A mnie się marzy...teraz podwójnie

[x-h-n]

I ja czekam z niecierpliwością na te Twoje nowe cudeńka a do piwniczki chyba dziś nie będę wchodzić bo czuję że mnie Kaśka ukatrupiła

[doromichu]

Madia juz jest jutro,a nawet popojutrze....... a zdjec nie ma

[katharos]

Dziś ci jeszcze daruję....bo niedziela, bo mam dobry humor, bo cię nie ma....ale jutro myślę że nas zawalisz fotkami

[Agnisia31]

Masiku super osłonki dla kwiatków, tez mi się takie rzeczy podobają
Widze, że i u Ciebie kwiaty powoli zaczynają czuć wiosnę
Czekam z niecierpliwością na focie kolejnych Twoich zdobyczy

[masik]

Dziewczynki kajam się i błagam o wyrozumiałość.
Będą zdjęcia, roślinki już w nowych domkach.......chwilowo mnie pochłonęło sianie poziomek, truskawek i....trawy dla kotów



Jestem zszokowana śniedkiem, bo z tego co wiem to roślina cebulowa, gdzie cebula otulona jest białą lub jasnobrązową tuniką (muszę doczytać) i wypuszczał mi drugi kwiatostan.
Jednak ciężar pierwszego był (korona kwiatka/głąbik...nie wiem jak to poprawnie nazwać) zbyt ciężki...i się złamał ( trafił do wazonika)
No więc ja za doniczkę szybko grzebać mu w nóżkach....a tam nic....tylko system korzeniowy

[masik]

Wygraliśmy walkę o życie, choć przyznam, że otarliśmy sie o śmierć.
Kolejno
Epipremnum marble queen, Scindapsus argyraeus, Scidnapsus pictus.
Z pierwszego została tylko łysa łodyżka. Drugi w kolejności ma (stare) 3 listki, pictus miał tylko jeden. Ale wzięły sie do "roboty" jak widać i postanowiły żyć. W pewnym momencie patrzyłam na nie z przerażeniem, takie było tempo sypania się liści i zamierania łodyżek



Nolina zwana pieszczotliwie Baśką



Peperomia kluzjolistna



I na końcu ni diabła nie chcące sie rozwinąć pąki czerwonego hibiskusa

[AleksandraBdg]

Gratuluję Kochana uratowania roślin!
Peperomia jest obłędnie piękna... I trzymam kciuki aby hibiskus w końcu pokazał się od tej piękniejszej strony

[katharos]

Wiosna budzi jednak do życia
A z kąd masz peperomkę I co ja zrobię teraz z moją
Hibek zapowiada się przepięknie mój też ani myśli się rozwijać

[Chrapka]

Ta Nolina jest wyjątkowa, jak dla mnie

[oxalis]

Czerwony hibiscus oczekuje na ponaglenie , opinkol z góry na dół za nic, wiesz...tak w stylu bo zupa była za slona, to się chłopina z letargu obudzi .
Swojemu muszę też taką terapię zafundować, bo leciutko zapomniał o swoim przeznaczeniu

[masik]

No pięknie. To forum jest miejscem gdzie kobietki klną, złorzeczą i grożą swoim roślinkom. A gdzie eteryczność i cierpliwość sie podziała?
Ja już nie wiem, może taniec na rurce hibka zmobilizuje? W końcu to TEN.....nie ma co dorabiać ideologii. Facet to facet.

[oxalis]

W końcu jest XXI wiek i równouprawnienie
Widzisz...sama o rurce myślisz ...to dopiero jest metoda

[masik]

Ja myślę o tańcu ( wersja pierwotna, podświadomość, te rzeczy), choć skoro podjęłaś już temat kochana może watro by było.....z rurki? Tylko nie wiem, czy miazga nie zostanie.

[oxalis]

Nooo, z rurki go, albo z czółka...i tak już czerwony jest

[mniodkowa]

Dziewczyny ale macie drastyczne sposoby na tego hibka u mnie ostatnio zakupione też.. stały... stały.... i stoją... ale już w ponad połowie bez pąków bo sobie opadły zostały gdzieniegdzie na żółtych... moim zdaniem miała a mało światła gdzie stoi Twój Magda? bo moje parapetowce radzą sobie całkiem dobrze a te nowe na stoliku tuż przy oknie i pewnie temu, że północnym a nie południowym i ostatnio słońca jak na lekarstwo i się fochnęły no za Twego trzymam kciuki
a... no i widzę, że masz epi marble jeden listeczek tylko? co mu zrobiłaś? to moje ostatnie chciejstwo już poczyniłam kroki zdobycia go