Mój mały ogródek :) cz 4

[edulkot]

Isiu mam Ice Lady już 2 lata, nie wiem jak pachnie bo rośnie za daleko żeby ją wąchać i ciągle mała i rozlazła. Ostatnio jak ją pokazywałam u siebie to mi rzucono podejrzenie że to raczej Iceberg bo podobno tak ją sprzedają w R.
Napisz czy ona u Ciebie choruje bo moja łapie plamistość., ile latek liczy Twoja bo ta przy płotku widać już fajny krzaczek. Masz może zdjęcie pączków tyle pytań ale ciągle nie jestem jej pewna.

[anabuko1]

o nie ,Ty coraz piękniejsze róże pokazujesz A ta pstrokata,no cuuudnaaa Chyba taką sobie zamówię

[Isia]

Aniu pewnie dobrego nigdy za dużo

Majko u mnie Ice Lady jest juz przynajmniej 5 sezonów, zajmuje miejsce osłonięte tzn. słoneczko ma tylko do 11 później zachodnie i też nie bezpośrednie. Gosia Margo2 tez skarzyła się że u niej nie specjalnie rośniemoże to kwestia stanowiska...Plamistośc łapie pod koniec kwitnienia, urywam zakażone listki bo pąki ma do mrozów. Iceberg czy Schneewittchen tak w opisie bardzo zbliżone, ja na etykiecie miałam Ice Lady i kupiłam w auchan... dla Ciebie pare fotek....szukałam dla niej miejsca 2009 r.







teraz...


Aniu bedzie cieszyć oczy na pewno

[April]

Takie białe to ja lubię, przyjazne dla oka i nie jest zimne.
Różyczkę Ice Lady już gdzieś widziałam ale była szczepiona chyba na 1m pędzie. Też bardzo atrakcyjnie wyglądała.

[anabuko1]

teraz widzę biel króluje,,,,delikatne,piękne,,,subtelne róże

[Isia]

witajcie

April, Aniu takie białe to ja też, jakoś w tym roku mam wyjatkowo juz dosyć białego zimnego za oknem (chociaż podejrzewam że mówię co roku to samo )

troche słońca rózanego oczywiście

Sunny Rose


Fresia


Golden Celebration

[Margo2]

Isia, Ice Lady to nie to samo co Iceberg. Wiem, że Ice Lady jest wyprodukowana przez Meilanda, a Iceberga przez Kordesa.
A ja miałam mieć Iceberga, chociaz nie pogniewałabym się na Lady

[Isia]

Gosiu no pewnie nie można sie gniewac na Lady (Ice Lady jest w Rozarium będę zamawiać chcesz ?)

[Wanda7]

A ja chciałabym mieć Iceberg, bo jeszcze nie mam, a jest to chyba jedyna z pnących, która by u mnie nie wymarzła do kopczyka, bo czytam o niej same pochwały. I poza tym jest biała, a dla mnie białe są the best. Kupię ją dopiero jesienią. Najpierw muszę przygotować godne stanowisko.
Ładny ten widoczek Isiu. Przy kratce tak jakoś to wszystko fajnie, świeżo i delikatnie wygląda.

[Isia]

witaj Wando rzeczywiście porównania obu różyczek wypadaja bardzo podobnie, ja jestem ze swojej bardzo zadowolona, Ice Lady to rabatówka pieknie sie rozkrzewiła, nie przemarza i kwitnie niezmordowanie do póxnej jesieni. Wando z białych pnących czytałam też wiele dobrego o White New Dawn.

[Margo2]

Isia, po pierwsze nie mam kasy, po drugie nie wiem jak zachowa się w tym roku moja.
Wojtek nie jedzie
Będę musiała oszczędzać

[edulkot]

Ja mam i Ice Lady Meillanda i prawdopodobnie pnącą Iceberg. Obie łapią pod koniec sezonu plamistość ale kwitną nieprzerwanie do mrozów i to się im chwali.

[Margo2]

Isia, sprawdziłam pogodę. Miałas rację

[Isia]

dziewczyny oby sie sprawdziła pogoda ja już na to białe co z nieba pada...... nie moge patrzeć

[Margo2]

Ja mogę patyrzeć, tylko nie lubię po tym jeździć.
Przyznaj, że te wirujące płatki wyglądają bardzo malowniczo.