Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, to ja się wpisuję, żeby nie zgubić Twojego wątku - choćby dlatego, żeby porównać nasze NN róże
Ale to dobra okazja, żeby obejrzeć Twój ogród, co zaraz zrobię 
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ewka, przy okazji zajrzę i do Ciebie
A dzisiaj tak szybciutko, bo dosłownie padam na "pysio", zmęczona, ale zadowolona po całym dniu spędzonym na Gardenii, pozwiedzałam, pooglądałam, troszkę informacji łypnęłam, co nieco kupiłam, spotkałam się ze znanymi i poznałam kolejne "zielono zakręcone" dziewczyny, z czego cieszę się najbardziej
.
kilka zdjęć z samej wystawy, których za dużo niestety nie zrobiłam, bo nie wiedziałam, co najpierw
(ze spotkania wstawię jak uzyskam zgodę dziewczyn)


tę tiarellkę kupiłam oraz Skid's variegated

i to cudeńko też, inaczej to kopytnik, ale jakaś inna odmiana niż znam

fontanny, które podbiły moje serce, ale cena już mniej



bukiety i dekoracje przygotowane na konkurs







tę chyba podpatrzę i zrobię jak moja wnusia i wnuk pójdą do komunii

a nad tą pomyślę jak już nie będę miała co robić

spotkałam też takie cudeńka, uwierzycie, że sztuczne? chociaż zwolennikiem sztucznych nie jestem,
jedną różę (inną niż tu pokazane) kupiłam, bo nie mogłam odejść (jak pstryknę fotkę, to wstawię)



A dzisiaj tak szybciutko, bo dosłownie padam na "pysio", zmęczona, ale zadowolona po całym dniu spędzonym na Gardenii, pozwiedzałam, pooglądałam, troszkę informacji łypnęłam, co nieco kupiłam, spotkałam się ze znanymi i poznałam kolejne "zielono zakręcone" dziewczyny, z czego cieszę się najbardziej
kilka zdjęć z samej wystawy, których za dużo niestety nie zrobiłam, bo nie wiedziałam, co najpierw
(ze spotkania wstawię jak uzyskam zgodę dziewczyn)
tę tiarellkę kupiłam oraz Skid's variegated
i to cudeńko też, inaczej to kopytnik, ale jakaś inna odmiana niż znam

fontanny, które podbiły moje serce, ale cena już mniej
bukiety i dekoracje przygotowane na konkurs
tę chyba podpatrzę i zrobię jak moja wnusia i wnuk pójdą do komunii
a nad tą pomyślę jak już nie będę miała co robić
spotkałam też takie cudeńka, uwierzycie, że sztuczne? chociaż zwolennikiem sztucznych nie jestem,
jedną różę (inną niż tu pokazane) kupiłam, bo nie mogłam odejść (jak pstryknę fotkę, to wstawię)
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, piękna tiarellka
Ja kupiłam u nich też 2 roślinki, na tiarelle się już nie załapałam... Miło mi było Ciebie poznać, może będzie kiedyś okazja dłużej porozmawiać 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
ILONKO.......zaliczyłaś Gardenię, ja zrezygnowałam na rzecz OBI i innych podobnych....wybierałam się na Gardenię ale doszłam do wniosku, ze zakupów na ten czas nie będę robić, wspomnienie wystaw pozostały z ubiegłego roku więc odpuściłam.
Poszukiwałam tapety do sypialni i mimo starań nie kupiłam....w OBI jest spory wybór ale skończyło się na szukaniu.....a może wiesz gdzie zajrzeć.......
pozdrawiam
Poszukiwałam tapety do sypialni i mimo starań nie kupiłam....w OBI jest spory wybór ale skończyło się na szukaniu.....a może wiesz gdzie zajrzeć.......
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, dziękuję jeszcze raz za nasionka
.
No i oczywiście fajnie się było znowu spotkać... oko w oko ...
No i oczywiście fajnie się było znowu spotkać... oko w oko ...
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
uwielbiam takie rozpoczecie watku jak Ty to zrobiłaś
TAK BYŁO TAK JEST
bardzo to wszystko dobrze rozplanowałas ,masz dużo pracy bo i teren duzy i dużo pielenia ale wiem co to znaczy bo sama mam to samo tylko nie tak ładnie jak u Ciebie dopiero zaczynam sie wdrażać w tematy
TAK BYŁO TAK JEST
bardzo to wszystko dobrze rozplanowałas ,masz dużo pracy bo i teren duzy i dużo pielenia ale wiem co to znaczy bo sama mam to samo tylko nie tak ładnie jak u Ciebie dopiero zaczynam sie wdrażać w tematy
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Przed chwilą odpisałam i wcięło mi post, więc jeszcze raz
Ewka takich cudeniek było mnóstwo, ale czasami brakło mi rąk, by fotografować
Bożenko ja również ogromnie się cieszę, że wreszcie mogłyśmy się spotkać, fakt krótko, ale na pweno kiedyś nadrobimy, jesteś przemiłą osóbką, reszta na pw.
Krysiu, szkoda, że cię nie było, ale doskonale Cię rozumiem, sama do końca się wahałam, czy Gardenia czy...........ale mogę przynajmniej powiedzieć, że nie żałuję, tapety są na pewno w Liroy, ale to zależy co szukasz.
Ulka, roślinki w domku, jestem przeszczęśliwa, mam też upragniona różę pnącą Aloha (kupiłam od Ćwika i jeszcze dostałam fajną torbę) poza tym clematisa Diamond Ball od Marczyńskiego i jeszcze lilie orienpety Baywatch, Robinia i Brown Sugar, dalej nie miałam już siły biegać w końcu działka też nie z gumy, a jeszcze mają przyjść te zamówione więc stonowałam, ale idąc już w kierunku wyjścia dostałam w prezencie mini szklarenkę i dodatkowo rozsadnik, a potem jeszcze karmę i szampony dla moich kudłaczków
Asiu nie ma za co, a to oko w oko, dobre
Marzenko wiem co to znaczy, ale ta prace cieszy i daje ogromną satysfakcję, jak ja zaczynałam, to nie byłam jeszcze na forum, a tu naprawdę inspiracje można czerpać, a przede wszystkim poznać rośliny za nim się je kupi, a nie odwrotnie, co jest bardzo ważne przy aranżacji.
Ewka takich cudeniek było mnóstwo, ale czasami brakło mi rąk, by fotografować
Bożenko ja również ogromnie się cieszę, że wreszcie mogłyśmy się spotkać, fakt krótko, ale na pweno kiedyś nadrobimy, jesteś przemiłą osóbką, reszta na pw.
Krysiu, szkoda, że cię nie było, ale doskonale Cię rozumiem, sama do końca się wahałam, czy Gardenia czy...........ale mogę przynajmniej powiedzieć, że nie żałuję, tapety są na pewno w Liroy, ale to zależy co szukasz.
Ulka, roślinki w domku, jestem przeszczęśliwa, mam też upragniona różę pnącą Aloha (kupiłam od Ćwika i jeszcze dostałam fajną torbę) poza tym clematisa Diamond Ball od Marczyńskiego i jeszcze lilie orienpety Baywatch, Robinia i Brown Sugar, dalej nie miałam już siły biegać w końcu działka też nie z gumy, a jeszcze mają przyjść te zamówione więc stonowałam, ale idąc już w kierunku wyjścia dostałam w prezencie mini szklarenkę i dodatkowo rozsadnik, a potem jeszcze karmę i szampony dla moich kudłaczków
Asiu nie ma za co, a to oko w oko, dobre
Marzenko wiem co to znaczy, ale ta prace cieszy i daje ogromną satysfakcję, jak ja zaczynałam, to nie byłam jeszcze na forum, a tu naprawdę inspiracje można czerpać, a przede wszystkim poznać rośliny za nim się je kupi, a nie odwrotnie, co jest bardzo ważne przy aranżacji.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
ILONKO....dzisiaj też zaliczyłam Liroy w Swarzędzu i nic.....wymyśliłam sobie w sypialni w głowach tapetę z motywem lawendy, może maki a może róże i nic nie mogę wypatrzeć....a to już czas się organizować bo do końca kwietnia chcemy się przenieść......
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
fakt z roslinami tak jest ze sie kupiło a potem nie ma jej a ona na zime musi być osłonięta a ja tego nie zrobiłąm i tyle ja miałam
a mam pytanko jeszcze po znacznikach pisze sie tym pisakiem co do płyt cd tak?
a mam pytanko jeszcze po znacznikach pisze sie tym pisakiem co do płyt cd tak?
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Krysiu, to byłaś niedaleko mojego miejsca zamieszkania, wiesz ja w tapetach nie bardzo się orientuję, więc nie bardzo podpowiem, gdyż po dwudziestu latach tapet, chciałam mieć ściany malowane, ale kiedyś, kto wie?
Marzenko napisałam Ci na pw jaki to pisak.
Marzenko napisałam Ci na pw jaki to pisak.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
ILONKO.....mi też napisz jaki to pisak......
...a tapety tak mnie naszły aby ścianę ochronić.....łóżko mamy takie, że rękami smarujemy ścianę i stąd taki pomysł...
...a tapety tak mnie naszły aby ścianę ochronić.....łóżko mamy takie, że rękami smarujemy ścianę i stąd taki pomysł...
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Niestety obiecanej róży nie udało mi się tak uchwycić jak bym chciała i jak wygląda w rzeczywistości, nie wiem dlaczego czerwień jest taka trudna do oddania

mini szklarenka (ta z tyłu), w tej chwili już zagospodarowana (dlatego dopiero jestem, ale zaraz wstawię Krysiu obiecane zdjęcie) teraz będę miała porównanie, gdyż jeszcze nigdy nic nie przykrywałam, jak się sprawdzi, to kto wie, chciałam co prawda kupić krążki torfowe, ale już w kilku wątkach czytałam, że pleśnieją, więc pozostanę chyba przy swojej metodzie

tu dziewczyny prowadzące rozmowy na temat iglaczków

i zdjęcia ze spotkania, jeszcze nie wszystkie mi odpisały, że się zgadzają, ale mam nadzieje, że mnie nie uduszą




i troszkę domowych kolorków




i Krysiu dla Ciebie


mini szklarenka (ta z tyłu), w tej chwili już zagospodarowana (dlatego dopiero jestem, ale zaraz wstawię Krysiu obiecane zdjęcie) teraz będę miała porównanie, gdyż jeszcze nigdy nic nie przykrywałam, jak się sprawdzi, to kto wie, chciałam co prawda kupić krążki torfowe, ale już w kilku wątkach czytałam, że pleśnieją, więc pozostanę chyba przy swojej metodzie
tu dziewczyny prowadzące rozmowy na temat iglaczków
i zdjęcia ze spotkania, jeszcze nie wszystkie mi odpisały, że się zgadzają, ale mam nadzieje, że mnie nie uduszą
i troszkę domowych kolorków
i Krysiu dla Ciebie
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
....i znowu troszkę zazdroszczę tego spotkania....ale.....
za wachlarz dzięki

za wachlarz dzięki
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna



