Fiołkowe pogotowie u Zosi

[e-babcia]

Zosiu jesteśmy z Tobą

[MORANGO]

Trzymam kciuki, obyś jak najszybciej wróciła do pełni zdrowia

[elcia1974]

Zosiu jakie smutne wieści
Ściskam wirtualnie

[x-mm-x]

Ojej... 80 odmian... Ależ nie poddawaj się, może da się to jeszcze odtworzyć!

[sangwinaria]

dzięki za wsparcie wszystkim - może da się odtworzyć ale nie wiem czy dam radę

[x-mm-x]

Musisz podszkolić męża i niech zacznie Ci pomagać!!

[asma]

Drako i Barbi-ślicznotki

[Jatra]

Zosiu głowa do góry , u mnie są jeszcze listeczka więc wiosną mogą pojechać do Ciebie, daj tylko znać kiedy .

A M szkol już od zaraz , a jeśli nie da rady to sobie z nim porozmawiamy inaczej

[majar]

Długo Cię nie ma. Ja mam pytanie. Listki mają już takie korzonki - można dać je już do ziemi?



Poczekam na odpowiedź Zosiu.

[sangwinaria]

tak Majeczko już możesz wsadzać

[ewarost]

Witam trzymam kciuki za odbudowanie chociaż w części twojej pięknej kolekcji, jesteś znawca tematu więc wierzę, że ci się uda
Z podobnych powodów, czyli mojej choroby, mój dom również opustoszał z zielonych lokatorów , ale się zawzięłam i odtworzę swoją zieloną oazę spokoju Życzę zdrówka i na pewno jeszcze tu zaglądnę

[sangwinaria]

Ewa już powoli odtwarzam

[ewarost]

To się cieszę

[he-lenka]

Ja tez trzymam kciuki za szczęśliwe odtworzenie kolekcji a mam pytanie jeszcze do Majki czy te listki fiołków nie gnija w takim woreczku bo tam widać w środku zaparowane i kropelki wody na ściankach woreczka ,korzonki bardzo ładnie puściły ale wiem,że liście nie znoszą wody więc stąd moje pytanie.

[ZbigniewG]

proszę o podpowiedź co mam zrobić z tym kłębowiskiem liści