 i słusznie - to jeszcze zima, czeka na wiosnę/przedwiośnie
  i słusznie - to jeszcze zima, czeka na wiosnę/przedwiośnie  
Ja wysieję na początku marca


 i słusznie - to jeszcze zima, czeka na wiosnę/przedwiośnie
  i słusznie - to jeszcze zima, czeka na wiosnę/przedwiośnie  












 
  

 .
.
 . Sam nie lubię świeżych, czerwonych pomidorów - po prostu mnie obrzydzają, podobnie jak gotowane ziemniaki (aczkolwiek surowe są całkiem niezłe
. Sam nie lubię świeżych, czerwonych pomidorów - po prostu mnie obrzydzają, podobnie jak gotowane ziemniaki (aczkolwiek surowe są całkiem niezłe  ).
).

 ,moje mają dopiero 2 listki
 ,moje mają dopiero 2 listki 
A czy nie masz ,,po" problemów trawiennych?Eryk-kun pisze:podobnie jak gotowane ziemniaki (aczkolwiek surowe są całkiem niezłe).

 5 zł. Pod nazwą łacińską Phisalis. Nabyłam, żeby spróbować. Kiedyś raz uprawiałam i średnio mi smakował, był za kwaśny. Natomiast te pyszne, słodziutkie, no ale wyhodowane w Kolumbii. Można pobrać nasionka - drobniutkie wielkości maku i zasiać. Niestety nie wiadomo jaka to odmiana
 5 zł. Pod nazwą łacińską Phisalis. Nabyłam, żeby spróbować. Kiedyś raz uprawiałam i średnio mi smakował, był za kwaśny. Natomiast te pyszne, słodziutkie, no ale wyhodowane w Kolumbii. Można pobrać nasionka - drobniutkie wielkości maku i zasiać. Niestety nie wiadomo jaka to odmiana  .
 . . Chociaż często słyszę, że po surowych ziemniakach można dostać gorączki i innych tego typu sensacji.
. Chociaż często słyszę, że po surowych ziemniakach można dostać gorączki i innych tego typu sensacji.