Kompostownik i jego rola.

[danger325]

Rozmnażać nie chce, chciałem tylko żeby larwy przerobily kompost, ale może to faktycznie zły pomysł

[NOTO]

W marketach budowlanych są kompostowniki po ok 90 zł takie na 1000l. Kupić, złożyć i wrzucać tam wszystko.
Ważne aby stał w cieniu . Od czasu do czasu polać wodą i dodawać jak najwięcej odpadków z domu (nie tylko trawę z działki).

Extra będzie jak uda się zdobyć dzdżownice ... o czym w akcji "Podaj dalej" ....

[gosia79z]

Na kompostownik dokładamy obornik koński i w nim zawsze jest dużo dżdżownic.Zauważyłam, że dzięki ich pracy kompost jest bardziej pulchny.
Dżdżownice kalifornijskie kupił mój wujek, hodował je zgodnie ze wskazówkami, ale coś się nie udało i zniknęły.

Do kompostownika dobrze jest dodawać kartony, najlepiej bez nadruków z tuszu.
Dla dżdżownic kalifornijskich niezbędne, by mogły się rozmnażać-zawierają celulozę potrzebną do budowy "skorupek" jaj.

A ja się zastanawiam jakie dżdżownice mieszkają u mnie, te z obornika, o których wyżej pisałam, oraz czy zakupione w sklepie wędkarskim dżdżownice (te czerwone robaki) to są faktycznie kalifornijskie?

[tutunn]

Prawdopodobnie, te w sklepach wędkarskich, to kalifornijki.
Ale dopytaj w takim sklepie. Teraz, to chyba nie mają. To raczej sezon na ochotkę. Ale w marcu, będą już na pewno.

Może to Ci pomoże w identyfikacj robali :

kalifornijka : http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BCd%C ... kompostowa

ziemna : http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BCd%C ... ica_ziemna

i tu jeszcze troszkę o tych stworzonkach : http://www.psilosophy.info/nlfmoxrhcucyblcwcdaabacw


A jeśli chcesz mieć pewność, że kupujesz kalifornijki, to chyba jakaś hodowla, albo aledrogo.

[dorotan]

A u mnie w okresie zimowym pojawił się szczur i jak nie dosypywałam odpadków z kuchni to zniknął a mam kompostownik już ponad rok i jeszcze nic z niego nie wyciągnęłam . Czy to nie za długo? a wsypuje do nie go trawę, odpadki, skorupki, chwasty gałązki młode....
I jeszcze jedno pytanie gdzie się kupuje te dżdżownice kalifornijskie ?

[MagaAga]

Mam pytanie...wykopałam dziurę na działce w celu wydobycia piasku,
dziura jest spora bo wyciągnęłam ok 40-50 wiader piasku do posypania trawnika i kilka do piaskownicy.
Dziura o wymiarach 1,5mx2m , głębokość ok1m


I teraz mam dylemat czym tą dziurę zasypać,ziemi z tej dziury jest stanowczo za mało,
więc pomyślałam że wrzucę tam wierzchnią warstwę z kompostownika ale...ale...z którego?

Mam dwa kompostowniki, jeden wielki jak Góra Kościuszki przejęty wraz z działką,warstwa ok 1m to moje dorzucanie.Pod spodem na pewno dobrze przerobiony bo mocy 3 letniej nabrał,gdy działka stała odłogiem.W nim mogą być niewielkie ilości chwastów pryskanych Randapem(wrzucałam je tam nie wiedząc jeszcze że niemożna),mogą i na pewno są chwasty z nasionami bo wcześniej się tam zadomowiły ale i ja dorzucałam bo nie wiedziałam że nie można.Działka była cała pokryta chwastami w fazie kwitnienia i już w wytworzonymi nasiennikami.

Drugi założony na jesieni zeszłego roku,na nim głównie znajdują się chwasty potraktowane Randapem z większości działki.Było to drugie pryskanie przed założeniem trawnika,chwasty bez nasion
Jest wielkości 1mx1,5m,wystaje na 0,5m nad ziemią,ma dodany przyspieszacz kompostowania.

Dodam że na głębokości ok 1 metra jest woda -bynajmniej kopiąc ten piasek głębiej się nie dało bo wykopywało się go w postaci papki.

Może ktoś mi poradzi z którego kompostownika mam nasypać do tej dziury, i ew co zrobić z tym kompostownikiem drugim - czy np po roku to co z niego się zrobi można gdzieś wykorzystać.

[3 KOTY]

Danger! Jaki model masz plastikowego kompostownika i czy jesteś z niego zadowolony?

[danger325]

Termo, 600l. http://lotex24.net/bilder/produkte/gros ... lle_b2.jpg
Jestem średnio zadowolony, plastik strasznie łamliwy, zawiasy na górze i inne wypustki już dawno połamane + ciężko coś w środku poprzewracać, a że wrzuciłem na raz za dużo trawy i zrobiła się breja, musiałem zdemontować przednią ściankę, wyciągnąć wszystko, pomieszać, przesuszyć i z powrotem wrzucić

[NOTO]

a u mnie w okresie zimowym pojawił się szczur i jak nie dosypywałam odpadków z kuchni to zniknął a mam kompostownik już ponad rok i jeszcze nic z niego nie wyciągnęłam . Czy to nie za długo? a wsypuje do nie go trawę, odpadki, skorupki, chwasty gałązki młode....
I jeszcze jedno pytanie gdzie się kupuje te dżdżownice kalifornijskie ?

W tym przypadku nie ma czegoś takiego że kompost się zepsuje. Będzie po prostu narastał i stanowił odpowiednią podstawę do tworzenia następnego (będzie wylęgatrnią dobrych mikroorganizmów).
Dzzdzownice można pozyskać z allegro, podobno sklepu wędkarskiego oraz z akcji "podaj dalej".

-- 28 lut 2013, o 10:56 --

Może ktoś mi poradzi z którego kompostownika mam nasypać do tej dziury, i ew co zrobić z tym kompostownikiem drugim - czy np po roku to co z niego się zrobi można gdzieś wykorzystać.

Z obu możesz. Wygląda na to że się zmieści. Tym bardziej ze po pierwszym zasypaniu on i tak tam mocno siądzie. W tym przypadku chwastami się nie przejmuj. Wyrosną tylko te z wierzchniej wartwy. Te które będą głęboko nie wzejdą.
Na dół bym sypał tą kupkę w które jest więcej chwastów.

[gardenman]

Reklamę zmoderowanotutaj macie gotowe kompostowniki. Na nawóz organiczny tej postaci można przeznaczyć dużo rzeczy: skoszona trawa, liście drzew, obierki, itp.. Na rynku istnieje wiele preparatów wspomagających kompostowanie. Można zastosować efektywne mikroorganizmy tzw EMY.

[NOTO]

Na 4 maile trzy z reklamą sklepu. Trochę nieładnie.
Tym bardziej że zakup pojedynczej rzeczy wraz kosztami dostawy jest totalnie nieopłacalny.

[majowa]

Czy skoszona trawa przed wrzuceniem do termo-kompostownika powinna być wcześniej wysuszona, czy nie ma to znaczenia?

[mateo]

Można ją przed wrzuceniem trochę podsuszyć (pewnie szybciej zacznie się rozkładać), ale chyba najważniejsze jest żeby nie wrzucić za dużo na raz.

[terecha]

Wiosną ubiegłego roku kupiłam termokompostownik 380 l. Przerzucanie kompostu to ciężka praca, nie mam na to siły. Co mogę powiedzieć po prawie roku użytkowania? Jestem zadowolona. Wrzucałam odpadki kuchenne typu obierki ziemniaków, skórki owoców, również wszelkich cytrysów; najczęściej zalane fusami kawy i herbaty (choć te zlewki gromadzę też osobno pod borówki) lub wodą z odcedzanych ziemniaków czy makaronu. Nie wrzucałam żadnego mięsa i kości!, a skorupki z jajek tylko od czasu do czasu; pokruszone wrzuciłam pod ciemierniki. Trawę z koszenia dałam, jeśli nie wykorzystałam jej do ściółkowania. Od czasu do czasu wrzuciłam papier z niszczarki. No i wszystko z plewienia ogrodu i odpady przy robieniu przetworów. Nie mieszałam w nim ani nie przerzucałam jego zawartości. Kompost podbierałam przez dolne drzwiczki, przyznaję - to było trochę uciążliwe. Do jesieni opróżniłam go, a to co zostało na wierzchu było "zaczynem" na zimę; kompostownik przeniosłam bliżej domu, by zimą było łatwiej nosić odpady z kuchni. Do nadejścia mrozów przez dolne drzwiczki można było zobaczyć, że dżdżownice pracują, nie zabierałam im przerobionej ziemi, by miały jak przezimować, a teraz czekam, że po zimowej drzemce zabiorą się do pracy, bo kompostownik po zimie pełny. Jako że jestem zadowolona z takiego kompostowania, w sobotę kupiłam następny, 400 l kompostownik i postawiłam go w miejscu, gdzie kompostowałam ubiegłej wiosny; miejsce w kącie ogrodu, zacienione, ale nie ciemne. Osobno - w dawnym dole ziemnym kompostuję liście i większe łęty ogrodowe i spady jabłek.

[NOTO]

Mam 2 kompostowniki po 380l od kilku lat. Plastikowe. Staram się dbać o nie - aby się nie połamały.
Na każdą wiasnę otwieram je, wyciągam kompost a reszta jako zaczyn wędruje z powrotem.
80% jedzenia do kompostownika to trawa. Trochę ją przesuszam i przesypuję ziemią ze spodu kompostownika.
OK. 2000 robotnic codziennie przegląda mi te kompostowniki w celu zamiany zielonego na brunatne

W tym roku planuje specjalnie pod trawę samoróbke kompostownik o wymiarach 1mx0,6m podstawy i o 30 cm wysokości specjalnie pod kompostowanie trawy. Zobaczymy czy pomysł się sprawdzi.