Liliowce, róże i reszta......

[JAKUCH]

Łał to Grazynko u Ciebie jako pierwszej będziemy podziwiać kwitnące różyczki .Też dzisiaj robiłam ogrodowy przegląd .Wszystko wygląda nadzwyczaj dobrze .Oby tylko tak pozostało .Niedługo i lilijki będą pachnieć na balkoniku .Ach mogę tylko powzdychać

[stasia_ogrod]

Jestem i ja w nowym wąteczku też mnie coś tknęło żeby kuknąć, a tu już trzecia stronka
Zielono i kwitnąco u Ciebie, jakby wiosna się zaczęła na całego szkoda, że straszą nas jeszcze zimą.

[klio]

Witaj. Cieszę się bardzo, że kogrobusz znów działa. To bezsprzeczne potwierdzenie faktu, iż po zimie przyjdzie wiosna. Czekam na nią z utęsknieniem. Zimę lubię tylko przez dwa tygodnie, tak aby tylko zachwycić się ośnieżonym krajobrazem. Oby jak najszybciej pojawiły się kolory. Liczę na cudne zdjęcia liliowców ale inne kwiaty też są ważne, szczególnie wiosenne cebulaczki, które kwitną zanim tak naprawdę wyjdą z ziemi

[korzo_m]

Grażynko dobrze, ze dałaś cynk dzięki temu odnalazłam Twój nowy wątek bez problemu.
Twoje futrzaki są cudowne, takie puszyste, co to za rasa.
Liliami to chyba wcześniej będziesz się cieszyła.
U nas pogoda taka sama w tym momencie pada i wieje niemiłosiernie, rano jak zawsze będzie ślizgawica. Ale co tam, do wiosny coraz bliżej, akumulatory zapewne masz odpowiednio do wczesnych prac naładowane. Bo najpierw to będziemy musiały zgrabić spod karmników łuski po słoneczniku, u mnie też tego leży wiele.

[kogra]

Dosiu - witaj.
Też mam taką nadzieję.
Wprawdzie zapowiadają powrót zimy, ale nie widzę juz duzych mrozów.
Tylko takie koło 10 pod kreską.
A od marca powinno już być bardzo wiosennie.

Lidziu - miło, że wpadłaś.
Ja myślę, że zobaczymy się wcześniej.
Od marca ma być już wiosna.

Mireczko - a to się cieszę.
I zaraz idę luknąć jak się sprawuje.

Jadziu - jak nic się nie stanie to chyba tak.
Sama nie wierzyłam własnym oczom jak zobaczyłam ten pączek.
I mam nadzieję, że tak pozostanie.

Stasiu - witaj.
To chyba tylko takie strachy, chociaż jeszcze zima wróci z pewnością.
Ale gdzie nie spojrzeć szybką wiosnę wróżą.

Klio - miło Cię widzieć.
I bez tego wątku wiosna by przyszła.
Ale fakt, że u mnie już przedwiośnie daje się we znaki.
Też liczę na obfite kwitnienie w tym roku.
Zwłaszcza róże zapowiadają się pięknie.

Dorotko - cieszę się, że mnie odnalazłaś .
Kociska po jakich norweskich podobno, długowłose kapryśnice.
Jeszcze nie czują, że wiosna idzie.
Oczywiście, że zaczynam od sprzątania, wygrabiania i wycinania.
Ale jakże przyjemnie będzie się zmęczyć na powietrzu w promieniach słońca.

A skoro już mowa o cieplejszych klimatach to ogłaszam wszem i wobec, że:

Do kogrobuszu przyszło już przedwiośnie.

Na dowód tego kilka fotek.

- wawrzynek zaczyna rozkwitać i nie uwierzycie, nawet pachnie.




Forsycja i jaśmin nagokwiatowy palą się do kwitnienia.
W tym roku mam nadzieję, że ten drugi da mi ładny widok i zapach.
Wygląda tak jakby po zeszłorocznej zimie mocno się zahartował.





Złocień jesienny też czuje już blusa.




Rho i azalie pogrubiają pączki.
Może nadrobią zeszłoroczne przemrożenie.
Ciemierniki jak widać zieloniutkie, tylko patrzeć jak pokażą pączki kwiatowe.





Szafirki też wybujały.

[korzo_m]

Grażynko ja protestuję Mieszkasz w Beskidach toż to zimne rejony górskie a co roku wiosna do Ciebie najszybciej puka, jak Ty to robisz. Dzięki temu trochę optymistycznie się zrobiło, jak tylko śnieg spłynie idę u mnie szukać może cóś wypatrzę.

[tu.ja]

No nareszcie! Zdecydowałaś się na kolejny wątek Z tego wynika, że wiosna tuż, tuż.
Po fotkach widać, że Kogrobusz budzi się z zimowego snu. Kwiatów na wawrzynku ciut zazdroszczę, bo moje maluchy chyba mają zbyt sucho w sezonie ( posadziłam je pod brzozą ) i większość pąków zrzucają

[Elizabetka]

Grażko niesamowite....u Ciebie już przedwiośnie. Czyżby to był dobry znak.....ale to dopiero 1 lutego.
Zaraz z rana pójdę zobaczyć czy coś u mnie ruszyło.
O dobrze, że przypomniałaś ...trzeba się brać za pelargonie......dziś dzień kwiatowy i jutro też.

[camellia]

Przyszłam się przywitać, jak tylko odkryłam Twój nowy wątek. Róże ładnie się trzymają. Ech, jak ja bym chciała szklarnię...

[chatte]

Jak napisałaś, że u Ciebie przedwiośnie, to myslałam, że na balkoniku. A tu w gruncie takie cuda? Tylko ... to jednak chyba trochę za wcześnie?
Nie chcę być złym prorokiem, ale obawiam się, ze jeszcze będzie ochłodzenie
Póki co jednak cieszę się z Tobą Wawrzynek zrobił Ci piękną niespodziankę
Chcę jeszcze dorzucić, że storczyk jest przepiękny!!!

[kogra]

Ooooo....jakie doborowe towarzystwo się zebrało......stara gwardia.
Jak miło dziewczyny znowu z wami klikać.

Dorotko - niby rejon podgórski a ja na czubku pagóra.
Ale mój ogród osłonięty tujami i to daje taki efekt.
Mróz się na nich zatrzymuje i wiatr też nie hula po ogrodzie.
Zacisznie, komfortowo, intymnie i dużo cieplej niż na otwartym terenie.

Tujeczko - witaj.
Faktycznie brzoza zabiera innym roślinom wodę, ale jej uroda i dobroczynne oddziaływanie to rekompensuje.
Też mam jedną przed domem i bardzo się z niej cieszę.

Elżuś - wiem, że to wczesna data, ale podobno wiosna ma byc w tym roku bardzo wcześnie.
No i to widać po tym co się w ogrodzie dzieje.
Też jutro przymierzam się do posadzenia pelargonii.

Asiu - miło, że wpadłaś.
Szklarnia to wielkie dobrodziejstwo.
Ja dzisiaj nie wyobrażam sobie jej nie mieć.

Izuś - witaj.
Myślę, że to normalne.
Nie widzę w przepowiedniach już większych mrozów.
A te co mają być to już w granicach 10 kresek z niewielką odchyłką.
Ale jak będzie to zobaczymy.
Ja jednak jestem dobrej myśli.

[JAKUCH]

Tez idę zaraz zobaczyć co z moim wawrzynkiem jak sie ma ,bo wczoraj był jeszcze okryty śniegiem .Rh i azalie i u mnie mają sie dobrze i mają nabrzmiałe pąki .Tyle wody mają w łodyżkach ,że chyba w tym roku susza im nie zagrozi

[Priam]

Jak tylko calkowicie zniknie pokrywa śnieżna, zaczną budzić się u Ciebie śnieżyczki. Ale będzie widok. A kot dobry łowca? Czy siokrki są od niego sprytniejsze?
Wawrzynek to taki rarytas ogrodowy. U Ciebie zawsze jest coś ciekawego.

[kogra]

Jadziu - powinno być dobrze.
Ziemia nie jest zbyt głęboko zamrożona, a wody trochę jest.
Jeśli nie będzie zbyt silnych mrozów to będzie dobrze.

Przemku - witaj.
śnieżyczki już mają czubki na wierzchu.
Więc kiedy się tylko jeszcze bardziej ociepli pójdą w górę jak burza.

Aniu - miło Cię widzieć.
U mnie bardzo optymistycznie.
Słonko prześwieca przez chmury i nadal odwilż.
Śnieg zalega tylko od północnej strony a z południa resztki jego płatów.

Ten też chyba wiosnę poczuł i sam wyszedł sprawdzić czy warto się już przebudzić.
Czego szukał nie wiem, ale podjadał rozmoczone łuski słonecznika spod karmnika.
A może tylko głodu dostał po długim śnie ?.....
Jak więc widzicie przedwiośnie w pełnej krasie.

[hala67]

Jeże w lutym Albo bardzo głodne, albo poczuły wiosnę.
U mnie już po śniegu nie ma śladu. Ale takich oznak wiosenki, jak u Ciebie, jeszcze nie ma. Jakoś tak tęskno za pierwszymi listkami i kwiatuszkami.