Mój fijoł 9

[kogra]

Widzę, ze humor już masz lepszy i bojowo jesteś nastawiona do pracy.
I tak trzymaj.

[ewamaj66]

Marysiu, siedzimy, siedzimy i czekamy aż przestanie wiać Różę przesadzisz w przyszłym tygodniu.
Morango, plan jest taki, że w sezonie słup ma zniknąć
Majka, u mnie było przepięknie, tylko wiatr urywał głowę
Aneta, obie te róże bardzo lubię
Monika, mój w pierwszym roku wcale nie był taki wysoki
Grażyna, od czasu, kiedy pojawiło się słońce, uwierzyłam, że przyjdzie wiosna

Widać, że w sobotę miałam słońce? Kamasja już gotowa.


Zimowit się pomylił, a ja się zdziwiłam


Czarniuta siadła na Hamleta. Okno chyba trzeba jeszcze raz umyć

[Maska]

Ewa po co będziesz myć, żeby koty wybrudziły? Czarniuta siedząca na Hamlecie . No i widzę że coś Ci wyłazi spod śniegu

[ewamaj66]

Marysia, wyłazi Ale część zdjęć się nie udała, pokażę jeszcze koty w śniegu

W lutym napadało śniegu-niektóre koty były całkiem zadowolone, na przykład Hamlet.


Łasica z Chudziną.






Ale precz z zimą-marcowa Łasica.


I Chudzinka.


Oraz Hamlet na ostatnim wolnym kawałku parapetu.

[Edyta1]

Oraz Hamlet na ostatnim wolnym kawałku parapetu.

Coś mi mówi, że niedługo będzie się nim cieszył .

[robaczek_Poznan]

Ewa, Jubilee śliczna. Dzisiaj oglądałam ją w ogrodzie - wygląda super! Choć największe pączki ma Chippendale
Mam nadzieję, że zapowiadane na przyszły tydzień spadki temperatur (11-13.03.) nie zaszkodzą różom..u nas ma być nawet -8* w nocy..chyba, że znowu się pomylili

[ewamaj66]

Edyta, niech wyjdą siewki posianych roślin Hamlety i tak mają gdzie się kłaść...Kolan dostatek.
Kasia, u mnie w pierwotnej wersji miało być więcej, potem z prognoz to znikło, więc nie biorę do głowy

Agapant. Do soboty tak wyglądał-ciachnęłam go.

[Maska]

Ewa pyszne masz te koty! Hamlet jest oryginalny! Łasica piękna, a czarnulki są dwa? wszystkie do wymiziania

[Darmokot]

Nie przejmuj się oknami, moje są w o wiele gorszym stanie ale czekam żeby cieplej było, teraz to tylko można się rozchorować. Ewo czy Ty masz kościół za płotem? Koty wszystkie piękne, nie wiadomo który urodniejszy

[Jule]

Ja tez nie chce slyszec o tym parodniowym ochlodzeniu, chociaz dzisiaj i wczoraj byl rano przymrozek u mnie. Ale prognozy jak to prognozy, nie zawsze sie sprawdzaja - dzisiaj mialo byc pieknie slonecznie a nie bylo.

[x-ag-a]

Ja się cieszę, że następne dni mimo, że chłodne, to mają być słoneczne

Wiosna u Ciebie - i w ogrodzie i w kocich sercach

[Edyta1]

Dziewczyny, przecież to dopiero początek marca. Lekki mróz jeszcze w kwietniu to przecież norma w naszym klimacie. Rośliny przywykły do tego .

[ewamaj66]

Marysiu, czarne są dwa-Czarniuta i Chudzina, mam jeszcze oprócz wymienionych Dzikota (czwarty dzień się nie pokazuje:() i Szaroburkę.
Michał, nie mam zamiaru przejmować się oknami-koty i tak zrobią z nimi porządek Od kościoła oddziela mnie rzeczka i łąka sąsiadki. Jest to jednak chyba najbliższe sąsiedztwo A jeszcze się pochwalę, że to największy wiejski kościół na Warmii W XIVw. żyli tu naprawdę bogaci ludzie, skoro stać ich było na taką okazałą świątynię.
Jule, zdziwiłabym się, gdyby się nie ochłodziło, a przymrozki w nocy to w marcu normalna rzecz-byle tylko nie było mniej niż -10. Pogodę miałam piękną, słoneczną, tylko wiatr nie pozwolił wyjść z domu
Aga, brakowało mi słońca Teraz cieszę się nim od piątku.

[marpa]

Ale te kotki mają się u Ciebie dobrze mimo wszystko trzeba się przyzwyczaić do kociego buszowania po domu jakoś siebie nie widzę,żebym miała na to przyzwolić , jednak pies jest łatwiejszy do chowania , najwyżej na kanapie poleży lub na fotelu .Jak mieliśmy psa to na wyścigi z Panem zajmował fotel ,żeby być pierwszym. Po dobroci nie schodził ,aż mu się nie znudziło.Pan używał fortelu jak już bardzo chciał zająć swoje miejsce przed TV . Otwierał drzwi i dzwonił do mieszkania,pies biegł do drzwi a Pan biegusiem na fotel.. .Pies wyrażał swoje niezadowolenie zniechęconym warknięciem pod adresem Pana i kładł się na swoim legowisku.A w ciągu dnia nie leżał na nim nigdy tylko jak już była pora,kiedy Pan miał zasiadać .Ale to działało tylko do czasu ,dopóki się psisko nie zorientowało i już nie był taki szybki do opuszczania fotela na dzwonek ...
miłego dnia Ewciu!

[ewamaj66]

Maryniu, świetna historia Koty nie są aż takie sprytne, choć mają swoje za uszami Jest jedna tylko przewaga kota nad psem-nie trzeba codziennie wychodzić (za to trzeba sprzątać kuwetę, co na jedno pewnie wychodzi ). A-i mruczenia nic nie zastąpi. Za to żadna roślina nie jest bezpieczna i żaden kruchy sprzęt. Jakiekolwiek zwierzę weźmiesz, będziesz szczęśliwsza-takie jest moje zdanie na temat psów i kotów.