Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

[AleksandraBdg]

A jak często podlewasz swojego zimą?

[masik]

Raz na dwa tygodnie, albo raz w tygodniu tylko w podstawkę, czyli gdzieś 1/2 szklanki. Nigdy się nie zdarzyło, żeby ziemię miał mokrą. Ziemie ma do kaktusów i sukulentów czyli przelatuje przez niego ta woda jak przez dziurawe sitko. A u mnie w mieszkaniu ciepło jak latem, coś koło 25st. I radzi sobie z taką mikrą ilością wody.

[masik]

Nie wiem czy komuś moje rady się przydadzą...ale....
Są zwolennicy i przeciwnicy doniczek plastikowych. Przy zamio nie powinniśmy się kierować naszymi względami estetycznymi.
Dlaczego? Dlatego, że w plastikowej doniczce wilgoć utrzymuje się krócej ( możemy zrobić więcej dziurek zwyczajnie je wypalając...bo glina nawet wypalona "chłonie" wilgoć. Stąd niejednokrotnie na brzegach doniczek dziwny nalot) to raz. Dwa, że widać kiedy kwiatek wymaga przesadzenia. Bulwy i bryła korzeniowa rozpychają doniczkę czyniąc z niej pokraczne, zdeformowane cudo.
Wtedy wystarczy kupić kolejną.....czyli stara doniczka wchodzi do nowej nie deformując jej. I jest idealna pod kątem rozmiaru.
Jeśli lubimy ceramikę możemy sobie "zafundować" osłonkę do plastiku.
Ale to moje zdanie.

[AleksandraBdg]

Złota rada-dzięki Kochana!! Kocham ceramikę ale dla Zamio też mam plastiki..

[masik]

Proszę bardzo Oleńko

[duju]

Dzisiaj przesadziłam moje zamiokulkasa, jest u mnie od lata 2011 i do tej pory nie przesadzałam. Donica, w której rósł już mocno zdeformowana, dostał nową, niewiele większą. Ta stara weszła w nową. Ostatnio stał w miejscu, ale dzisiaj zobaczyłam , że ma chyba 2 bulwki, może będą nowe pędy jak się nie zbuntuje po przesadzeniu

[daria89]

Dzisiaj przesadziłam moje zamiokulkasa, jest u mnie od lata 2011 i do tej pory nie przesadzałam. Donica, w której rósł już mocno zdeformowana, dostał nową, niewiele większą. Ta stara weszła w nową. Ostatnio stał w miejscu, ale dzisiaj zobaczyłam , że ma chyba 2 bulwki, może będą nowe pędy jak się nie zbuntuje po przesadzeniu

Co znaczy,że stara weszła w nową? Jeszcze nie przesadzałam mojego zamiosia,ale przymierzam się. Nie pozbywasz się starej doniczki?

[AleksandraBdg]

Chodzi o to,że nowa doniczka powinna być tylko niewiele większa od starej. Wystarczy taka o "rozmiar" większa. Starą się jak najbardziej usuwa.

[duju]

Pozbywam się. Może źle się wyraziłam chodziło o przymiarkę, żeby stara weszła w nową donicę i nie była za duża, bo zamio lubi ciasno. Starą wyciągasz i zamio sadzisz do nowej donicy, ciut większej.

[daria89]

Faktycznie wystarczy minimalnie większa? Zamio rośnie mi bardzo szybko, obecnie wypuszcza 8 gałązek:). Wiem,że lubią ciasnotę,ale wsadzanie do doniczki minimalnie większej oznacza chyba częste przesadzanie?

[duju]

Nie wiem, pierwszy raz przesadzam. Zobaczę jak będzie się zachowywał, najwyżej następnym razem dam większą.

[masik]

Nie będzie tak źle. I prawdę mówiąc lepiej zainwestować w nową doniczkę niż w nowego kwiatka. Doniczka powinna mu starczyć na rok.
Duju, super zdjęcia

[duju]

Dziękuję Magdo , a tutaj po przesadzeniu i jego stałe miejsce w łazience.

[masik]

Super miejscówka, jak wnoszę po kolorze kwiatka nie ma tam zbyt jasno.

[duju]

Nie, nie ma go tam za dużo. Tylko latem dociera troszeczkę słonka.