Ogród zwkwiat cz. 3

[Maska]

Zosiu zimę masz też śnieżną . Kotek dumnie kroczy po śniegu ! ale dalie chciałoby się już siać
Ania u mnie podała namiary na ptaki na szybę

[Ewa_tuli]

Zosiu, piękne zdjęcia pokazujesz.
Milin, gazanie... kępa maków różowych ...co jedne to ładniejsze.
Popadało u nas, prawda?
Lubię taką białą zimę. Ładnie jest.

[kania]

Ooooo, jaki gustowny chochoł na róży ! Jak z obrazka! Nie to co u mnie jakieś latające dywany !
Tak się właśnie zastanawiałam, co oznaczają objęcia cyprysika i oto właśnie już widzę . Trzymam kciuki za różę!
A dalie cudne. W tym roku na pewno będą również u mnie.

[Ignis05]

Kolory maków i piwonii aż biją po oczach.
Zimowe zdjęcia są takie spokojne i nostalgiczne.
Pięknie wygląda też ogród w śniegowym puchu.
Dzielny kotek, co mu tam śnieg.
Zosiu , Miłego dnia

[Maska]

Dalii u mnie też będzie w tym roku więcej i gazanie będą

[Comcia]

A Sympathia kiedyś Ci przemarzła ?
Pytam, bo choć mieszkam w cieplejszym rejonie to akurat tą różę uważam za odporną na mróz.

[AGNESS]

Zosiu ja również bardzo lubię te dalijki, przechowuję je już drugą zimę. Niestety w tym roku coś bardzo się spieszą do rośnięcia i popuszczały chude pędy, mam nadzieję, ze nie zaszkodzi im to....
Ależ wspaniale zabezpieczyłaś róże ..... na pewno nie odczują zimy i pięknie zakwitną....

[zwkwiat]

Witam

Aga, ja też wykopałam bulwki i przechowuję w piwnicy zasypane trocinami, koniecznie muszę do nich zajrzeć, a róże mam nadzieję, że tak będzie bo w zeszłym sezonie była totalna masakra, wszystko odrastało od kopczyka.

Mariolu, były takie zimy, że nawet nie trzeba było usypywać kopczyków, teraz to jest loteria, jeżeli ogród jest w zacisznym miejscu to nie ma problemu, ale na wygwizdowie ujemne temperatury prawie się podwajają, w zeszłym roku prawie wszystko zmarzło równo z gruntem, a marzy mi się kwitnienie jak w 2010 roku, zobacz



Marysiu, dzięki za namiary w sprawie naklejek, a Ani podziękuję,

Halu, wszystkie dalie są bardzo wdzięczne i co najważniejsze kwitną do mrozów,

Tosia, można i tak i tak, ale wysadzać trzeba po majowych przymrozkach, choć niespodziewany przymrozek w zeszłym roku (25.05) trochę zmroził moim wierzchołki ale po przycięciu odbiły i nawet ładnie się rozkrzewiły, W wątku KANII widziałam je razem z różami, ładni zestaw.

Ewuniu, fakt, tak ładnej zimy dawno na naszym terenie nie było, takie białe pierzynki też nastrajają optymistycznie.

Kasiu, objęcia cyprysika dodatkowo zabezpieczają, a róża jest w niego wpleciona prawie do wierzchołka.

Krysiu, nasz dzielny kotek frędzel to znajda, którą córka przywiozła ze spaceru do lasu, tak się poczuł mocny, że przewodzi stadu dwóch piesków i kotki Muszki, wszyscy muszą go słuchać inaczej wyciąga pazurki.

Jeszcze portret Sympathii

[AGNESS]

Zosiu piękna rodzinna fotka, już niedługo znów można będzie spędzać tak cudownie czas

[zwkwiat]

Och jeszcze długo, a takie śniadania są wspaniałe, kawa smakuje o wiele lepiej niż teraz,

[kania]

Ale okaz z tej róży! Ile lat ma to cudo?
Zdjęcie na tarasie jet takie, że już wcale nie chce mi się wyglądać przez okno ani patrzeć na termometr, tylko patrzę na te sympatyczne buzie . Dobrze mieć takie miejsce na ziemi. I dzieci jakie zadowolone (a ten mój gimnazjalista nie chce z nami jeździć!) Przepięknie tam u Ciebie Zosiu. Czy masz więcej Sympathii? Czerwone kwiaty widzę również w oddali na drugim planie.

[zwkwiat]

Kasiu, z tyłu za nami na 2 części pergoli jest róża pnąca NN, a jeszcze dalej z prawej też róża pnąca a z lewej Westerlandy.
Za hamakiem przy bramce pojedynczy kwiat młodziutkiej Sympathii, którą teraz oddałam w objęcia cyprysowi , tak już urosła.
Ta z pierwszego planu była posadzona w 2001 roku. Teraz jest o wiele mniejsza, ponieważ w zeszłym roku zmarzła i musiałam podciąć.

To też rok 2010 ta sama róża

[kania]

No ona jest po prostu szałowa . I mówisz, że w 2011 zmarzła do kopca? Ciekawe, że nawet takie starsze róże potrafią dostać w kość od naszych mrozów. Ona pewnie miała już grube gałęzie, prawda? Ale po zmarznięciu pewnie się zagęściła.

[Maska]

Róża okazała, piękna i nie tylko nam się podoba

[zwkwiat]

Kasiu, po zmarznięciu, wypuściła 3 nowe gałęzie, jedna z nich bardzo gruba, aż wiosną zmierzę obwód, a te zmrożone cięliśmy piłką do drzew. Aby nacieszyć Twoje oczy zobacz trzeci egzemplarz, tylko jedna z nich jest oryginalna pozostałe to ukorzenione przeze mnie patyczki z tej pierwszej,



To jest ta przy bramce, którą na zdjęciu z 2010 roku widać za hamakiem jako jeden kwiatek. Tak kwitła w tym sezonie.

Marysiu tylko dlaczego one takie delikatne i kapryśne.