sposób naturalny, bez cięcia."
Odmiany nadające się do takiej uprawy: Aladyn, Andrus, Atlas, Basza, Boiko, Cezar, Hubal, Julian, Kmicic, Krak, Parys, Sander.
Ja zastanawiam się właśnie czy tak nie poprowadzić ogórów.

Pozdrawiam 
			
						
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: zakładamy ogród warzywny...
O i tak ja właśnie poprowadzę tylko, że ze względu na moje "bagno" na działce ogórasy będą w cylindrach na ziemi 
			
			
									
						
										
						
Re: zakładamy ogród warzywny...
Autor tabelki myśli, że sadzonki pomidorów trzeba kupować albo można dostać od zaprzyjaźnionych forumków 
			
			
									
						
							
Pozdrawiam , Bożenka.
			
						- 
				Rachelka
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 2
- Od: 28 lut 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: zakładamy ogród warzywny...
Rumianka to jest tabelka z datami wysiewu do gruntu.  A nie do pojemniczków. Autor uznał raczej, że mało kto pomidory wysiewa bezpośrednio do gruntu z nasion
 A nie do pojemniczków. Autor uznał raczej, że mało kto pomidory wysiewa bezpośrednio do gruntu z nasion 
			
			
									
						
							 A nie do pojemniczków. Autor uznał raczej, że mało kto pomidory wysiewa bezpośrednio do gruntu z nasion
 A nie do pojemniczków. Autor uznał raczej, że mało kto pomidory wysiewa bezpośrednio do gruntu z nasion 
Pozdrawiam 
			
						
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: zakładamy ogród warzywny...
Spróbowałem w 2009. r., a tylko bawolki przeżyły, Rumba i Żółta gruszka nie. I tak miałem tylko parę owoców, i odradzam.Rachelka pisze:Autor uznał raczej, że mało kto pomidory wysiewa bezpośrednio do gruntu z nasion
pozdrawiam,  Gunnar
			
						- bel_a_6a
- 100p 
- Posty: 111
- Od: 20 lis 2012, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: zakładamy ogród warzywny...
wilczy_szaniec, ja też od tamtego roku jestem posiadaczką działki 500m2. ale cały sezon przeznaczyłam na czyszczenie działki ręcznie choć miałam propozycje od sąsiada że załatwi mi Pana z koniem i zorze mi działkę, ale nie zgodziłam się bo dopiero wtedy narobiłabym sobie kłopotu   Na całej działce był trawnik z zielskiem i do tego od sąsiada przeszedł sumak i kilkadziesiąt młodych odrostów rosło.Z drugiej strony działki był łan paproci i trawy pampaski. Tam gdzie planowałam zrobić sobie warzywniak, ryłam widłami amerykankami i czyściłam z trawy,kłaczy,perzu a jak połamałam widły na korzeniach sumaka to zaczęłam już kopać łopatą i każdy najmniejszy korzonek wyjmowałam.Czyszczenie  pod warzywniak 5m x 15m zajęło mi  2 miesiące,pózniej rozrzuciłam obornik bydlęcy i znowu przekopałam a w sierpniu posadziłam już truskawki.
 Na całej działce był trawnik z zielskiem i do tego od sąsiada przeszedł sumak i kilkadziesiąt młodych odrostów rosło.Z drugiej strony działki był łan paproci i trawy pampaski. Tam gdzie planowałam zrobić sobie warzywniak, ryłam widłami amerykankami i czyściłam z trawy,kłaczy,perzu a jak połamałam widły na korzeniach sumaka to zaczęłam już kopać łopatą i każdy najmniejszy korzonek wyjmowałam.Czyszczenie  pod warzywniak 5m x 15m zajęło mi  2 miesiące,pózniej rozrzuciłam obornik bydlęcy i znowu przekopałam a w sierpniu posadziłam już truskawki.  Resztę działki już pod nowy trawnik przekopałam też ręcznie i teraz na wiosnę będę siać trawę i sadzić warzywka,choć wiadomo że dalej chwasty będą rosły.Ale jestem szczęśliwa choć wiem że to dopiero początek bo teraz trzeba zrobić pH i użyzniać glebę,ale już nie mogę się doczekać kiedy zacznę już grzebać w ziemi,siać i sadzić warzywka i krzewy.
  Resztę działki już pod nowy trawnik przekopałam też ręcznie i teraz na wiosnę będę siać trawę i sadzić warzywka,choć wiadomo że dalej chwasty będą rosły.Ale jestem szczęśliwa choć wiem że to dopiero początek bo teraz trzeba zrobić pH i użyzniać glebę,ale już nie mogę się doczekać kiedy zacznę już grzebać w ziemi,siać i sadzić warzywka i krzewy. 
			
			
									
						
							 Na całej działce był trawnik z zielskiem i do tego od sąsiada przeszedł sumak i kilkadziesiąt młodych odrostów rosło.Z drugiej strony działki był łan paproci i trawy pampaski. Tam gdzie planowałam zrobić sobie warzywniak, ryłam widłami amerykankami i czyściłam z trawy,kłaczy,perzu a jak połamałam widły na korzeniach sumaka to zaczęłam już kopać łopatą i każdy najmniejszy korzonek wyjmowałam.Czyszczenie  pod warzywniak 5m x 15m zajęło mi  2 miesiące,pózniej rozrzuciłam obornik bydlęcy i znowu przekopałam a w sierpniu posadziłam już truskawki.
 Na całej działce był trawnik z zielskiem i do tego od sąsiada przeszedł sumak i kilkadziesiąt młodych odrostów rosło.Z drugiej strony działki był łan paproci i trawy pampaski. Tam gdzie planowałam zrobić sobie warzywniak, ryłam widłami amerykankami i czyściłam z trawy,kłaczy,perzu a jak połamałam widły na korzeniach sumaka to zaczęłam już kopać łopatą i każdy najmniejszy korzonek wyjmowałam.Czyszczenie  pod warzywniak 5m x 15m zajęło mi  2 miesiące,pózniej rozrzuciłam obornik bydlęcy i znowu przekopałam a w sierpniu posadziłam już truskawki.  Resztę działki już pod nowy trawnik przekopałam też ręcznie i teraz na wiosnę będę siać trawę i sadzić warzywka,choć wiadomo że dalej chwasty będą rosły.Ale jestem szczęśliwa choć wiem że to dopiero początek bo teraz trzeba zrobić pH i użyzniać glebę,ale już nie mogę się doczekać kiedy zacznę już grzebać w ziemi,siać i sadzić warzywka i krzewy.
  Resztę działki już pod nowy trawnik przekopałam też ręcznie i teraz na wiosnę będę siać trawę i sadzić warzywka,choć wiadomo że dalej chwasty będą rosły.Ale jestem szczęśliwa choć wiem że to dopiero początek bo teraz trzeba zrobić pH i użyzniać glebę,ale już nie mogę się doczekać kiedy zacznę już grzebać w ziemi,siać i sadzić warzywka i krzewy. 
Bożena
			
						- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: zakładamy ogród warzywny...
O Boże, Boże, Bożenko   
 
Podziwiam Twój trud. Niestety pielęgnacja ogrodu to nie tylko sadzenie kwiatków Czasem ostro trzeba podoginać z łopatą ąż krzyż boli... Ehh sama też wiem cos o tym, ale jak mówiłaś mimo wszystko warto, a i satysfakcja też jest
 Czasem ostro trzeba podoginać z łopatą ąż krzyż boli... Ehh sama też wiem cos o tym, ale jak mówiłaś mimo wszystko warto, a i satysfakcja też jest 
Fajnie byłoby mieć glebogryzarkę albo coś w ten deseń, ale to droga impreza... To by wiele ułatwiło czasami 
 
Niestety mój M czasami nawet w weekendy nie ma jak pokopać grządek, a w tygodniu to nawet nie ma mowy, tak późno wraca z pracy, więc nie pozostaje mi nic innego jak samej za łopate łapać
			
			
									
						
										
						 
 Podziwiam Twój trud. Niestety pielęgnacja ogrodu to nie tylko sadzenie kwiatków
 Czasem ostro trzeba podoginać z łopatą ąż krzyż boli... Ehh sama też wiem cos o tym, ale jak mówiłaś mimo wszystko warto, a i satysfakcja też jest
 Czasem ostro trzeba podoginać z łopatą ąż krzyż boli... Ehh sama też wiem cos o tym, ale jak mówiłaś mimo wszystko warto, a i satysfakcja też jest 
Fajnie byłoby mieć glebogryzarkę albo coś w ten deseń, ale to droga impreza... To by wiele ułatwiło czasami
 
 Niestety mój M czasami nawet w weekendy nie ma jak pokopać grządek, a w tygodniu to nawet nie ma mowy, tak późno wraca z pracy, więc nie pozostaje mi nic innego jak samej za łopate łapać

Re: zakładamy ogród warzywny...
Ja za szpadel nie chwytam, bom ,,puch marny", więc dla ułatwienia życia mojemu M, zakupiłam w Lidlu kilka lat temu takie coś:
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=g ... 4267852131
Sprawdza się
			
			
									
						
							http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=g ... 4267852131
Sprawdza się

Kasia
			
						- grosik
- 200p 
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: zakładamy ogród warzywny...
ganio4 dokładnie ten sam sprzęt zakupiłaś? Jeśli tak to powiedz jak się sprawdza...Ja w zeszłym roku zaczęłam ryć na tej mojej łące łopatą...dużo przerobiłam ale robota przy tym straszna...jeszcze mi troche zostało na ten rok i taki sprzęcik by sie przydał. Co roku można by było ziemię "na luzaka" przewrócić
			
			
									
						
							Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
			
						Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Re: zakładamy ogród warzywny...
Dokładnie ten. U mnie sprawdza się świetnie, ale ja mam, można powiedzieć, piasek a nie ziemię, ze szpadla  się sypie   . Pod folią mąż ,,mieszał" tym sprzętem glinę z końskim obornikiem.
 . Pod folią mąż ,,mieszał" tym sprzętem glinę z końskim obornikiem.
			
			
									
						
							 . Pod folią mąż ,,mieszał" tym sprzętem glinę z końskim obornikiem.
 . Pod folią mąż ,,mieszał" tym sprzętem glinę z końskim obornikiem.Kasia
			
						- agaM
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1346
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
ganio mam taki sam sprzęt  i jak pierwszy raz używałam go na wiosnę zrobił furrorę wśród przejeżdżających i przechodzących obok ;) przydatny.. choć szczerze Ci napiszę, że nie ma jak przewrócenie skiby ziemi szpadlem
 i jak pierwszy raz używałam go na wiosnę zrobił furrorę wśród przejeżdżających i przechodzących obok ;) przydatny.. choć szczerze Ci napiszę, że nie ma jak przewrócenie skiby ziemi szpadlem
ale pokażę Wam inny patent,

super widły 
 
Super Widły ? zrób-to-sam (narzędzie open source)
Najfajniejsze jest to, że są one na 'otwartej licencji", czyli każdy może sobie takie zrobić,
a jeżeli się nie chce/nie umie to można zamówić wykonanie takich Super Wideł wspierając tym samym Ekowioskę w Barkowie
			
			
									
						
										
						 i jak pierwszy raz używałam go na wiosnę zrobił furrorę wśród przejeżdżających i przechodzących obok ;) przydatny.. choć szczerze Ci napiszę, że nie ma jak przewrócenie skiby ziemi szpadlem
 i jak pierwszy raz używałam go na wiosnę zrobił furrorę wśród przejeżdżających i przechodzących obok ;) przydatny.. choć szczerze Ci napiszę, że nie ma jak przewrócenie skiby ziemi szpadlemale pokażę Wam inny patent,

super widły
 
 Super Widły ? zrób-to-sam (narzędzie open source)
Najfajniejsze jest to, że są one na 'otwartej licencji", czyli każdy może sobie takie zrobić,
a jeżeli się nie chce/nie umie to można zamówić wykonanie takich Super Wideł wspierając tym samym Ekowioskę w Barkowie
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: zakładamy ogród warzywny...
 Aga kobito dzięki za te linki
  Aga kobito dzięki za te linki   
 Już emowi wydrukowałam rysunek
 w końcu ulga dla kręgosłupa
  w końcu ulga dla kręgosłupa   
  
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić" 
pozdrawiam Beata
			
						pozdrawiam Beata
- bel_a_6a
- 100p 
- Posty: 111
- Od: 20 lis 2012, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: zakładamy ogród warzywny...
Dziunia 87- masz rację satysfakcja jest  a jak cieszy że wnuki będą mogły owoce i warzywa zdrowe jeść a nie nafaszerowane chemią.Jest jeszcze jeden plus ręcznego kopania działki zrzuciłam 7 kg bez żadnej diety.
  a jak cieszy że wnuki będą mogły owoce i warzywa zdrowe jeść a nie nafaszerowane chemią.Jest jeszcze jeden plus ręcznego kopania działki zrzuciłam 7 kg bez żadnej diety.
Widły super muszę pokazać mojemu M i go zmobilizować do wykonania takich bo lubi majsterkować.
 do wykonania takich bo lubi majsterkować.
Dzięki czytania tego forum, tak się nakręciłam że już mam posiane bakłażany trzy odmiany papryk i sześć odmian pomidorów nie mówiąc już o innych nasionach co kupiłam.
			
			
									
						
							 a jak cieszy że wnuki będą mogły owoce i warzywa zdrowe jeść a nie nafaszerowane chemią.Jest jeszcze jeden plus ręcznego kopania działki zrzuciłam 7 kg bez żadnej diety.
  a jak cieszy że wnuki będą mogły owoce i warzywa zdrowe jeść a nie nafaszerowane chemią.Jest jeszcze jeden plus ręcznego kopania działki zrzuciłam 7 kg bez żadnej diety.Widły super muszę pokazać mojemu M i go zmobilizować
 do wykonania takich bo lubi majsterkować.
 do wykonania takich bo lubi majsterkować.Dzięki czytania tego forum, tak się nakręciłam że już mam posiane bakłażany trzy odmiany papryk i sześć odmian pomidorów nie mówiąc już o innych nasionach co kupiłam.
Bożena
			
						- bel_a_6a
- 100p 
- Posty: 111
- Od: 20 lis 2012, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: zakładamy ogród warzywny...
agaM- zapał i chęci mam ogromne, odpoczęłam i nabrałam sił a tu zima za oknem   ale na parapecie już się zieleni i to cieszy, jest to pierwszy rok gdzie będę uprawiała część działki, ale jeszcze dużo przede mną rycia i porządkowania.
  ale na parapecie już się zieleni i to cieszy, jest to pierwszy rok gdzie będę uprawiała część działki, ale jeszcze dużo przede mną rycia i porządkowania. 
			
			
									
						
							 ale na parapecie już się zieleni i to cieszy, jest to pierwszy rok gdzie będę uprawiała część działki, ale jeszcze dużo przede mną rycia i porządkowania.
  ale na parapecie już się zieleni i to cieszy, jest to pierwszy rok gdzie będę uprawiała część działki, ale jeszcze dużo przede mną rycia i porządkowania. 
Bożena
			
						







 
 
		
