Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013

[lora]

..he, he mnie w tym roku napadło sianie przez dwa lata nic nie robiłam ...traktuję to jako zabawę jak wyjdzie to dobrze a jak nie to trudno...sadzonek na targu jest mnóstwo

[survivor26]

Ja to mam takie podejście jak Misia, sieję bo lubię...odsetek zgonów siewek sięga nierzadko 50%, ale nasiona nie są drogie a zabawa bezcenna Z moich obserwacji jednakże wynika, ze szkodzi im głównie nadmiar troski, może dlatego osobom tak pracowitym i troskliwym, jak Agunia i Danusia nie wychodzą zasiewy? Choć z drugiej strony, Kasia też pracowita i troskliwa, a lobelie ma cudne...eeee...z roślinami jak z dziećmi, są nieprzewidywalne

Misiu, moja wypasiona designerska szklarnia to krążki umieszczone w opakowaniu po ciastkach z biedronki Zamiast opakowania może być jakakolwiek inna podstawka, najwygodniej jak jest jedna pod wszystkie krążki. Podlewam odstaną wodą z kranu...na początku dobrze spryskiwaczem, żeby siewek strumieniem wody nie wywrócić. Staram się podlewać jak są wyraźnie suchawe z wierzchu...częstsze podlewanie ubiło mi już parę malutkich lobelii i heliotropów...to właśnie ten nadmiar troskliwości...kocham je aż do śmierci, której często jestem przyczyną

[roza333]

Pati a co będziesz siała w poniedziałek ?

[Maska]

Przyszłam zobaczyć co u Ciebie w ogrodzie? Właściwie to mogłabyś coś wkleić z ubiegłego roku miałaś taki ładny warzywnik pamiętam albo co innego żeby się zazieleniło
Dobrego dnia i najlepiej słonecznego! Szukamy z córką domu w okolicy - oni w stresie, a ja patrzę na to innymi oczami, tym bardziej że środki ograniczone. Dzisiaj kolejny dom

[survivor26]

Różo, sieję szałwię, petunię, penstemon chyba, dosiewam lwią paszczę i lewkonię...i kusi więcej, ale w tym roku ćwiczę ogrodnictwo w stylu zen, czyli nie sieję wcześniej niż 2 tygodnie przed zalecanym terminem

Marysiu, no to masz powtórkę z własnego szukania domu pewnie...w sumie dla mnie to był fajny czas (mimo nerwówy), bo człowiek miał do dyspozycji jeszcze wszystkie możliwości świata, mógł sobie marzyć, że ta cudna willa w górach będzie właśnie jego i takie tam

No to wspominkowo wrzucam swoją cud łowicką rabatę...nadal nie wymyśliłam, jak połączyć pastelowy ogród angielski z upodobaniem do typowo polskiego ogrodu wiejskiego we wszystkich kolorach tęczy...

[zamia]

Pati,widząc Twoje rozmiłowanie do siania najróżniejszych nasionek mam dla Ciebie jedną malutką podpowiedż-może zmieściłaby się na parapecie jeszcze jedna mała kuwetka z niecierpkiem waleriana?Jest to roślinka jednoroczna(jak ktoś ma warunki to można się bawić w przechowywanie)która posadzona w odpowiednio większym naczyniu i postawiona w półcieniu potrafi utworzyć piękną różnokolorową kulę przyciągającą wzrok właśnie w takich miejscach (już kiedyś mnie tak naszło oglądając Twoje wybetonowane miejsce przystankowe-wymarzona miejscówka dla niecierpka) Bardziej popularny jest niecierpek nowogwinejski i tego wiosną można kupić wszędzie,ale nie rozrasta się tak jak jego kolega którego raczej ciężko upolować Patusiu to są tylko moje małe przemyślenia a parapety przecież są Twoje aha i jeszcze jedna zachęta bo przypomniały mi się Twoje przekochane,urocze dziewczynki-kwiatuszki po przekwitnięciu tworzą fajną torebkę nasienną która jak już jest dojrzała to fajnie strzela pod małymi paluszkami co dzieciaczki bardzo cieszy(moja siostrzenica codziennie rano sprawdzała ktore są już gotowe do strzału )

[Maska]

Bardzo dziękuję od razu lepiej!
Niestety właśnie przeczytałam o czekającym nas ataku zimy. Największe opady z niedzieli na poniedziałek, czyli u Ciebie już, a u nas sypie drobniutka kaszka.
Tak mam powtórkę i ja mogłabym co roku kupować nowy dom, bo uwielbiam oglądać cudze domy - może powinnam być pośrednikiem?

[roza333]

Marysiu ja też lubię oglądać domy

[EwaM]

Pasternak podobnie jak marchewka, pietruszka, czy groch nie boi się zimna i można go siać jak tylko ziemia obeschnie. Domieszaj trochę nasion rzodkiewki, bo długo wschodzą. Na lekkich glebach można siać późną jesienią.

[daffodil]

Pati wyrazy uznania za Twoje przygody z sianiem Podziwiam was wszystkich, którzy siejecie..... Ta choroba jeszcze mnie nie dosięgnęła i chyba nie dosięgnie, ponieważ kilka prób zakończyło się totalnym fiaskiem (90% strat )
Będę teraz za to u Ciebie oczy cieszyć i duszę radować.
O, mam pomysł - mogę zostać matką chrzestną niektórych Twoich siewek, jeśli nie masz nic przeciwko

[Sosenki4]

A ja dziś posiałam lobelię, tę niebieską, bo a opakowaniu odmiany nie było. Pasiflora leży do siania, pierwiosnek i kobea. Ambitna jestem, nie?
Ten nasz nowy pies, to syna. Na smyczy fajnie chodzi i słodziak. Bohater się nazywa- właściciel imię wymyślił
Twoje zasiewy imponują bardzo i jak chcesz tego niecierpka waleriana nasionka, to podeślę i rodochitona też.

[variegata]

Pat, pokazałaś cudną rabatkę wiejsko-sielską
U siebie miałam ten sam dylemat i dlatego mam ogród niespójny, z przodu wiejski z tyłu będzie angielski
Kurcze, czytam o Twoich wysiewach i zazdroszczę, bo ja jak na razie mam tylko koperek i pietruszkę w krążkach, tak na próbę. Lobelię będę wysiewała za tydzień. Zainspirowałaś mnie swoimi rozwiązaniami szklarniowymi i oprócz zakupionych szklarenek w kpl. z krążkami mam jteż przygotowane do wysiewu opakowania od żywności na wynos, m.in sałatek i sushi

[survivor26]

Ewo-Zamio, dumam nad tym niecierpkiem od paru tygodni i mam problem, bo mi się niecierpki nie bardzo podobają Chyba skorzystam z oferty Marzenki i poproszę ją o kilka nasion, może się przekonam...w tym tygodniu wsadzę swoje bulwy begonii do podpędzenia i o ile nie umarły przez zimę, to może też wylądują na przystanku, aczkolwiek w tym roku chyba postawię na bluszcz i barwinek w tym miejscu....no chyba, że mąż się jednak zdecyduje na rozbijanie, bo coś ostatnio nabrał (teoretycznej) ochoty do prac ogrodowych

Bardzo podoba mi się to co piszecie o pasternaku i innych warzywach! Fajnie będzie posiać coś do gruntu już w marcu A tak się zastanawiam, ta domieszywana rzodkiewka to tylko użytkowo do oznaczania rzędów, czy jak wzejdzie to można ją normalnie uprawiać dalej celem konsumpcji?

Asiu, trudno uwierzyć, że osobie o takiej magicznej ręce do ogrodu mogą zasiewy nie wychodzić Mnie co prawda też idzie z tym różnie, ale też nie można się niczego innego spodziewać po ogrodniczce, która ma takie króliki w głowie, ze nawet doniczek podpisać zapomina

Dziś w końcu sianie...niecierpliwość mnie nosi, wczoraj już nawet ziemi do moich kuwetek po mięsie i jogurtach nasypałam, ale udało się powstrzymać przed samym sianiem Wstawię potem dokumentację zdjęciową, bo coś tam znowu powychodziło...z krążkami torfowymi tak sobie radzę, nie umiem ich odpowiednio podlać i załatwiłam już część siewek lobelii

[Maska]

Pat oczywiście, że rzodkiewki są po to żebyś wiedziała gdzie rządek marchewek czy innych przebiega, a w miarę upływu czasu zjadasz rzodkiewki i wychodzą marchewki Zupełnie nie przejmuj się niepowodzeniami one muszą być

[MaGorzatka]

Bardzo podoba mi się to co piszecie o pasternaku i innych warzywach! Fajnie będzie posiać coś do gruntu już w marcu uprawiać dalej celem konsumpcji?(

Groszek to nawet POWNNO się siać w marcu, bo siany później robaczywieje, co ma związek z terminami cyklu rozwojowego tych robali, które go lubią.
Ja siałam 2 razy marchew i pietruszkę jesienią, ale potem oczywiście w całym wiosennym zamieszaniu zapominałam gdzie, więc poprzestanę na wysiewie marcowym.
Najdłużej wschodzi pietruszka, ważne żeby się oprzeć chęci wysiania kolejnej, bo "nie wzeszła". Czekać, wdech-wydech - wzejdzie.