No to NOTO co zaproponujesz w kraju? W czerwcu mam w planie Powsin i Ogród Botaniczny UW. Jest jeszcze rosarium w Chorzowie- też nie byłam. Co jeszcze?
Jeśli chodzi o Austina to i daleko i podróż trochę skomplikowana
. Ale uwielbiam austinki i bardzo chciałabym zobaczyć całą kolekcję w dodatku skomponowaną w oryginalnym angielskim stylu
. Może się uda
.
Innym moim marzeniem jest wyjazd do szkółki Meillandów bo to mój ulubiony hodowca. Nie znalazłam jednak nigdzie informacji czy jest tam jakaś pokazowa kolekcja, ogród, rosarium itp. Może ktoś wie?
Dwa lata temu byłam w Sangerhausen. Też trochę daleko ale było to NIESAMOWITE RÓŻANE PRZEŻYCIE. Dosłownie zawrót głowy, człowiek na kilka godzin zapomina o świecie. Jeśli ktoś nie był zdecydowanie namawiam. Co ciekawe pojechał ze mną mąż który róże lubił chyba tylko dlatego że są u nas od zawsze. Trochę martwiłam się że będzie się nudził... Był zachwycony, zrobił kilkaset zdjęć, teraz nie mam żadnych problemów żeby kolejny kawałek trawnika zmienić na różaną rabatkę
.
Pozdrawiam wszystkich którzy uznają starą prawdę że "podróże kształcą". Sławka
Pozdrawiam. Sławka
Może ktoś z forumowiczów którzy tam byli mógłby podzielić się przydatnymi informacjami. Interesuje mnie wszystko- od samego zwiedzania rosarium po informacje dotyczące dojazdu, niedrogiego hotelu itd. 
Z przyjemnością w tym roku wyruszyłabym na dwa , trzy dni w różano ogrodową podróż. W zeszłym roku odwiedziłam w Sargenhausen rosarium Europa ( kilka zdjęć jest w moim wątku różanym) oraz w Forst różany ogród Rosengarten - jest to ogród założony w 1913 roku a to kilka zdjęć :
.Sama pewnie bym tam nie trafiła a tak raczej na pewno się wybiorę. 
