 Ale zapraszam! Wpadaj kiedy tylko chcesz, a każdy trzymany kciuk na wagę złota!
  Ale zapraszam! Wpadaj kiedy tylko chcesz, a każdy trzymany kciuk na wagę złota!Lukrecjowy ogród - metamorfozy
- Lukrecja
- 1000p 
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Aniu bardzo mi miło czytać tyle pięknych słów, ale ja dopiero zaczynam! Tak naprawdę zaczęłam tworzyć to miejsce w zeszłym roku... O ilości błędów nie będę nawet pisać, bo stron by brakło   Ale zapraszam! Wpadaj kiedy tylko chcesz, a każdy trzymany kciuk na wagę złota!
  Ale zapraszam! Wpadaj kiedy tylko chcesz, a każdy trzymany kciuk na wagę złota!
			
			
									
						
										
						 Ale zapraszam! Wpadaj kiedy tylko chcesz, a każdy trzymany kciuk na wagę złota!
  Ale zapraszam! Wpadaj kiedy tylko chcesz, a każdy trzymany kciuk na wagę złota!- bonia244
- 1000p 
- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
 Nelu ja u siebie to takie małe , malusieńkie  kroczki stawiam powolutku, pomalutku idzie mi metamorfoza a jak sama wiesz mamy podobny areał do ogarnięcia
 Nelu ja u siebie to takie małe , malusieńkie  kroczki stawiam powolutku, pomalutku idzie mi metamorfoza a jak sama wiesz mamy podobny areał do ogarnięcia   też już mam plany na nowe rabaty i może na reszcie w tym sezonie uda nam się dokończyć oczko (woda w ogrodzie to moje marzenie od zawsze
 też już mam plany na nowe rabaty i może na reszcie w tym sezonie uda nam się dokończyć oczko (woda w ogrodzie to moje marzenie od zawsze   wątek myślę otworzyć już niebawem na wiosnę wtedy już więcej będzie się działo i można będzie coś niecoś pokazać
  wątek myślę otworzyć już niebawem na wiosnę wtedy już więcej będzie się działo i można będzie coś niecoś pokazać  
mnie lilie nie pociągnęły, kilka posadziłam jesienią ale za to wpadłam w róże
 a to za sprawą naszej chyba wspólnej inspiratorki Aguni
  a to za sprawą naszej chyba wspólnej inspiratorki Aguni   
 miłego dnia

- Lukrecja
- 1000p 
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Bożenko choćby małymi kroczkami, ale byle ciągle do przodu   Damy radę. Woda w ogrodzie bardzo mi się podoba, choć u siebie raczej zdecyduję się tylko na jakieś małe ciurkadełko, ot byle ptaszyny miały się z czego napić. Wszystko w ogrodzie robię sama, a z oczkiem trochę roboty jest. A w związku z tym, że nikt mi w tym nie pomoże wybieram opcję minimalistyczną. W domu mam duże akwarium i to mi wystarczy. A poza tym przed domem płynie rzeczka, dość kapryśna, ale zawsze to rzeczka, jak już uporam się z terenem za domem, gdzie spędzam najwięcej czasu, przyjdzie też czas na ogarnięcie rzeczki. Nie umiem zrobić wszystkiego na raz, więc też idę niewielkimi kroczkami, a jednak wciąż do przodu.
 Damy radę. Woda w ogrodzie bardzo mi się podoba, choć u siebie raczej zdecyduję się tylko na jakieś małe ciurkadełko, ot byle ptaszyny miały się z czego napić. Wszystko w ogrodzie robię sama, a z oczkiem trochę roboty jest. A w związku z tym, że nikt mi w tym nie pomoże wybieram opcję minimalistyczną. W domu mam duże akwarium i to mi wystarczy. A poza tym przed domem płynie rzeczka, dość kapryśna, ale zawsze to rzeczka, jak już uporam się z terenem za domem, gdzie spędzam najwięcej czasu, przyjdzie też czas na ogarnięcie rzeczki. Nie umiem zrobić wszystkiego na raz, więc też idę niewielkimi kroczkami, a jednak wciąż do przodu.
Będę czekać cierpliwie na otwarcie Twojego wątku! Nic tak nie motywuje jak wspólna praca, choć każdy na swoim
			
			
									
						
										
						 Damy radę. Woda w ogrodzie bardzo mi się podoba, choć u siebie raczej zdecyduję się tylko na jakieś małe ciurkadełko, ot byle ptaszyny miały się z czego napić. Wszystko w ogrodzie robię sama, a z oczkiem trochę roboty jest. A w związku z tym, że nikt mi w tym nie pomoże wybieram opcję minimalistyczną. W domu mam duże akwarium i to mi wystarczy. A poza tym przed domem płynie rzeczka, dość kapryśna, ale zawsze to rzeczka, jak już uporam się z terenem za domem, gdzie spędzam najwięcej czasu, przyjdzie też czas na ogarnięcie rzeczki. Nie umiem zrobić wszystkiego na raz, więc też idę niewielkimi kroczkami, a jednak wciąż do przodu.
 Damy radę. Woda w ogrodzie bardzo mi się podoba, choć u siebie raczej zdecyduję się tylko na jakieś małe ciurkadełko, ot byle ptaszyny miały się z czego napić. Wszystko w ogrodzie robię sama, a z oczkiem trochę roboty jest. A w związku z tym, że nikt mi w tym nie pomoże wybieram opcję minimalistyczną. W domu mam duże akwarium i to mi wystarczy. A poza tym przed domem płynie rzeczka, dość kapryśna, ale zawsze to rzeczka, jak już uporam się z terenem za domem, gdzie spędzam najwięcej czasu, przyjdzie też czas na ogarnięcie rzeczki. Nie umiem zrobić wszystkiego na raz, więc też idę niewielkimi kroczkami, a jednak wciąż do przodu.Będę czekać cierpliwie na otwarcie Twojego wątku! Nic tak nie motywuje jak wspólna praca, choć każdy na swoim

- 
				slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Czy można się zapisać do fanclubu tego ogrodu   
 
No to się zapsuję 
 
Pozdrowienia dla miłej Gospodyni 
 
Sławek
			
			
									
						
										
						 
 No to się zapsuję
 
 Pozdrowienia dla miłej Gospodyni
 
 Sławek
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Dziewczęta, ja za liliami też specjalnie nie szaleję, ale powiedzmy sobie otwarcie, że nie w każdym ogrodzie każda roślina się sprawdzi czy pasuje... ja u siebie widzę je tylko w okolicy oczka wodnego i tam też je sadzę.
Róże zamawiajcie, chociażby po to by umilić sobie otoczenie tarasu, czy uatrakcyjnić nasadzenia donicowe... róże doskonale będą wyglądać zarówno w Twoim, Nelu, ogrodzie, jak i Twoim, Bożenko 
 
Pozdrawiam sennie,
A
			
			
									
						
										
						Róże zamawiajcie, chociażby po to by umilić sobie otoczenie tarasu, czy uatrakcyjnić nasadzenia donicowe... róże doskonale będą wyglądać zarówno w Twoim, Nelu, ogrodzie, jak i Twoim, Bożenko
 
 Pozdrawiam sennie,
A
- variegata
- 1000p 
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Ale fantastyczny kawałek świata stworzyłaś wokół siebie    
 
Masz sprecyzowane plany i ogromna wiedzę, dlatego jestem pewna, że dokonasz kolejnych cudownych metamorfoz 
 
Bardzo chętnie będę śledziła dalsze poczynania, bo to co już gotowe jest śliczne a przyszłość zapowiada się równie ciekawie
			
			
									
						
							 
 Masz sprecyzowane plany i ogromna wiedzę, dlatego jestem pewna, że dokonasz kolejnych cudownych metamorfoz
 
 Bardzo chętnie będę śledziła dalsze poczynania, bo to co już gotowe jest śliczne a przyszłość zapowiada się równie ciekawie

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
			
						Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
wpisuję się koniecznie    już czekam na fotki twoich prac ogrodowych
  już czekam na fotki twoich prac ogrodowych  
			
			
									
						
										
						 już czekam na fotki twoich prac ogrodowych
  już czekam na fotki twoich prac ogrodowych  
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
ładne lilijki zamówiłaś   
 
a wracając do twojej odpowiedzi - tylko nie mojito... strasznie źle mi sie kojarzy ten drink
 strasznie źle mi sie kojarzy ten drink   
  
			
			
									
						
										
						 
 a wracając do twojej odpowiedzi - tylko nie mojito...
 strasznie źle mi sie kojarzy ten drink
 strasznie źle mi sie kojarzy ten drink   
  
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Ave, zaciekawilas mnie ;-) Opowiesz swoje doswiadczenia z mojito?
Uwielbiam
			
			
									
						
										
						Uwielbiam

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Aguniu, to sie nie nadaje na Forum... staciłabym reputację...  
   
  
			
			
									
						
										
						 
   
  
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Ave pisze:Aguniu, to sie nie nadaje na Forum... staciłabym reputację...

 
 ja mam pewnie podobne doświadczenia z Tequilą

- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Witaj Nelu, trochę mnie nie było a ty nową część otwarłaś. Wspaniałe plany robisz, trzeba przyznać, że handlowcy potrafia sprzedawać i zachwalać fotkami- nie mozna się im oprzeć  Miejmy nadzieję, że trafiłaś na uczciwych sprzedawców bo ja w zeszłym roku dużo straciłam. Podaj link sprzedawcy lilii please
 Miejmy nadzieję, że trafiłaś na uczciwych sprzedawców bo ja w zeszłym roku dużo straciłam. Podaj link sprzedawcy lilii please  może cos mnie za serce chwyci chociaz muszę powiedzieć, że zdjęcia tych bladoróżowych lilii bardzo zachęcające
  może cos mnie za serce chwyci chociaz muszę powiedzieć, że zdjęcia tych bladoróżowych lilii bardzo zachęcające 
			
			
									
						
										
						 Miejmy nadzieję, że trafiłaś na uczciwych sprzedawców bo ja w zeszłym roku dużo straciłam. Podaj link sprzedawcy lilii please
 Miejmy nadzieję, że trafiłaś na uczciwych sprzedawców bo ja w zeszłym roku dużo straciłam. Podaj link sprzedawcy lilii please  może cos mnie za serce chwyci chociaz muszę powiedzieć, że zdjęcia tych bladoróżowych lilii bardzo zachęcające
  może cos mnie za serce chwyci chociaz muszę powiedzieć, że zdjęcia tych bladoróżowych lilii bardzo zachęcające 
- Lukrecja
- 1000p 
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Sławku  witam w fan clubie!   Oj po wizycie u Ciebie zapachniało różowymi irysami
  Oj po wizycie u Ciebie zapachniało różowymi irysami   
 
Agunia jak zwykle 100 % racji w tym co piszesz. Znajdę tym lelijom odpowiednie miejsce - na krętej rabacie, powinny mieć nogi w cieniu, bo tam przecież rosną wrzosy A 15 kępek powinno już fajnie wyglądać, tak myślę. Zobaczymy jak wyjdzie w realu.
 A 15 kępek powinno już fajnie wyglądać, tak myślę. Zobaczymy jak wyjdzie w realu. 
Madziu - Variegata witaj Zmiany zmianami, ale Ty to idziesz u siebie jak burza! Dosłownie i w przenośni
  Zmiany zmianami, ale Ty to idziesz u siebie jak burza! Dosłownie i w przenośni   Fajnie, że jesteś
 Fajnie, że jesteś   
 
Anushka do wiosny jeszcze trochę. Będą nowe fotki jak tylko coś wykiełkuje z ziemi Póki co, awaria systemu i komputera zeżarła wszystkie fotki jakie miałam. A to problem, bo miałam cyknięte miejsca gdzie i co posadziłam na jesieni! Mniej więcej wiem, ale mniej niż więcej!
 Póki co, awaria systemu i komputera zeżarła wszystkie fotki jakie miałam. A to problem, bo miałam cyknięte miejsca gdzie i co posadziłam na jesieni! Mniej więcej wiem, ale mniej niż więcej! 
Ewciu - Ave no jakżesz mojito mogłoby nadszarpnąć Twoją reputację? 
   
   Toż ono tak wybornie smakuje, zwłaszcza w upalne wieczory!
 Toż ono tak wybornie smakuje, zwłaszcza w upalne wieczory!   
 
Aniu witam i pięknie dziękuję! Wszystko wciąż w procesie zmian... plany już są, teraz czekam na wiosnę 
 
Madziu - Lulko tequilla to już zupełnie inna inszość! U mnie po tym trunku wystapiła taka jasność umysłu, że dyskusjom nie było końca, a jakie przemyślane dogłębnie, wszystko spoko i cacy do momentu ułożenia się na łóżku, dwa dni helikopter! Oj to były loty! 
   
  
EWCIU nareszcie! Czytałam u Ciebie dlaczego taka absencja na FO. Momencik i wysyłam pw. Już się nie mogę doczekać spotkania!
			
			
									
						
										
						 Oj po wizycie u Ciebie zapachniało różowymi irysami
  Oj po wizycie u Ciebie zapachniało różowymi irysami   
 Agunia jak zwykle 100 % racji w tym co piszesz. Znajdę tym lelijom odpowiednie miejsce - na krętej rabacie, powinny mieć nogi w cieniu, bo tam przecież rosną wrzosy
 A 15 kępek powinno już fajnie wyglądać, tak myślę. Zobaczymy jak wyjdzie w realu.
 A 15 kępek powinno już fajnie wyglądać, tak myślę. Zobaczymy jak wyjdzie w realu. Madziu - Variegata witaj
 Zmiany zmianami, ale Ty to idziesz u siebie jak burza! Dosłownie i w przenośni
  Zmiany zmianami, ale Ty to idziesz u siebie jak burza! Dosłownie i w przenośni   Fajnie, że jesteś
 Fajnie, że jesteś   
 Anushka do wiosny jeszcze trochę. Będą nowe fotki jak tylko coś wykiełkuje z ziemi
 Póki co, awaria systemu i komputera zeżarła wszystkie fotki jakie miałam. A to problem, bo miałam cyknięte miejsca gdzie i co posadziłam na jesieni! Mniej więcej wiem, ale mniej niż więcej!
 Póki co, awaria systemu i komputera zeżarła wszystkie fotki jakie miałam. A to problem, bo miałam cyknięte miejsca gdzie i co posadziłam na jesieni! Mniej więcej wiem, ale mniej niż więcej! Ewciu - Ave no jakżesz mojito mogłoby nadszarpnąć Twoją reputację?
 
   
   Toż ono tak wybornie smakuje, zwłaszcza w upalne wieczory!
 Toż ono tak wybornie smakuje, zwłaszcza w upalne wieczory!   
 Aniu witam i pięknie dziękuję! Wszystko wciąż w procesie zmian... plany już są, teraz czekam na wiosnę
 
 Madziu - Lulko tequilla to już zupełnie inna inszość! U mnie po tym trunku wystapiła taka jasność umysłu, że dyskusjom nie było końca, a jakie przemyślane dogłębnie, wszystko spoko i cacy do momentu ułożenia się na łóżku, dwa dni helikopter! Oj to były loty!
 
   
  
EWCIU nareszcie! Czytałam u Ciebie dlaczego taka absencja na FO. Momencik i wysyłam pw. Już się nie mogę doczekać spotkania!

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
Ave, mojito może być zdradliwe, ale w dużej ilości ;-) Popłynęłaś?   Takim płynem to żaden wstyd
 Takim płynem to żaden wstyd 
Lulka, może cytryny z solą nie polizałaś na czas
Nelu, jak ja lubię tę Twoją krętą rabatę... ona daje takie możliwości! Z liliami będzie jeszcze piękniejsza
			
			
									
						
										
						 Takim płynem to żaden wstyd
 Takim płynem to żaden wstyd 
Lulka, może cytryny z solą nie polizałaś na czas

Nelu, jak ja lubię tę Twoją krętą rabatę... ona daje takie możliwości! Z liliami będzie jeszcze piękniejsza

- bina12
- 1000p 
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy
 no kochana , wiesz ,że mnie zasypało , śnieg po kolana
 no kochana , wiesz ,że mnie zasypało , śnieg po kolana   ja rozumiem ,że może akurat księcia na białym koniu nie miałaś pod ręką ale trzeba było coś po mnie przysłać , jakieś stare sanki albo deskę klozetową do zjeżdzania z tych zasp
 ja rozumiem ,że może akurat księcia na białym koniu nie miałaś pod ręką ale trzeba było coś po mnie przysłać , jakieś stare sanki albo deskę klozetową do zjeżdzania z tych zasp   ledwo się wygramoliłam a tu już 5 stron i do tego już środek parapetówki , zostawcie coś dla mnie
  ledwo się wygramoliłam a tu już 5 stron i do tego już środek parapetówki , zostawcie coś dla mnie   może być Baileys
 może być Baileys  
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
			
						Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2









 
 
		
