. Tak, zasnęłam 
Hmmm... moja palisada raczej jakości niezbyt przedniej
. Tylko od razu zaznaczam, że moja była tania (mąż kupował na Alledrogo), możliwe, że są palisady różnej jakości. To raczej rzecz, ktorej nie należy dotykać 
. Włożyć do ziemi i obchodzić z daleka. Na początku byłam zadowolona, ale potem po dłuższym użytkowaniu nie za bradzo. Wygląda ładnie i estetycznie, nie wiem jak będzie po zimie, bo została na zewnątrz.Ja obrzeża wycinam na kolanach ostrym nożem
. Jak uproszę męża to przeleci Karcherem po kostkach, ciśnienie usuwa trawę pięknie i wtedy na dłuższy czas jest spokój.
Wyrzuciłam drewnianą palisadę i zrobiłam trawnik "w kancik". Polecam! Na pw wyślę ci linka jak to się robi i jak wygląda. Poza tym przy bukszpanach, które planujesz takie przycięcie trawnika jest idealne 
To jest fotka z zeszłego sezonu nie stresuj się 
Z przodu mam kamyczki, więc dotykać się raczej do tego nie będziemy po włożeniu.
,zamierzam korzystać do bólu. Mam dzisiaj fatalny dzień, a przygotowania do wyjazdu nawet nie ruszone. Dół totalny 
Zieleń to życie też w tym roku muszę zaliczyć. Dwa razy nie byłam, więc teraz koniecznie trzeba być. Jak zwierzaczki? Biegają już razem? Moje dzisiaj będą miały ściągane szwy. Kotka przedwczoraj ściągnęła sobie ubranko i nie daje założyć, a sunia kuleje bardzo. Liczę, że z powodu ciągnących szwów, a nie z innej przyczyny 
Chyba się wybiorę 
. Dobry prorok z Ciebie 
