I po weekendzie.... 
Tak jak planowałam, spędziłam miłe przedpołudnie w centrum ogrodnicznym. Rezultat moich spacerów pomiędzy pięknymi roślinami był taki, że zawartość kosza trochę odbiegła od treści pieczołowicie sporządzonej listy  
 
 
Zrezygnowałam z zakupu Parzydła leśnego. Obawiam się, że w ogrodzie zdominowałby więcej przestrzeni niż bym chciała. 
Kupiłam tylko 2 kolory Tawułki ogrodowej: różową i bordową. Muszę jeszcze kupić przynajmniej białą...
Modrzew szczepiony zastąpiłam Jałowcem pośrednim 'Golden Saucer', który został wyprostowany i ma nadaną formę wąskiego stożka. Wygląda naprawdę ciekawie
Tak jak planowałam kupiłam Pęcherznicę kalinolistną 'Diabolo' i Hortensję bukietową 'Pinky Winky'.
Jako mały prezencik, z okazji "bez okazji" kupiłam Klon palmowy 'Atropurpureum'
Teraz wszystko czeka na wsadzenie..., ale zanim to nastąpi muszę przygotować teren, usunąć mnóstwo darni i wymienić część ziemi na kwaśny torf 
