Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"

[gosia79z]

Witam w nowym roku



Czas biegnie nieubłaganie i już kolejny rok za nami.
Czekam i czekam i doczekać się nie mogę wiosny, a tu znowu zima przyszła.Śniezno i mroźno.Nauczona doświadczeniem poprzedniej, wyjątkowo mroźnej zimy, roślinki zabezpieczyłam dośc solidnie już jesienią.Tej zimy największy spadek temp. Sięgnął tylko -8, poprzedniej zimy ? dwadzieścia parę.
Kupiła niedawno cebulkę amarylisa.Rośnie jak na drożdzach, doczekać się nie mogę tego cudnego, kielichowatego kwiatu.Kwitną storczyki, a brazylijska pokrzywka ?udaje? że kwitnie.Narobiłam z niej szczepek, chciałabym na lato mieć jej trochę w ogrodzie.


Dodałam trochę bardzo różnych zdjęć.Ozdoby na święta min. szopkę zrobiłam sama z pomocą synka.Kupiliśmy figurki, oraz lampki na baterie.Szopkę zbudowaliśmy z tektury, pomalowaliśmy, oraz wykleiliśmy słomą.Całość wyjątkowo cieszyła malucha, a do tego łatwiej, bo na przykładzie, wytłumaczyć czterolatkowi co te święta znaczą.
Zimowy ogród magiczny, bardzo lubię taki, ale nie za długo


Pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Zapraszam do oglądania.

[ewa w]

Gosiu piękna zima u Ciebie jak i domowe klimaty. Czy kielichy wytrzymały gorąco świec? Miałam w planach cos podobnego lecz po zastanowieniu zrezygnowałam z obaw, że szkło pod wpływem ciepła pęknie

[gosia79z]

Też się bałam, ale okazało się, że nie nagrzewał się prawie wcale.

[asma]

wieczorkiem tu wrócę,teraz zapisuję:)jesienne ujęcia są urzekające-kocham te kolorki,a u Ciebie jest ich obfitość

[Margo2]

Szopka wyszła Wam bardzo fajnie. Mój syn wcale nie przejawia zdolności ani chęci w takim kierunku

[gosia79z]

W moich stronach prawie wiosna, mam nadzieję, ze zima już odeszła i nie wróci.
Wczoraj zrobiłam obchód ogrodu Śniegu zero, za to wody...w bród.
Wszystkie cebulkowe wychodzą, jeszcze małe igiełki, ale idą pełną parą, a nasadziłam ich na jesień...sporo
Jeszcze tylko trochę i w mojej ulubionej kwiaciarni pojawią się wiosenne bratki i prymule, a mają co roku taki wypędzone " na sterydach" Oko cieszą, piękne, duże i kolorki też przecudne.
Obiecałam już mojej niezmotoryzowanej sąsiadce, że razem pojedziemy na zakupy, jak tylko się pojawi coś wiosennego.



A to moja wiosna w domu.

[pipio]

Witaj Gosiu Super,że do Ciebie już troszeczku zawitała wiosna Może do mnie też dotrze Mam już dość zimy i ponurego nastroju Pragnę oglądać kolory w ogrodzie
Gosiu siejesz już jakieś kwiatuszki?

[ewarb]

Małgosiu już chyba po tej wiośnie śladu nie ma, bo u mnie śniegu prawie po kolana. Wczoraj piękne słoneczko sucho i ciepło, a dzisiaj jak oczy otworzyłam to myślałam, że to jakiś koszmarny sen ZIMA WRÓCIŁA.

[gosia79z]

To prawda, wiosny już nie ma
Korzystając z wolnego weekendu, postanowiliśmy zrobić ognisko, ale własnie przyszliśmy zmarznięci i zmoknięci do domu.Pada mokry śnieg.
A ja, jak wariatka, naszykowałam sobie grabki, taczkę i postanowiłam dziś coś w ogrodzie porobić...
Zdążyłam reszki liści pod lipą wygrabić...

Rano, koło siódmej, oglądaliśmy z mężem prognozę i coś tam wspomniano, ze może popadać, ale żeby to aż tak

Synek z garażu wyprowadził swój "sprzęt"; koparki, wywrotki, ale się niestety zawiódł.Własnie sypie tak, ze świata nie widać...

[drozd]

...a dobrze Wam tak ... nie drażnijcie zimy grabkami.... oczywiście żartowałem

[megi1402]

Gosiu, piękną masz wiosenkę w domu na parapetach. U mnie kilka ostatnich dni też było bardzo ciepłych, zakwitły przebiśniegi i ciemiernik. Teraz co chwilę popaduje deszcz ze śniegiem, a w czwartek mieliśmy pierwszą w tym roku burzę z piorunami i gradobicie. Grabek jeszcze nie wyciągam, bo zmarźluch jestem.
Siejesz coś w tym roku?

[gosia79z]

Właściwie to nie mam nawet szczepek Do świąt mieliśmy remont i nie w głowie mi było sadzenie, a i z miejscem był problem-cały dom zakurzony. Nawet domowe roślinki popadały, od tego zatykającego kurzu, szczególnie fiołki afrykańskie, moczyć ich nie można, a czyszczenie pędzlem na niewiele się zdało.
Siać będę coś z pewnością, ale jeszcze mamy na to trochę czasu.Jednak w tym roku będę siać do doniczek, a te trzymać w inspekcie, a nie jak do tej pory w domu, a dopiero siewki wynosiłam do inspektu.Powód prozaiczny-brak miejsca

Janusz, u Ciebie na wschodzie zima długa, ale ja przyzwyczajona na "naszej" ciuteńkę krótszej.A jak ewentualna przeprowadzka w moje strony?

[drozd]

Gosiu. Wiem,że u Was cieplej. Dostaje codziennie relacje od któregoś z dzieci ze Szczecina. Niestety nawet początku przeprowadzki nie widać. Czekamy cierpliwie i póki są siły cieszymy się tym co mamy. Początkowo byliśmy zdezorientowani czy coś robić w ogrodzie czy już nie warto. Teraz już tak nie myślimy i prowadzimy tak jakby nic nie miało się wydarzyć. Kupujemy nadal coś nowego, bo dobrze jest jeszcze oczy nacieszyć wspaniałością przyrody. Zabrać i tak z sobą nie zabierzemy.....przepadnie mniej czy trochę więcej jaka to różnica. Pozostaną pamiątkowe zdjęcia.

[snowflake]

Witaj Gosiu miło było powspominać Twój cudny ogród... pięknie Ci hortensje kwitły
A i w domu tak kwieciście... zawsze to przyjemniej

[gosia79z]

Witajcie

U mnie znowu zima...
Dziś ostatki.Ja, mój małżonek i synek szykujemy imprezę.Będzie ognisko, grzaniec i dobra muzyka.
Tylko myśleliśmy, że śniegu nie będzie, a tu w nocy napadało...