Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.

[lulka]

Asiu, dobry fryzjer to skarb. Też mam takiego, kiedyś zmieniłam na próbę i z płaczem do domu przyleciałam , a potem się gęsto tłumaczyłam skąd taka fryzura na łbie

[magenta]

Witaj Asiu
Na temat fryzury mogą wypowiedzieć się Ci co cię widzieli!
Ja o czym innym chciałam, wczoraj obejrzałam film na domo+ o przepięknym ogrodzie botanicznym w Padwie i oprócz tego dowiedziałam się, że w czasach baroku częste było stawianie bram w końcu ogrodu, przy płocie
Czyli tak jak u ciebie. W przypadku małych ogrodów /hm, w tamtych czasach chyba trudno o taki/ uzyskiwano dzięki temu lepszą perspektywę i sprawiano, że ogród wydawał się większy.
Miłej wiosenki!

[daffodil]

Witaj Asiu

Co do fryzury też się nie wypowiem, bo nie wiem jak było wcześniej, ale skoro mężowi się podoba to na pewno jest super A dobry fryzjer to faktycznie skarb i trzeba go pilnować.
Wiesz, u mnie generalnie śnieg wczoraj stopniał, tylko hałdy z odśnieżania jeszcze leżą ale ruszyć się ich nie da, bo zmrożone na amen. No i w cieniu też jeszcze sporo go leży.....
Teraz czekam na pierwsze roślinki....

[robaczek_Poznan]

Asiu, czytałam, że byłaś na działeczce? Super, że roślinki w dobrej kondycji po zimie - jakieś porządki robiłaś?
Ja cały dzień spędziłam w ogrodzie, czuję każdy mięsień

[asia2]

Powtórzę za Aguniadą: jestem szczęśliwa !!!
Pół dnia spędziłam na ogrodzie, przycięłam powojniki, wygrabiłam co nieco i obczaiłam co się pcha na świat.
świeciło, cieplutko, nawet kawusię zaliczyłam . Chyba wiosna...

Krokusiki lada chwila zakwitną...









powojniki są już gotowe... Pączki Józefinki mają po pół cm...


i takie tam iglakowe...






wrzośce z Gardenii czekają na posadzenie... (czy ktoś wie, kiedy będzie można je bezpiecznie wsadzić do ogrodu?)


lobelka...


i kobea...


Jak ja to kocham...

Lulko, Magento, Daffodil, zgadzam się. Ja jestem stała w uczuciach... przynajmniej do fryzjerów
Ujmując sprawę skrótowo - było krótko i rudo, jest blond i na razie półdługo. Jak się dobrze poszuka, to gdzieś na FO moją starą wersję można znaleźć...
Magento, przedstawiłam dziś moją koncepcję matce; zyskała aplauz i zaakceptowanie (koncepcja, nie matka ). Tak więc klamka zapadła - pergola będzie. Tylko nadal nie wiem jakie róże tam posadzić...
Robaczku, istne ogrodowe szaleństwo (o ile można szaleć z raną szytą na klatce piersiowej ). Relacja powyżej.
A co Ty zrobiłaś?

Aaaaa i byłabym zapomniała: przedstawiam moją łopatę
Prawda, że pasuje... (niestety paluchy przed manicure... )

[Annes 77]

Asia cudną wiosenkę pokazałaś Krokusiki wyłażą,clemki mają pączki,ale Ci zazdroszczę tych widoczków,ja siedzę w domu przeziębiona
Łopata pierwsza klasa,na czasie i pod kolor pazurków Lobelia tez Ci wzeszła,no same radości

[asia2]

Aniu, współczuję . Przeziębienie to nic fajnego. Mnie w tym roku porządnie przewałkowała grypa, ciągle jeszcze kaszlę.

Aktualizuję doniesienia. Lobelka została przed chwilą częściowo zamordowana . Mój M jej nie zauważył i... wdepnął
Dobrze, że chociaż zdążyłam zrobić jej fotkę...
Zapomniałam wcześniej dodać, że po działeczce odwiedziłam Primaflorę. No po prostu istny szał! W zeszłym tygodniu pustki, dzisiaj do kasy czekałam prawie 10 minut...
Mnóstwo kwitnących cebulowych, iglaków, trawki, magnolie, agapanty w donicach, ziółka i masa roślinek podobnych z nazwy zupełnie do niczego...
Kasiu Robaczku, poidełka o którym Ci mówiłam chyba już nie było...
Kupiłam cztery różne rodzaje tymianku, ciemiernika dla mamy, ziółko o intensywnym zapachu i wdzięcznej nazwie satureja (które okazało się zwykłym cząbrem ) i to:



Różyczką też się jeszcze nie chwaliłam . Miniaturka w kolorze Haidi K.

[edulkot]

Asiu nabytki śliczne, zwłaszcza łopata jakby jeszcze chciała sama kopać to byłoby idealnie.
Różyczka ma śliczny kolorek, takie lubię
Piszesz że zaczął się ruch w ogrodniczym - ciekawe czy i w naszym coś drgnęło bo oni zawsze mają opóźnienia.

[robaczek_Poznan]

Asiu, miło słyszeć, że miałaś tak udany dzień! Zakupy też przednie zrobiłaś Mnie kusiło, żeby na giełdę skoczyć, ale rano nie chciało mi się wstać Może za tydzień...
Kolorek paznokci pasuje idealnie

[x-S-l]

Asiu nie kuś Primaflorą bo mnie ostatnio nosi
ojej biedna lobelia........i nic się nie da uratować? może daj jej jeszcze szansę a nuż się coś uda.....
hehe łopata cuuudna....kolorek bomba!
zaś różyczka....jejku ślicznotka....ja kupiłam w Auchanie sir Lancelota
a czemu rana szyta? co się stało?

[asia2]

Edulkocie, otóż to! Ale mam patent - podłączam łopatę do eMa i działa bez zarzutu !
Kasiu, widziałam Twoje krokusy czarownico ... a tak na marginesie... ja marudzę ????
Martuś, zdepnięte na fest są tylko 2 krążki, reszta ocalała, chociaż trochę poturbowana. No i wymieszała mi się totalnie biała z niebieską
Tak... do Primaflory warto się wybrać...
Rana szyta, bo wcześniej cięta .

[robaczek_Poznan]

... a tak na marginesie... ja marudzę ????

haha, troszeczkę Najpierw chciałaś kwiatów, a potem ...
Powiesz nam o co chodzi z ta raną ciętą i szytą? Niepokojąco to zabrzmiało

[asia2]

Dwa dni temu wycięli mi guzek z okolicy mostka. Mam nadzieję, że to będzie tylko włókniak, a nie jakieś inne diabelstwo...
Tak czy siak - mam założone szwy i nie bardzo mogę się nadwyrężać.

[robaczek_Poznan]

Asiu Mam nadzieję, że nie boli, nie przemęczaj się w ogrodzie, jeszcze będzie na to czas. Wracaj do sił

[x-S-l]

hehe to pewnie czeka mnie wycieczka
oj to się nie przemęczaj za mocno i wracaj szybciutko do sił