Nutkowy ogród cz. 2

[wielkakulka]

Ubiorę takie same, ale cudeńka, śliczniutkie...

[sweety]

Mój pies także ma słabość do puchatych rzeczy Choinka przestała go interesować, jak przewiesiłam z zasięgu jego oczu filcowaną bombkę

[Jule]

Mam przyjemnosc od czasu do czasu lezec w takim kojcu kumpelka ma dwie sznaucerki sredniaczki i jednego mini - niedlugo bedzie jechac do Czech na krycie, to beda maluchy.
Malenstwo cacane z tym ze ja jestem wierna jednej rasie i oprocz sznauca nic w moim domu innego nie bylo i nie bedzie... i jak moge maluchy innych ras ogladac, tak TAKICH juz nie Zaznacze ze Minius ma 8 tygodni a olbrzym 6

[Margo2]

O rany, ale się porobiło na forum zwierzakowo. Maluchy są cudowne. Najbardziej podoba mi się stołówka
Co za pomysł.

[Nutka81]

Aniu, gdybyś kochana bliżej mieszkała, to dałabym Ci cynk jak małe będą Ja uwielbiam małe szczylki...zwłaszcza ogarze
Aniu, moja Nuta od samego poczatku miała słabość jedynie do swoich pluszaków. Nigdy niczego mi w domu nie pogryzła, z wyjątkiem swoich zabawek. Ani kocyków, ani legowiska. Koleżanki z ogarzego forum nie raz sie licytowały, co to ogr nie "zjadł" Piloty, komórki, portfele, książki... buty...kapcie... Nuta NIC. Odkąd pamiętam, buty nasze i gości, stoją w wiatrołapie koło legowiska i nigdy nic nie ucierpiało. Kochane to moje suczysko A choinką tez nigdy nie wykazywała zainteresowania, jedynie podchodziła i wąchała.
Julciu, to masz fuksa Akurat hodowczyń sznaucerów nie znam Ja to raczej w ogrowe klimaty wsiąkłam
Gosiu, "stołówka" nieziemsko wyglądała na żywo. Ogonki tylko wystawały merdając. A mlaskania było, że hoho

[sweety]

Mój też lubi pluszaki - ale muszą być czerwone I najlepiej raczki...

[Nutka81]

Aniu, dobre... Gdybyś napisała, że najlepiej zielone i to żaby, to powiedziałabym, że "francuski piesek"

Pieski pieskami...a teraz kilka utęsknionych przeze mnie widoczków ...

[JAKUCH]

Małgosiu takie widoczki nie tylko przez Ciebie są wytęsknione Co rusz spoglądam na różane łodyżki i nie tylko na różane i wszystko jak na razie ma sie dobrze .Szczeniaczki śliczniusie

[Margo2]

Ależ Ty masz przestrzeń
I wcale nie to, że ja bym ją chętnie zapełniła.
Owszem jakieś rabatki bym stowrzyła, ale nie za dużo. A jak drzewa jeszcze zmężnieją to dopiero bedzie fajny widok.
Moja sunia dawno temu miała szczeniaczki. 5 ich było, ale tak mi mieszkanie zapaskudziły, że szok. Po ich wydaniu musiałam remont przeprowadzać
Szkoda, że wtedy nie widziałam takich ustrojstw

[Nutka81]

Gosiu, ja te tereny niedługo "zasiedlę" przez roślinki Trawy ma być mało...żeby koszenia mniej było
Wszystkie te krzewy sadzone w zeszłym roku znajda się na jednej wielkiej rabacie. Na wiosnę jak zaznaczę jej kształt(obkopie ją), to cyknę poglądowa fotkę
Ja strasznie chciałabym mieć po Nuci szczeniaczki...ale wątpliwa to sprawa. Ona kończy w tym roku 5 lat. W tym roku na pewno jej nie dopuszczę. A w przyszłym, to już raczej trochę późno będzie. Jakoś nie jestem za dopuszczaniem starszych suniek. No a w 8 roku życia, to uprawnienia hodowlane wygasają. Cóż, moja hodowla zostanie jedynie na papierku, a tak łanie ja nazwałam, żeby pasowało do "muzycznych imion"

[April]

Ale tu się zaszczeniło
Ale fotki Nutki rewelacyjne

[wielkakulka]

[Nutka81]

Jolu, dziękuje Oby tylko na fotkach się "szczeniło" Przed nami Nutkowa cieczka...znów będzie pilnowanie na każdym kroku
Aniu dziękuje za za miły walentynkowy akcencik

Życzę Wszystkim forumkom miłych i słodkich Walentynek
Zamiast serduszek wstawię Wam takie cuś

[April]

NO NIE MUSIAŁAŚ
przecież teraz pognam do cafejki po coś słodkiego

[Nutka81]

Jolek nie marudź... idź po jakieś ciacho i podnieś sobie cukier Od razu lepiej się poczujesz
Niedługo na rabatkach zrzucimy wszystkie zbędne kalorie