Paulownia puszysta(P.tomentosa)Cesarskie drzewo

[Dorota71]

Ale niesamowite drzewo i to w dwa lata!
Ja mam syna Paula, dlatego chcę paulownię.

[stalewiak]

Jeśli ma warunki bardzo dobre i dość wilgoci to rośnie jak szalona . 2 lata plus 1 rok w doniczce !

Dodam że bardzo szybko rosną obok np szamba

[Fortex]

U mnie właśnie niedawno wzeszła paulownia

[czysta]

oj szkoda wycinać taką piękność...... Ja bym próbowała ją wykopać w inne miejsce teraz jak nie ma liści. Moja rośnie na bardzo pulchnej ziemi i ma tam latem sucho, rzadko tam mam okazję być ale zrobiłam jej warstwę kory jak dla wszystkich tam, żeby miały szanse przetrwać i dobrze sobie radzą, jak susza to staram się tam jechać i podlać chociaż raz w tygodniu. Heh to będzie mój sukces jak przeżyje mi taka młoda Paulownia

[agnieszka_]

A ja parę dni temu wysiałam nasiona Jak myślicie będzie coś z tego ? W tunelu na macie grzewczej .

[stalewiak]

Agnieszka a czy tam będzie w kółko ponad 20 stopni ?? Jak nie to powodzenia hihi

[agnieszka_]

Tak , tam jest ciągle 25 stopni a nawet czasem więcej

[stalewiak]

Łee to spoko aby jej ziemia nie przeschła i aby nie była za mokra

[agnieszka_]

Wszystko pod kontrolą
Trawa pompasowa już wyszła po 4 dniach od siewu a i jeszcze koleuski ładnie widać , idę zaraz zerknąć czy coś jeszcze wychodzi z ziemi

[czysta]

Hejo! Moje "piwniczanki" zaczynają się budzić już ruszyły pąki ale na razie malusieńkie... Ciekawe jak tam siewka w gruncie... jeszcze opatulona a tu mrozy -10 przyszły... dobrze, że nie odkrywałam jak było ciepło
A no i przycięłam dosyć nisko dwie sztuki, trochę porozdawałam znajomym już. Kurczę piwnica dalej zawalona roślinkami...

[Dorota71]

Wysialam nasionka paulowni. Mam nadzieję, że wzejdą i posadzę sobie las.

[katharos]

A moja schowana do domu zdychała aż zdechła

[stalewiak]

katharos a więc coś zrobiłaś nie tak ;)

Teraz śmiało można już brać akurat podrosną do maja i do gruntu wio hej ho :]

[czysta]

Nie zabieram ich do domu bo kiedyś tak zrobiłam z kilkoma, pięknie podrosły, w maju wystawiłam a one w oczach marniały i miały ogromny problem z przystosowaniem się... część mi padła w ten sposób (reszta jak przyszedł mróz ale to moja wina, nie było mnie). Póki jeszcze aż tak nie wystrzeliły niech jeszcze siedzą w piwnicy. Nic im nie będzie. a poza tym w domu to mnie chyba by
Katharos chyba na prawdę musiałaś coś źle zrobić bo ja zaczęłam drugi raz przygodę z Paulownią i nigdy w piwnicy mi nie padła, ani jedna.

[katharos]

No pewno że to moja wina , tylko nie wiem co zrobiłam źle ale chcę ją mieć i to bardzo więc będę próbować