Matki zdolnych leni łączcie się
Pisałam już o tym u Dany. Z tą F wywiadówką, to trochę jestem zła na siebie. Odpuszczamy Małemu, a on to wykorzystuje.
Z drugiej strony, nie może przecież ciągle pisać. Bo z pisaniem najgorzej. Robi różne dodatkowe ćwiczenia (spostrzegawczość, koncentrację, utrwalanie obrazu litery, itp.) harmonia wydaje fajne pozycje do takiej indywidualnej pracy.
Ma dobre i bardzo dobre. Tylko polski kuleje, a dokładnie pisanie. Ale czyta świetnie, także po cichu ze zrozumieniem.
Jest biedny, bo patrzę na niego przez pryzmat Dużego, który miał zawsze wyróżnienia. A przecież każdy jest inny.
Nie krzyczałam, wyżaliłam się Wam i M.
Umówiliśmy się, że z syniem, że będzie bardzo się starał.
Zobaczymy, co pokaże badanie. Podejrzewam go o dys-. Robi takie wzorcowe dla tych dysfunkcji błędy.
..........................................
Ewo, moja w tym roku też biednie kwitła, ale ja to złożyłam na karb przeprowadzki

. nigdy nie miałam z nią problemu. Rośnie przy murze z poł-wsch.
Najgorsze chyba te skoki temperatur przy braku śniegu.
Jaga, a ja mam właśnie na trakcie komunikacyjnym czepialskiego PHM. Mam nadzieję, ze z czasem pójdzie w górę i nie będzie atakował (głównie Małego i kudłatego psiura). Nazwy odmianowej floksa nie znalazłam. Kupiony na ryneczku.
Izo, no cóż, na kolejne
A w sercu ciągle maj
Dziękuję.
Fiołki mimo, że ekspansywne lubię. Firletę też

I życzę sobie, żeby biała miała taką samą cechę co do żywotności.
Justyno, floksów sporo pojawia się własnie na początku sezonu. Warto poczekać i kupić za stosunkowo nieduże pieniądze spore sadzonki.