Kocham Ogród cz.3

[Ma-Do]

Adrianko,niedobrze że chorowałaś,ale cieszę się,że już jest dobrze.
Ależ u Ciebie dużo śniegu!
Ciekawa ta sosenka i z pewnością nie wyrośnie z niej gigant.

[Gencjana]

Przemku, dziękuję.

Małgosiu, jeszcze nie mogę się pozbyć kaszlu. Kiepsko się staram.Dziś obejrzałam ogród i widzę, że znowu trzeba
sprzątać.

Aniu- Anabuko, miło Ciebie powitać w ogrodowych progach.

LUTY zaczyna się nawet kolorowo. Dla wszystkich miłych Gości pierwsze kwiatki.

[Priam]

O jak pięknie ;) Oczar zakwitł. Widzę też, ze inne rośliny też dobrze zniosły ta kapryśną zimę. Nawet różaneczniki nie mają pozwijanych liści.

[Margo2]

Bałagan w ogródku? Dlatego ja nie sprzątam jesienią. Lubię nawet te wystające badylki starych roslin. Coś się zawsze dzieje.
Oczar cieszy oczy szczególnie o tej porze roku

[Ma-Do]

Oczar czaruje
Póżniej też będzie w tym miejscu kolorowo-czy to tulipany?
A żaden syrop nie pomaga na ten kaszel?

[Gencjana]

Priam.Dzięki za odwiedziny mojego ogródka. Jeszcze się nie cieszę stanem roślin, bo być może zima nie powiedziała
ostatniego słowa i wiele może się zdarzyć. Rh zwijają liście kilka razy w zimie - jak są mrozy - to normalne zjawisko
i niegroźne.

Gosiu, ja już sprzątałam kilkakrotnie. Ale bylin jeszcze nie przycinam, bo wcale nie jestem przekonana, że to juz wiosna.

Małgosiu, moje "maleństwo" coraz większe. Tak to tulipany wokół, powinny się dobrze czuć w nowym miejscu.
W innych też powoli wychodzą.Im nic nie będzie nawet gdy wróci mróz, ale narcyzy , jak się pojawią, okryję. Muszę
pilnować prognozy.Kaszlowi daję jeszcze tydzień.

[Margo2]

Ja jesienią robię tylko konieczne prace. Wszystkie porządki zostawiam na wiosnę i to ciepłą. Jestem za duży zmarzlak.

[daffodil]

Ja jesienią robię tylko konieczne prace. Wszystkie porządki zostawiam na wiosnę i to ciepłą. Jestem za duży zmarzlak.

he he.... to zupełnie jak ja
Adrianno

[Gencjana]

Gosiu, Asiu ja raczej też, ale u nas ostatnio ciepło, prawie wiosennie.
A na iglaczkach zawsze można oko zawiesić. Ophir i Winter Gold.

[Margo2]

Dlatego własnie lubię mieszać iglaki z bylinami i różami. W lato prym wiodą te drugie, a zimą cieszą zielone i żólte igiełki.

[anabuko1]

Ciekawy te oczar,,,,ale ja nie mam już miejsca, przecież ogród nie jest z gumy Szkoda,że te Wojsławice sa daleko ode mnie,oj

[Ma-Do]

Lubię takie niewielkie iglaczki ,są śliczne.

[Isia]

Adrianko - pierwsze kwiatki bardzo cieszą oczy jeszcze po zimowej białej szacie czerwony oczar to radocha mój niestety przepadł podlany przez psa, na jego miejscu już inna roślinka i chyba nie będę już próbować....popatrzę u Ciebie pieknie kwitnie

[lawenda]

Witaj Gencjano, kusisz Wojsławicami bardzo, mam ochotę wybrać się w tym roku w maju, kiedyś byłam we Wrocławiu ale nie interesowały mnie jeszcze ogrody tylko kiedy jest najlepszy okres? chyba zależnie od przyjścia wiosny, będę pytała.. bo wiesz jak to daleko ode mnie przy końcu kwitnienia rh można się chyba złapać na kwitnienie irysów i piwonii, czy się mylę?

[Gencjana]

Gosiu, znowu się zgadzamy.

Aniu- Anabuko, jak to? Jesteś na Forum i nie zauważyłaś, że nasze ogrody są z gumy? Co do Wojsławic - nie ma
(często ) rzeczy niemożliwych. Jest więcej chętnych z Twoich stron. Zorganizujcie wspólną wycieczkę.

Małgosiu, Twoje dla roślinek pomieści wszystko.

Isiu, a teraz znowu biała szata - nawiasem mówiąc, choć już tęsknię za wiosną, muszę powiedzieć, że jest cudnie.
A czerwień pięknie łączy się z bielą. Oczar hoduję od niemowlęcia, więc mam satysfakcję. Pierwszy - duży- straciłam, z winy
szkółki. Miałam nieodżałowaną sunię (nie żyje) , która chodziła po ścieżkach i nigdy nic nie zniszczyła. Z pieskami trudniej.

Urszulko- lawendo, tym razem jak będziesz we Wrocławiu- zapraszam do mnie. Maj jest - jak lubisz rh - najlepszy
w Wojsławicach.Dam znać, jak się zacznie orgia. Co do irysów i peonii - nie potrafię powiedzieć o bogactwie odmian, ale
jest Ogród Botaniczny we Wrocławiu, gdzie znajdziesz niemało, a tu na pewno też byś zajrzała, bo warto.