Śnieg powoli znika, może w weekend da się wyjść normalnie do ogrodu i zrobić jakieś proste czynności.
Mój kwiatowy azyl cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Jest jakaś magia w kuchennych szafkach-moje koty też koniecznie pragną w nich siedzieć
Śnieg powoli znika, może w weekend da się wyjść normalnie do ogrodu i zrobić jakieś proste czynności.
Śnieg powoli znika, może w weekend da się wyjść normalnie do ogrodu i zrobić jakieś proste czynności.
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Piękna wiosenka na parapecie
Moja Mama kiedyś miała mnóstwo Hiperastrum ...nawet nie wiem co sie z nimi stało
W ogrodzie masz jeszcze tyle śniegu
Ale stopi się ...dzisiaj słonko już zagląda zza chmurki
Mam nadzieje na piękny dzień czego i Tobie życzę 
W ogrodzie masz jeszcze tyle śniegu
marzenia się spełniają! Dana
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko dobrze doglądasz swoje parapetowce bo hipeastrum pięknie zakwitło, u mnie też zaczynają kwitnienie pokazał swoje piękno Apple Blossom to taki jak ten Twój -biały z delikatną posypką różową. Niestety większość , podobnie jak u ciebie, obrasta w liście muszę je w tym roku lepiej dokarmić.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko co to za orginalna przyprawa w szafce
Koty to bardzo mądre stworzenia.
U Ciebie tyle śniegu, na moim ogrodzie nie ma już po nim śladu.
U Ciebie tyle śniegu, na moim ogrodzie nie ma już po nim śladu.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Nie, kochana - u mnie nie ma słońca... nie widziałam go od tygodni, poza chwilowym przebłyskiem we wtorek.
Pracy w ogrodach mnóstwo, zatem dobra aura bardzo pożądana. Liczę, że w weekend jej nie zabraknie, bo jest co porządkować.
Miłego!
Pracy w ogrodach mnóstwo, zatem dobra aura bardzo pożądana. Liczę, że w weekend jej nie zabraknie, bo jest co porządkować.
Miłego!
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Uważaj żebyś tej przyprawy nie dodała do jakieś zupki 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Aniu moje kocie lubi wszelkiej maści małe pomieszczenia (czyżby cierpiała na agorafobię
).
Począwszy od pudełka po butach po szuflady w sypialni.
Ostatnio nawet wyłączyłam pralkę, bo Zuźka nagle zniknęła, a jeszcze przed chwilą walczyła ze skarpetką. Nie było jej
Grażynko nie wiem, czy to silna wola, czy po prostu gapiostwo
Wyobraź sobie, że zrobiłam zakupy na all..., to znaczy załadowałam roślinami koszyk po brzegi i czekałam na syna,
bo osobiście konta tam nie posiadam iii...pan zamknął kramik
Kasiu myślałam, że tylko u mnie zima trzyma się kurczowo.
Najważniejsze, że mamy już marzec, bo to brzmi, tak obiecująco
Ewo u mnie dzisiaj nareszcie wyszło słońce
Niestety w ogrodzie nie podziałam, bo nadal zalega śnieg, no i trafił się nieoczekiwany wyjazd
Danusiu uwielbiam hipeastrum i nie zniechęca mnie fakt, że kwitnie tylko raz w roku.
Może właśnie w tym jego uroda ??? Szkoda tylko, że nie wszystkie cebule mi zakwitły, bo okres oczekiwania wydłużył się o kolejny rok,
a to mnie już tak nie rajcuje
Jolu staram się postępować z hipeastrum, tak, jak napisali w mądrych książkach i efekty mam różne.
Natomiast moja przyjaciółka trzyma te rośliny przez okrągły rok na południowym parapecie i u niej co roku pysznią się ogromnymi kwiatami
Może w tym roku odpuszczę moim stan spoczynku...
Dorotko właśnie wyjęłam koszyczek z przyprawami, więc moja ślicznota musiała sprawdzić, co tam jest, bo jeszcze w tej półce nie była
W ogóle to strasznie ciekawska kicia, a jak lubi robić na drutach, czy szydełku
Aguś ja również cierpię na deficyt promieni słonecznych, choć dzisiaj (odpukam w niemalowane, żeby nie zapeszyć) szykuje się słoneczny dzień.
Cóż z tego skoro o 14-tej mamy pogrzeb w rodzinie męża
Jolu może po dodaniu tej "przyprawy" do zupki potrawa byłaby smaczna, ale już widzę oczami wyobraźni, jak rodzina wydłubuje sierść z zębów
Począwszy od pudełka po butach po szuflady w sypialni.
Ostatnio nawet wyłączyłam pralkę, bo Zuźka nagle zniknęła, a jeszcze przed chwilą walczyła ze skarpetką. Nie było jej
Grażynko nie wiem, czy to silna wola, czy po prostu gapiostwo
Wyobraź sobie, że zrobiłam zakupy na all..., to znaczy załadowałam roślinami koszyk po brzegi i czekałam na syna,
bo osobiście konta tam nie posiadam iii...pan zamknął kramik
Kasiu myślałam, że tylko u mnie zima trzyma się kurczowo.
Najważniejsze, że mamy już marzec, bo to brzmi, tak obiecująco
Ewo u mnie dzisiaj nareszcie wyszło słońce
Niestety w ogrodzie nie podziałam, bo nadal zalega śnieg, no i trafił się nieoczekiwany wyjazd
Danusiu uwielbiam hipeastrum i nie zniechęca mnie fakt, że kwitnie tylko raz w roku.
Może właśnie w tym jego uroda ??? Szkoda tylko, że nie wszystkie cebule mi zakwitły, bo okres oczekiwania wydłużył się o kolejny rok,
a to mnie już tak nie rajcuje
Jolu staram się postępować z hipeastrum, tak, jak napisali w mądrych książkach i efekty mam różne.
Natomiast moja przyjaciółka trzyma te rośliny przez okrągły rok na południowym parapecie i u niej co roku pysznią się ogromnymi kwiatami
Dorotko właśnie wyjęłam koszyczek z przyprawami, więc moja ślicznota musiała sprawdzić, co tam jest, bo jeszcze w tej półce nie była
Aguś ja również cierpię na deficyt promieni słonecznych, choć dzisiaj (odpukam w niemalowane, żeby nie zapeszyć) szykuje się słoneczny dzień.
Cóż z tego skoro o 14-tej mamy pogrzeb w rodzinie męża
Jolu może po dodaniu tej "przyprawy" do zupki potrawa byłaby smaczna, ale już widzę oczami wyobraźni, jak rodzina wydłubuje sierść z zębów
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
fajnie,że już narcyzki wyglądają,ja je bardzo lubię
Kicia fajniutka
A amarylis przepiękny 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Nie jeden on i nie ostatni.
Ofert jest wszędzie teraz mnóstwo i na pewno Ci się uda zamówić to co wybrałaś gdzie indziej.
Ofert jest wszędzie teraz mnóstwo i na pewno Ci się uda zamówić to co wybrałaś gdzie indziej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
W końcu mamy MARZEC
Co prawda w nocy królują jeszcze przymrozki, ale za to dni są ciepłe i słoneczne.
Mam nadzieję, że wkrótce stopnieje śnieg i będę mogła wziąć się za pierwsze prace.
Zanim to jednak nastąpi, to planuję wiosenne zakupy.
Przyznam szczerze, że idzie mi to trochę opornie, ale nie ma takiej opcji, abym nic nie kupiła
Na zakończenie wątku ostatni rzut oka na mój marcowy, jeszcze uśpiony ogród








Co prawda w nocy królują jeszcze przymrozki, ale za to dni są ciepłe i słoneczne.
Mam nadzieję, że wkrótce stopnieje śnieg i będę mogła wziąć się za pierwsze prace.
Zanim to jednak nastąpi, to planuję wiosenne zakupy.
Przyznam szczerze, że idzie mi to trochę opornie, ale nie ma takiej opcji, abym nic nie kupiła
Na zakończenie wątku ostatni rzut oka na mój marcowy, jeszcze uśpiony ogród








-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
No to ja już po śniegu nawet wspomnienia nie mam. Na szczęście
Nie wiesz czy przetaczniki teraz na wiosnę się przycina i ewentualnie jak?
Nie wiesz czy przetaczniki teraz na wiosnę się przycina i ewentualnie jak?
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko aż trzy razy czytałam twojego posta bo nie mogłam uwierzyć że u ciebie jeszcze tyle śniegu.
Ja dzisiaj kosiłam trawnik
(mówiąc ściślej coś co kiedyś było trawnikiem)
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko, u mnie podobnie jak u Joli, śniegu już nie ma... u Ciebie świeci słońce i też niedługo zniknie, oby tylko te zapowiedzi powrotu zimy się nie sprawdziły... przecież mamy tyle pracy w ogrodach!
Jolu, przetaczniki jak większość bylin ścina się przed zimą... możesz teraz usunąć suche badylki tuż nad ziemią.
Jolu, przetaczniki jak większość bylin ścina się przed zimą... możesz teraz usunąć suche badylki tuż nad ziemią.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Aga, a co zrobić jak one wszystkie zielone
Były przykryte gałązkami sosnowymi i nic sobie nie zrobiły z zimy. Pewnie i tak przyciąć żeby się ładnie rozkrzewiały.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Przytnij je mimo wszystko, tak na 10cm od ziemi 


