
Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Tak, Mariusz to użytkownik Szczytnica, a w poście wyżej masz do niego link. Chyba powinien mi dać jakiś rabat, bo reklamuję go na lewo i prawo
, ale warto.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu, pochwal się żurawkami, na pewno masz jeszcze jakieś fotki
.

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Żurawki a przynajmniej większość z nich szybko rosną,zobaczysz wiosną będą już ładne krzaczki
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Żurawki też muszę dokupić pod nogi piwoniom:)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dobrze, Jolu, że zostawiłaś takie spore przerwy między żurawkami. Mnie się wydawało, że między moimi też mam wystarczająco dużo miejsca, a wystarczył jeden sezon, że już nachodzą jedna na drugą. Wiosną czeka mnie przerzedzanie. Gdy przeniosę co drugą, to będzie w sam raz.
Jolu, co do Mariusza, to musiałby wszystkim dawać rabat, bo wszyscy go tutaj reklamują. No cóż, ładne ma te swoje sadzonki
Jolu, co do Mariusza, to musiałby wszystkim dawać rabat, bo wszyscy go tutaj reklamują. No cóż, ładne ma te swoje sadzonki

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Nie ma to ,jak letni ogród.Pachnący i słoneczny .Piękne masz jeżóweczki i inne kwiatuchy też. 

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Annes 77, część nowokupionych żurawek i host posadziłam właśnie przed, też nowokupionymi, piwoniami. Żeby nie była tam taka goła ziemia, a jednocześnie piwonie po południu dadzą trochę cienia. Tak więc jak widzisz myślimy podobnie
.
Wandziu, na tym zdjęciu, to tylko się wydaje, że odległość między żurawkami duża, ale między nimi są mini hosty, które jakoś nie rzucają się w oczy. W każdym razie dawałam odległość hosta - żurawka około 40cm.
ewa_rozalka, dziękuję za odwiedziny.
Na tym zdjęciu ze szpalerem lawend, z prawej strony za żurawkami jest podwójny szpaler liliowców. Tutaj też wymyśliłam podsadzenie żurawkami, żeby nie było goło. Pomiędzy liliowcami wsadziłam jeszcze w koszyczkach cebulki narcyzów i tulipanów, żeby wiosną, gdy liliowce dopiero pokazują kiełki, było zielono i kolorowo. Oj będzie się wiosną działo. Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć efekt moich pomysłów.
A tu kilka zdjęć liliowców. Nr 1 to cudna siewka od Ismeny, obok odmianowy Forestlake Ragamuffin.


Wandziu, na tym zdjęciu, to tylko się wydaje, że odległość między żurawkami duża, ale między nimi są mini hosty, które jakoś nie rzucają się w oczy. W każdym razie dawałam odległość hosta - żurawka około 40cm.
ewa_rozalka, dziękuję za odwiedziny.
Na tym zdjęciu ze szpalerem lawend, z prawej strony za żurawkami jest podwójny szpaler liliowców. Tutaj też wymyśliłam podsadzenie żurawkami, żeby nie było goło. Pomiędzy liliowcami wsadziłam jeszcze w koszyczkach cebulki narcyzów i tulipanów, żeby wiosną, gdy liliowce dopiero pokazują kiełki, było zielono i kolorowo. Oj będzie się wiosną działo. Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć efekt moich pomysłów.
A tu kilka zdjęć liliowców. Nr 1 to cudna siewka od Ismeny, obok odmianowy Forestlake Ragamuffin.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Witaj
oo jakich masz fajnych gości. Paź super 


- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Paź Królowej jest piękny w każdej postaci - i jako gąsiennica i jako motyl 

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Ja w zeszłym roku zrobiłam sobie rabatkę żurawkową pod gruszą i właśnie za gęsto powsadzałam. W tym roku będę przesadzać, bo się za bardzo porozrastały.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jola pięknie u Ciebie
Te połacie lawendy to kupiłaś czy sama z nasion wyhodowałaś? Marzą mi się takie ale w zeszłym roku wysiałam 3 paczuszki i ani jedna lawendka nie wzeszła...buuuu.....a nasionka były wcześniej przez kilka miesięcy w lodówce ... buuuu

Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Grosik witaj. Fajnie, że do mnie zajrzałaś. Lubię lawendę, ale faktycznie ona słabo się rozsiewa. Suszki kwiatów ścinam dopiero wiosną, a jak do tej pory to znalazłam i posadziłam może ze 3 sztuki. Reszta jest kupiona. Najpierw kupowałam tak po jednej sztuce, a kilka lat temu wiosną kupiłam w OBI wielopak z 8 sztukami. Nie były duże, ale wyszło tanio.