Ogródek Gosi cz. 9
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Justynko, pokrewna duszo
Czyli, że upodobania mamy podobne.
Aniu, to tak samo jak ja. Najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. Kawy zazwyczaj nie pijam, ale teraz to czasem mi się zdarzy jak juyż padam na nos.
To ostatnie też mnie dotyczy. Pociąg mam, ale nie do sprzątania
Jadziu, dziękuję
Czyli, że upodobania mamy podobne.
Aniu, to tak samo jak ja. Najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. Kawy zazwyczaj nie pijam, ale teraz to czasem mi się zdarzy jak juyż padam na nos.
To ostatnie też mnie dotyczy. Pociąg mam, ale nie do sprzątania
Jadziu, dziękuję
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogródek Gosi cz. 9
...jedynie moi chłopcy podnoszą mi ciśnienie od czasu do czasu...
Piekny krwawnik, to już mówiłam, ale....właśnie pokazałam twoje zdjęcie mężowi....bo zanabyłam w końcu krwawniki
No.... to ja właśnie mam tak....
Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz. 9
nie wiem juz co piękniejsze,,,lilie i liliowce
i jeszcze dokupuję,,,ten krwawnik z rumiankiem wyglada niezwykle malowniczo
I ta róża cuuudnaaa 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Jak się dzisiaj czujesz? Aspiryna pomogła?
U mnie tego przedwiośnia nie widać
Śniegu może niedużo, ale ciągle biało. Trafił się tylko jeden dzień, kiedy można było wyjść do ogrodu na spacer-po odwilży, więc bez śniegu, a w miarę sucho i ciepło.
U mnie tego przedwiośnia nie widać
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosia
Co słychać? Mój optymizm, tzn cierpliwosc, ze ta zima się kiedyś skończy, niestety dzisiaj padł i kwiczy...mamy za mało słońca....ale nie dawaj się
Co słychać? Mój optymizm, tzn cierpliwosc, ze ta zima się kiedyś skończy, niestety dzisiaj padł i kwiczy...mamy za mało słońca....ale nie dawaj się
Pozdrawiam
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Dzień dobry Gosiu!
Jak dziś nastrój? U mnie leży i kwiczy, niczym u Justi... ten brak słońca jest dobijający...
Staram się sobie poprawić humor smakołykami i trochę działam w kuchni, ale niewiele to daje, poza chwilowym zaspokojeniem... Zrobiłam wczoraj i dziś obchód - ptaki śpiewają, jednak wciąż prószy śnieg. Niech już przyjdzie wiosna!
Jak dziś nastrój? U mnie leży i kwiczy, niczym u Justi... ten brak słońca jest dobijający...
Staram się sobie poprawić humor smakołykami i trochę działam w kuchni, ale niewiele to daje, poza chwilowym zaspokojeniem... Zrobiłam wczoraj i dziś obchód - ptaki śpiewają, jednak wciąż prószy śnieg. Niech już przyjdzie wiosna!
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Witaj Gosiu
Ale u Ciebie letnio się zrobiło. Fajnie, ze wstawiasz takie letnie fotki, gdy za oknem brak słońca. Ja zimę lubię, ale nienawidzę braku słońca. W zimie też słońce świeci, a w tym roku chyba zapomniało....
Gosiu, co to za powojnik, taki liliowo-biały?
Ale u Ciebie letnio się zrobiło. Fajnie, ze wstawiasz takie letnie fotki, gdy za oknem brak słońca. Ja zimę lubię, ale nienawidzę braku słońca. W zimie też słońce świeci, a w tym roku chyba zapomniało....
Gosiu, co to za powojnik, taki liliowo-biały?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu, nastroje podobne gdzie nie zajrzeć...ja się ratuję przeglądając fotki z lata, M dolewa winka i jest ok
Trzeba jakoś przetrwać
Trzeba jakoś przetrwać
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Słyszę,że wszyscy narzekają na brak słońca. Dołączam i ja,bo i u mnie też go nie ma.
Najważniejsze jednak,ze wiosna tuż,tuż.
Gosiu,dzięki,za piękne ,kolorowe fotki .
-niedługo znowu tak będzie.
A wracając do tematu ciągłych zmian w ogrodzie,to właśnie to ,jest w uprawianiu ogrodu najfajniejsze,bo ciągle mamy zapewnione przyjemne
zajęcie prowadzące do stworzenia ogrodu doskonałego,zaspokajającego nasze potrzeby.
Najważniejsze jednak,ze wiosna tuż,tuż.
Gosiu,dzięki,za piękne ,kolorowe fotki .
A wracając do tematu ciągłych zmian w ogrodzie,to właśnie to ,jest w uprawianiu ogrodu najfajniejsze,bo ciągle mamy zapewnione przyjemne
zajęcie prowadzące do stworzenia ogrodu doskonałego,zaspokajającego nasze potrzeby.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Tak to już jest, że taka szara ,nijaka zima nie nastraja zbyt optymistycznie dlatego szukamy słoneczka w ogrodowych wątkach.Gosiu, wyciągnij z zanadrza jakieś letnie klimaty!
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Dziewczyny, pogoda faktycznie nie sprzyja. Mnie jeszcze do tego dołuje brak czasu na to co mi poprawia humor, czyli forum. Dzisiaj zaplanowałam sobie, że cały dzień poświęcę na zaległości, a tu awaria pompki wypompowującej wodę z pralki z piwnicy. Cała pralnia zalana. Pół dnia wodę zbierałam. Jedyne pocieszenie, że wrócił m. i zabrał się do pracy. Chyba naprawił.
Sprawdzę jutro bo już nie mam siły dzisiaj. Jakoś nie ma tygodnia, żeby coś mi się nie przytrafiło. Może kto jaki urok rzucił?
j
Justyś, mamy podobnie, ale mój to nawet nie zaakceptował by mojego wyboru.Twój pomarudzi, pomarudzi, ale jakoś to przełknie. Ciekawa jestem, czy będzie Pani zadowolona z krwawników
Aniu, chciejstwa rodzą się jedno po drugim. Trzeba być twardym, żeby im sprostać.
Ewa, rano czułam się w miarę, ale po staniu w wodzie nie wiem co ze mną będzie. Nogi przemoczone u mnie od razu powodują przeziębienie. Znowu musiałam się ratować aspirynką.
U mnie już wcale nie ma śniegu, ale podobno u Was ma zacząć sypać od jutra, a u nas we wtorek Nie widać tej wiosny.
Aga, niestety ja też poprawiam sobie nastrój smakołykami. Jeszcze nigdy w życiu tyle nie ważyłam. Ta wiosna musi przyjśc szybko, bo za chwilę będe musiała zmieniać całą garderobę, a gdzie kasa na roślinki?
Asiu, jeśli uprawiasz sporty zimowe, to wcale się nie dziwię, że lubisz zimę. Ja niestety nie umiem jeździć na nartach. Dlatego na zime zapadłabym najchętniej w sen zimowy. Na dokładkę paradoksalnie taka łagodna zima nie sprzyja dobrym nastrojom, bo najczęściej są niże, a to oznacza brak słońca. I to nas najbardziej dołuje. Podziwiam takich Szwedów, czy Norwegów, że wytrzymują jego brak. Chociąz z Twoich fotek wcale nie wynika, że tak jest gorzej.
Powojnik to Bieszczady
Kasiu, ja w piątek leczyłam się z koleżankami. Wczoraj prawie cały dzień spędziłam w kuchni, bo chciałam m. pożegnać przed wyjazdem do Stanów, a tu się okazało, że je jedzie, bo brytyjska grupa z którą mieli jechać nie dostała wiz. Musieli ostro narozrabiać. Zatem m. zostaje. Miałam dzisiaj sobie połazić po ogródkach dla poprawienia nastroju, ale jak pisałam wyżej nic z tego nie wyszło, a świadomość, że jutro znowu do pracy mnie po prostu przeraża. Już kolejną niedzielę mam przerąbaną
Gosiu, może u mnie nie chodzi az tak bardzo o ogró doskonały. Chociaz jak się tak zastanowię to forum chyba spowodowało, że jednak zapragnęłam mieć ogród może nie doskonały, ale lepszy. Oglądając Wasze zdjęcia człowiek zaczyna sam zastanawiać się nad tym co gdzie z czym posadzić. I to jest też fajne. Uwielbiam pracę w ogrodzie.
Danusiu, moje zdjęcia mają mało słoneczka, bo fatalnie mój aparat robi zdjęcia kiedy ono świeci. ale już daję kolejne fotki

Candelight









No i wracamy do teorii, że to Heandel



Sprawdzę jutro bo już nie mam siły dzisiaj. Jakoś nie ma tygodnia, żeby coś mi się nie przytrafiło. Może kto jaki urok rzucił?
j
Justyś, mamy podobnie, ale mój to nawet nie zaakceptował by mojego wyboru.Twój pomarudzi, pomarudzi, ale jakoś to przełknie. Ciekawa jestem, czy będzie Pani zadowolona z krwawników
Aniu, chciejstwa rodzą się jedno po drugim. Trzeba być twardym, żeby im sprostać.
Ewa, rano czułam się w miarę, ale po staniu w wodzie nie wiem co ze mną będzie. Nogi przemoczone u mnie od razu powodują przeziębienie. Znowu musiałam się ratować aspirynką.
U mnie już wcale nie ma śniegu, ale podobno u Was ma zacząć sypać od jutra, a u nas we wtorek Nie widać tej wiosny.
Aga, niestety ja też poprawiam sobie nastrój smakołykami. Jeszcze nigdy w życiu tyle nie ważyłam. Ta wiosna musi przyjśc szybko, bo za chwilę będe musiała zmieniać całą garderobę, a gdzie kasa na roślinki?
Asiu, jeśli uprawiasz sporty zimowe, to wcale się nie dziwię, że lubisz zimę. Ja niestety nie umiem jeździć na nartach. Dlatego na zime zapadłabym najchętniej w sen zimowy. Na dokładkę paradoksalnie taka łagodna zima nie sprzyja dobrym nastrojom, bo najczęściej są niże, a to oznacza brak słońca. I to nas najbardziej dołuje. Podziwiam takich Szwedów, czy Norwegów, że wytrzymują jego brak. Chociąz z Twoich fotek wcale nie wynika, że tak jest gorzej.
Powojnik to Bieszczady
Kasiu, ja w piątek leczyłam się z koleżankami. Wczoraj prawie cały dzień spędziłam w kuchni, bo chciałam m. pożegnać przed wyjazdem do Stanów, a tu się okazało, że je jedzie, bo brytyjska grupa z którą mieli jechać nie dostała wiz. Musieli ostro narozrabiać. Zatem m. zostaje. Miałam dzisiaj sobie połazić po ogródkach dla poprawienia nastroju, ale jak pisałam wyżej nic z tego nie wyszło, a świadomość, że jutro znowu do pracy mnie po prostu przeraża. Już kolejną niedzielę mam przerąbaną
Gosiu, może u mnie nie chodzi az tak bardzo o ogró doskonały. Chociaz jak się tak zastanowię to forum chyba spowodowało, że jednak zapragnęłam mieć ogród może nie doskonały, ale lepszy. Oglądając Wasze zdjęcia człowiek zaczyna sam zastanawiać się nad tym co gdzie z czym posadzić. I to jest też fajne. Uwielbiam pracę w ogrodzie.
Danusiu, moje zdjęcia mają mało słoneczka, bo fatalnie mój aparat robi zdjęcia kiedy ono świeci. ale już daję kolejne fotki

Candelight









No i wracamy do teorii, że to Heandel



- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Doły dopadają już niemal wszystkich. Już mi się nawet nie chce planować
. Chcę realizować
. Dlaczego ta nasza zima jest taka długa
.
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Ależ Gosiu,toż właśnie o takie ,jakie pokazałaś, słoneczka chodzi.
Mnie bardzo przypadł do gustu duet brzoskwiniowej róży z lilią tygrysią .Znasz nazwę róży?
Mnie bardzo przypadł do gustu duet brzoskwiniowej róży z lilią tygrysią .Znasz nazwę róży?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu, doskonale Cię rozumiem..ja też mam doła myśląc, że jutro poniedziałek
M nie jedzie to może będziesz spokojniejsza? Swoją droga, to dziwne, przecież Angole nie potrzebują wiz, a występy artystyczne nie wymagają chyba szczególnych zezwoleń? Może się mylę.
Uszy do gory, za 2 tygodnie marzec i wiosna
M nie jedzie to może będziesz spokojniejsza? Swoją droga, to dziwne, przecież Angole nie potrzebują wiz, a występy artystyczne nie wymagają chyba szczególnych zezwoleń? Może się mylę.
Uszy do gory, za 2 tygodnie marzec i wiosna


