Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II

[x-h-n]

Prezencik od męża wspaniały a to ostatnie cudeńko też pierwszy też widzę na oczy ale bardzo mi się podoba

[jola1313]

Super nowości
Może Tobie oleander zakwitnie .Ja swojego mam chyba ze 3 lata.@ jedna,a nigdy nie zakwitł.Wiązał kwiaty na jesień .A przez zimę pięknie osypywał .Całe lato stał w ogrodzie na ,a i tak nie zakwitł w porę
Nawet nie wiem,jaki ma dokładnie kolor...
Życzę Ci pięknych kwiatów

[hen_s]

Nowości śliczne!

Cambria cudowna. Nooo, ma gust Twój M.

[justus27]

Agnieszko- niech Ci zdrowo rosną. Liczę na wiosenne Twoje kwitnienia skrętnikowe
Cambria - godna pozazdroszczenia Walentynka - pierwsza klasa

A ta roślinka na "n"...fajna, ciekawe - jak takie cudo rośnie

[doromichu]

piekne nowosci

[tesia39]

Wspaniałe nowości a prezent od męża przepiękny

[Krzysia]

No Agnieszko Walentynki obfite w cudowne prezenciki, mąż się spisał na piątkę cambria ma bajeczny kolorek. Niecierpliwie będę czekała na to jak zakwitną skrętniki

[ellcia]

aga111
Neoregelia to już chyba kwitnienie ma za sobą, teraz możesz czekać, że wypuści młode roślinki, uważaj żeby jej nie przelać, ja tak zagładziłam wszystkie tego typu roślinki , jak już urosną, to się je odcina od rośliny macierzystej, kiedy ona już usycha i odcinasz młode roślinki z jak największa ilością korzeni... to bardzo delikatne kwiaty w uprawie...
Wszystkie hojki od Ciebie pięknie mi rosną
Prezent od M cudny, mnie się też bardzo podobają storczyki itp...., ale nie można mieć wszystkiego..., więc podglądam u innych, jak rosną i kwitną

[agnieszka_]

Walentynki bardzo udane .
Prezent od męża - piękny kolor , a i to dziwadło od znajomego gdzie on to wynalazł ?

[Nolinka]

Wspaniałe prezenty, które będzie można podziwiać przez długi czas Cambria ma śliczny kolor kwiatuszków

[elcia1974]

Aguś piekną Cambrię dostałaś od M Wielkie dla niego za gust.

[trzynastka]

Wspaniałości Aga niech teraz skrętniki szybko dają ci wspaniałe kwitnienia

[rapunzel]

aga, takiego pięknego walentynkowego prezentu to tylko pozazdrościć.
Natomiast kalatea powaliła mnie wielkością liści, fajnie, że wstawiłaś zdjęcie z ręką, bo dopiero na nim to widać.

Co do mączlika, to ja wszystkie fuksje pozbawiłam liści jesienią własnie przez wzgląd na mączlika i cóż widzą wczoraj moje oczy? Na małej sadzonce z dwoma młodymi listkami siedzą bezczelnie dwa mączliki. Niech mi ktoś powie skąd się wzięły te cholery. Chyba z jaj na łodygach, bo innej opcji nie widzę. Pelargonie na klatce natomiast mam oblężone przez mszyce, choć też oberwałam liście przed zimowaniem. Powinnam je potraktować jakąś chemią, ale boję się pryskać w taki niskiej temperaturze, żeby mi z kolei jakaś pleśń nie weszła.

[marzena06]

Aga takie dziwadło to ja też miałam ,kwitło bardzo długo - raczej środek rozety miał czerwony,wypuścił sadzonki i padł

[ellcia]

Bo to dziwadło właśnie tak rośnie: po kwitnieniu - raz w życiu, wypuszcza młode i obumiera, ten typ tak ma...