Moja lobelia z torebki nasion z terminem ważności 2011 wzeszła bardzo obficie
Już kilka lat nie widziałam na własne oczy wschodzącej lobelii i aż trudno było mi uwierzyć, że to takie maleństwa!
bozkaw pisze:Ja będę siała na dniach,ostatnio też siałam na początku marca i zaczęły kwitnąć na początku maja, na parapecie. to normalne?. Lobelię można sadzić do gruntu po zimnych ogrodnikach, tak?.
A nawet bym powiedziała,że bardzo normalne Do gruntu sadzimy po 15 maja czyli po zimnych ogrodnikach, zimnej zośce.
Dzięki a później już w gruncie latem, trzeba podlewać codziennie?, bo moja w sierpniu wyglądała okropnie,tzn.,czy lubi dużo wody lobelia?.
Lubi podlewanie umiarkowane (rano i wieczorem), nawożę tak samo jak inne kwiaty. Jeśli będzie sucha to podciąć ale wtedy jesienią będzie już słabsze kwitnienie... Lubi słoneczne stanowiska a nie lubi przeciągów
Witam, jeśli można dołączyć do tematu lobelii. Moja niebieska siana 1 lutego:
Różowa i biała siane 10 lutego:
Ponieważ pierwszy raz sieje sama kwiaty, proszę o podpowiedź czy tą niebieską można już pikować? Niestety posiałam ją zbyt gęsto i chyba konieczne będzie popikowanie ich w kępkach. Ile takich roślinek potrzeba na jedną donicę, później żeby ładnie się rozrosła?
Długo kombinowałam co zrobić z tą drobnicą i podlewam żurawki i lobelie (bo obie równie malutkie) strzykawką z grubą igłą wstrzykując delikatnie wodę w podłoże.
Zapycha się czasami, już ze trzy igły wyrzuciłam, trzeba powoli i nie zasysać. Z czasem można dojść to wprawy, jak ze wszystkim. Dobre są też strzykawki po żelu do wybielania zębów, ale maja małą pojemność.