Ogród zwkwiat cz. 3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4963
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Dziadkowie z wnukami
Ale piękne widoki lawendowe (prawie czuję ten zapach) i nie tylko. Jaki bujny tamaryszek. To moje klimaty. W zeszłym roku nabyłam na targach ogrodniczych (na Żuławach) kilka lawend i dosadziłam do 2 starszych, może też kiedyś doczekam się takiego efektu. Zosiu czy przycinasz lawendę? Len u mnie się nie rozsiewa, a szkoda (mam go już kilka lat). Pozdrawiam 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Hejka babciu Zosiu
a powiedz mi jaki wysoki ten Len rosnie? wczoraj kupilam sobie Felicje do wysiewu, bo mnie sie na opakowaniu spodobala i faktycznie ladna jest. Zastanawialam sie nad Porcelanka, bo mialam w zeszlym roku i tez ladna jest ale stwierdzilam, ze juz mialam, to cos innego teraz wysieje.
ps moja siostrzyca zostala ostatnio babcia i tez chodzi dumna jak paw
ps moja siostrzyca zostala ostatnio babcia i tez chodzi dumna jak paw
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Bufo-bufo, Olu, lawendę przycinam dwukrotnie w czasie sezonu, wczesną wiosną, dobrze ponad 1/3 pędów i staram się je ukorzeniać (wychodzi dosyć dobrze) no i w czasie kwitnienia lub po w zależności od tego czy mi zależy na suszonym kwiecie czy nie, wtedy ścinam kwiaty plus 2-3 cm pędu.
Po przycięciu wyglądają tak,

Jule, Marto, po przeczytaniu Twojego postu od razu spostrzegłam, że na poprzednim zdjęciu jest zły podpis, FELICJA wygląda tak, tylko zdjęcie nieatrakcyjne, ale lepszego nie znalazłam,
len jest wysokości od 50 - 70 cm w zależności od jakości ziemi, ale u mnie nawet pod lipą w pełnym słońcu bardzo dobrze rośnie,
polecam, jeżeli Ci nie będzie przeszkadzało, że z niego trochę śmieciuszek (niejednokrotnie na glebie wkoło niego jest tak niebiesko jak na nim) ale ja to lubię, wygląda wtedy tak jakby się odbił w lustrze,
......gratuluję siostrze......
Jakie kwiatki pokazałam w poprzednim poście nie mogę sobie przypomnieć,
Ps. Przypomniałam sobie CZUBATKA z niej byłam naprawdę zadowolona.


Po przycięciu wyglądają tak,

Jule, Marto, po przeczytaniu Twojego postu od razu spostrzegłam, że na poprzednim zdjęciu jest zły podpis, FELICJA wygląda tak, tylko zdjęcie nieatrakcyjne, ale lepszego nie znalazłam,
len jest wysokości od 50 - 70 cm w zależności od jakości ziemi, ale u mnie nawet pod lipą w pełnym słońcu bardzo dobrze rośnie,
polecam, jeżeli Ci nie będzie przeszkadzało, że z niego trochę śmieciuszek (niejednokrotnie na glebie wkoło niego jest tak niebiesko jak na nim) ale ja to lubię, wygląda wtedy tak jakby się odbił w lustrze,
......gratuluję siostrze......
Jakie kwiatki pokazałam w poprzednim poście nie mogę sobie przypomnieć,
Ps. Przypomniałam sobie CZUBATKA z niej byłam naprawdę zadowolona.


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Zosiu masz prześliczne te lawendy. Moje niestety często przemarzają i cięcie wiosenne polega na wycięciu suchych pędów, przycięcie tych zdrowych nie daje takiego efektu. Też ukorzeniam te odcięte kawałki i uzyskałam kilka ładnych sadzonek. Poza tym zbieram nasiona i wysiewam. Len śliczny i bardzo go lubię. Miałam w tym roku jakiś wiecheć lnu kolorowanego przechowałam do wiosny i wysiałam. Po przekwitnięciu zebrałam i będzie na sianie w tym roku 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Ukorzenianie różyczek nie jest znów takie trudne .Robię to juz wiele lat .Czasem wszystkie sadzonki tak jak ubiegłej zimy mi poległy ,ale to ewenement .Lubię się bawić w ukorzenianie róż .Len jest śliczny .Też mam go w wielu miejscach .
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Lilie cuuuuudne
A kiedy trzeba szanowny patyczek ciachnąć, żeby się zamienił w różę?
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Zosiu,piękne foty-wyrażne ,o roślinkach nie wspomnę..... 
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
kania, Kasiu ja robię to w czasie czerwcowego kwitnienia, ścinam różę, odcinam kwiat, obrywam dolne liście, górne przycinam, do ukorzeniacza i do ziemi pod butelkę.........
........czekam z reguły do następnej wiosny, na zimę przykrywam liściami i zabezpieczam jak inne róże, te które ruszą na wiosnę na pewno się ukorzeniły,
lanceta , Lodzia, witam, korci mnie aby wysłać zamówienie na róże, może Ty też?
........czekam z reguły do następnej wiosny, na zimę przykrywam liściami i zabezpieczam jak inne róże, te które ruszą na wiosnę na pewno się ukorzeniły,
lanceta , Lodzia, witam, korci mnie aby wysłać zamówienie na róże, może Ty też?
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Dziękuję bardzo za przepis na własne róże
. Na pewno spróbuję. W zeszłym roku wsadziłam do ziemi ułamany przez przypadek pęd ale to było na wiosnę, pęd ułamał się przy odkrywaniu róży. Udało mi się wtedy ukorzenić okrywową Heidetraum. W tym roku za Twoją radą spróbuję zrobić sadzonki w czerwcu.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Kasiu, myślę, że gdyby wiosną naciąć pędów zeszłorocznych też by się ukorzeniły ale co by wtedy kwitło, a tak przekwitniętej róży nie żal wycinać a nawet trzeba, 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Az pobieglam zobaczyc swoje nasiona i masz racje, mnie sie tez pokickaly nazwy, bo Czubatke ubiorkolistna tez zakupilam, dlatego kwiat mi sie skojarzyl - tylko nazwa inna.
A jeszcze a propos patyczakow, to moze cos Ciebie u mnie zainteresuje z rozyc, to sie po kwitnieniu ciachnie. Gdzie bedziesz zamawiac roze? Moze bysmy sie wszystkie do Targoszyna wybraly? mialysmy z Lodzia jechac na wiosne poprzedniego roku ale wymarzly im wszystkie roze i nie bylo po co, to moze w tym roku sie uda.
A jeszcze a propos patyczakow, to moze cos Ciebie u mnie zainteresuje z rozyc, to sie po kwitnieniu ciachnie. Gdzie bedziesz zamawiac roze? Moze bysmy sie wszystkie do Targoszyna wybraly? mialysmy z Lodzia jechac na wiosne poprzedniego roku ale wymarzly im wszystkie roze i nie bylo po co, to moze w tym roku sie uda.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Jule, Marto pokażę Ci jeszcze jedno zdjęcie, wśród czubatki widać kwiat szczawika, całkiem przypadkowa sprawa, ale w tym sezonie posadzę je pewnie razem, podoba mi się ten zestaw.
Aha, po przycięciu ona się dalej rozkrzewia i kwitnie właściwie do mrozów,

Róże chcę zamówić w Rosarium, jesienią też tam zamawiałam, bardzo ładne krzaki, posadziłam pewnie z 18 szt. zobaczymy czy przetrwają zimę.
Teraz chodzi mi o odmianowe Rugozy oraz Kanadyjskie, nastawiam się na takie które wytrzymują pow. minus 35-40* bo przecież nie mogę wszystkich ubierać w ubranka.
Aha, po przycięciu ona się dalej rozkrzewia i kwitnie właściwie do mrozów,

Róże chcę zamówić w Rosarium, jesienią też tam zamawiałam, bardzo ładne krzaki, posadziłam pewnie z 18 szt. zobaczymy czy przetrwają zimę.
Teraz chodzi mi o odmianowe Rugozy oraz Kanadyjskie, nastawiam się na takie które wytrzymują pow. minus 35-40* bo przecież nie mogę wszystkich ubierać w ubranka.
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Jak slicznie u Ciebie , Ilie juz czuc nawet ich zapach
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4963
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród zwkwiat cz. 3
Zosiu dziękuję, zapisałam. Ja przycinałam lawendę tylko po zimie (ewentualne uszkodzenia). Pamiętam jak raz prawie zmarzła do zera, ale i tak odbiła, tyle że przerosła ją młodsza "sąsiadka". Ostatnio troszkę zainteresowałam się ziołami ...w przewodniku kieszonkowym (Paul Seitz, Rośliny przyprawowe i aromatyczne), jest podane że wykorzystuje się młode wierzchołki pędów (muszą być ugotowane) do przygotowywania dań jednogarnkowych, sosów i ryb, a suszone do aromatyzowania herbat, nalewek ziołowych i do kąpieli. Napisano też że lawenda ma działanie uspokajające, nasenne, przy migrenie i bólach głowy, a nalewka lewendowa do nacierania przy reumatyzmie. Super ziółko
Tylko czemu nie ma tam nic o kwiatach a tylko o wierzchołkach pędów? To chyba nie jest to samo?



