Zielony Świat Moniki cz. 4

[grazia72]

O a ja sie dopiero od Was dowiedziałam, że dzisiaj pączkowy czwartek

[jola1313]

Rzuciłabym,,,ale nie doleci tak daleko

[imwsz]

Monia jak mozna jeszcze nie wszamać pączusia.
Ja wczoraj piekłam z powidłami śliwkowymi (strzeleckie) i nadzieniem toffi Pychota takie własne
Mam nadzieję, że wytrzymasz

[Niunia1981]

Grażynko- no ty biedulko na tej obczyźnie to zapomniałaś zupełnie
Jola- otwieram okno, rzucaj tylko nie walnij w jakiegoś gołębia po drodze bo uszkodzony pączek nie doleci
Ilonko- TOFFI

[izabela14]

A ja niepączkowa dzisiaj tylko faworkowa

[labka1]

Monia, nie śliń tak mocno bo zwarcie będzie...i jak my wytrzymamy bez Ciebie?
Ćwicz silną wolę ...najesz się jeszcze , aż do rozpuku...chociaż nie życzę Ci żadnych wzdęć... ja zjadłam jednego...zjadłabym faworka ,ale sobie nie upiekłam..więc popatrzę na obrazki...

[iwona0042]

Monia już pewnie pączki wcina, a ja zjadłam najpierw 4, a jak M wrócił z pracy to jeszcze 3, no to chyba szczęśliwa będę strasznie

[pomidorzanka]

Iwonko SIEDEM?????????

No to ładnie!!!, chociaż dzisiaj możesz troszkę poodśnieżać

[iwona0042]

A co niby mam odśnieżać , ale 6 wielkich wiader z wodą przenosiłam w inne miejsce w ogrodzie, bo beczkę chciałam w inne miejsce przestawić, stała na widocznym mocno miejscu, więc najpierw z beczki wodę, potem beczkę przetargałam, potem wodę do beczki

[pomidorzanka]

No dobra to też się liczy

[Niunia1981]

Ha, mam dwie wiadomości:
- po pierwsze - zjadłam pączka dokładnie o 17.23
- po drugie - szef walnął do mnie przed 15.00 - "zrób mi herbatę i chodź na dywanik" No to poszłam z herbatką na dywanik i od drzwi drę się - "ja na przedstawiciela nie pójdę" A szef na to - "ja nie o tym, ile chcesz premii za zastępowanie i wyszkolenie nowego?" Chyba usłyszał moje marudzenie

[szarotka66]

No To Moniu moje gratulacje (ile nowych kwiatów przybędzie). A jeśli chodzi o pączki to dlaczego tylko jednego zjadłaś? Dziś taki dzień, że wybaczane są wszelkie słodkie grzechy. Moje z nadzieniem pomarańczowo-ananasowym, z polewą Pina colada jeszcze są, ale jak synek wróci z 2 zmiany to pewnie znikną.

[Niunia1981]

Dorotko w pracy pączków nie było, w Biedronce jak byliśmy na zakupach po pracy zabrakło pączków, w ostatnim sklepie po drodze do domu dopiero dostaliśmy
Potem obiadek i dopiero jak się ułożyło to zjadłam jednego Też mi wyczyn

[pomidorzanka]

Oj tam pączki, i co mu Monisiu powiedziałaś, że ile chcesz premii, tak tylko procentowo się pytam, i czy Cię nie wywalił ze śmie-

chem za drzwi

[Niunia1981]

Agatkopowiedziałam, że muszę się zastanowić jutro założę większy dekolt - trzeba przygotować się na negocjacje