Małe-wielkie szczęście...cz.4
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Serduszka
imponująca, uwieeeelbiam!
- Kochammmkwiaty
- 1000p

- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
serduszka w tym roku musi i zawitać do mojego ogrodu 
Justynko a mi się wydaję, że masz ogromny ogród tyle w nim wspaniałości.
Justynko a mi się wydaję, że masz ogromny ogród tyle w nim wspaniałości.
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Justynko, a kiedy obcinasz serduszce pędy? U mnie po kwitnieniu jeszcze przez jakiś czas krzaczek jest mimo wszystko atrakcyjny ale w końcu nadchodzi taki moment, że liście już żółkną i trzeba ciąć.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Ewo, wszystko ok. Jestem niezdiagnozowanym alergikiem, niestety w dalszym ciągu
Biała jest olbrzymem, różowej daleko do niej.
Kaniu, w imieniu serduszki dziękuję
Długo trzyma zielone liście i łodygi. Obcinam, gdy kwitną goździki brodate. Koniec lipca?
Aga, to długowieczna bylina. Gdy się zadomowi-niezawodna. Lubi półcień i wilgotną żyzną glebę.
A cała działka z zabudowaniami ma zaledwie 600m
Biała jest olbrzymem, różowej daleko do niej.
Kaniu, w imieniu serduszki dziękuję
Długo trzyma zielone liście i łodygi. Obcinam, gdy kwitną goździki brodate. Koniec lipca?
Aga, to długowieczna bylina. Gdy się zadomowi-niezawodna. Lubi półcień i wilgotną żyzną glebę.
A cała działka z zabudowaniami ma zaledwie 600m
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Wydaje mi się, że u mnie cięcie przypada również w lipcu. Czyli one widocznie po prostu tak mają
.
Działka 600 m jest wg mnie optymalna jeżeli chodzi o utrzymanie. Można dopieścić każdy zakątek i jednocześnie nie stracić przyjemności zaharowując się na amen
.
Działka 600 m jest wg mnie optymalna jeżeli chodzi o utrzymanie. Można dopieścić każdy zakątek i jednocześnie nie stracić przyjemności zaharowując się na amen
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Kaniu, ale co zrobić, gdy tyle chciejstw jeszcze w zasięgu 
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
A jakie to chciejstwa?
Dla ułatwienia możesz zacząć od tych na A... 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Czyli Justynko leżenie nic nie dało? Skąd ja to znam ! Musisz sama się obserwować.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Witaj Justynko! Tak rzadko piszę ostatnio, że nawet nie jestem pewna czy pochwaliłam Twój awatarek. Miło Cię widzieć
Pomysł alfabetycznej prezentacji ogrodu uważam, że jest świetny. Przy okazji wypatrzyłam u Ciebie coś na co poluje od kilku sezonów. A mianowicie czosnek kwitnący na niebiesko. Gdybyś mogła zebrać troszkę nasion dla mnie ( choć jak wiesz nie lubię siania
) byłabym wdzięczna. Serduszkę pięknie uchwyciłaś. Bardzo je lubię, ale słabo u mnie rosną. Życzę zdrówka!
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Justyś, zgadzam się z Kanią!

Zanim obrobię ten mój zagonek padam ze zmęczenia! A radość dopiero czuję w zimie, jak patrzę na fotki! Nie o to mi chodziło, coraz starsza będę, sił będzie ubywało, a fajnie byłoby tez poleżeć... albo nawet usiąść z kubkiem kawy, a najczęściej wygląda tak, że wychodzę na taras, stawiam kubek kawy i lecę już coś wyrywać, a kawa stygnie. Potem muszę robić nową i historia się powtarza.kania pisze:Działka 600 m jest wg mnie optymalna jeżeli chodzi o utrzymanie. Można dopieścić każdy zakątek i jednocześnie nie stracić przyjemności zaharowując się na amen.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Kaniu, jesteś pewna, że chcesz znać ten spis chciejstw?
Niewiele jest roślin, których bym nie chciała ;:13
Marysiu, teoretycznie nie dało
Praktycznie może jest trop
Na pewno cdn.
Przywróciło mi też wiarę w służbę zdrowia. Spotkałam się naprawdę z ogromną życzliwością i zaangażowaniem.
Izo, dziękuję
Postaram się pamiętać o tym czosnku, ale w stosownym czasie, proszę przypomnij
. Pamięć to może i mam dobrą, ale krótką
Serduszka lubi dobrą i wilgotną ziemię i ażurowy cień.
Dziękuję i pozdrawiam
Nelciu, masz rację
Wszystko to wiem, ale... Oczki i serce by chciało.
Z kawką dokładnie tak samo robię. Wieczorem zbieram kubki po ogrodzie
Niewiele jest roślin, których bym nie chciała ;:13
Marysiu, teoretycznie nie dało
Praktycznie może jest trop
Przywróciło mi też wiarę w służbę zdrowia. Spotkałam się naprawdę z ogromną życzliwością i zaangażowaniem.
Izo, dziękuję
Postaram się pamiętać o tym czosnku, ale w stosownym czasie, proszę przypomnij
Serduszka lubi dobrą i wilgotną ziemię i ażurowy cień.
Dziękuję i pozdrawiam
Nelciu, masz rację
Z kawką dokładnie tak samo robię. Wieczorem zbieram kubki po ogrodzie
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Justynko bajeczny widok tego zielonego zakątka........ tak gęsto , zielono i pięknie.....
któregoś późnego wieczoru latem sąsiadka do mnie krzyczy, że coś mi się świeci przy huśtawce
A to zapomniany telefon z wyciszonym dźwiękiem

Ja też ..... i nie tylko kubki, ale i telefonyklarysa pisze: .......Wieczorem zbieram kubki po ogrodzie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Justynko to brzmi obiecująco, życzę pomyślnego finału! 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Aga, dziękuję.
Tęsknimy za zieleniną, stąd chyba taki podziw, bo rozczochrany zwyczajny. Ale nasz i
Myślę, że moglibyśmy założyć klub poszukiwaczy kubków, telefonów, tudzież innych
Doskonały obraz tego, co w ogrodzie najważniejsze

Marysiu, dziękuję
........................................
Cd alfabetu ogrodowego
Chopin sadzony jesienią, kupiony w F. Początkowo bardzo marny i cherlawy. W sezonie poszedł jak burza. Wyrósł do 1,8 i kwitł do samej zimy. Chociaż nie obficie. mam nadzieję, że w tym roku pokaże cały swój urok.
Comte de Chambord letni zakup od Cyrzana, kwitła cudnie. Na ostatniej fotce przed nią Rosa de Resth w tle Mary Rose i Kardynał Richelieu.


Cebulowe

Tęsknimy za zieleniną, stąd chyba taki podziw, bo rozczochrany zwyczajny. Ale nasz i
Myślę, że moglibyśmy założyć klub poszukiwaczy kubków, telefonów, tudzież innych
Doskonały obraz tego, co w ogrodzie najważniejsze

Marysiu, dziękuję
........................................
Cd alfabetu ogrodowego
Chopin sadzony jesienią, kupiony w F. Początkowo bardzo marny i cherlawy. W sezonie poszedł jak burza. Wyrósł do 1,8 i kwitł do samej zimy. Chociaż nie obficie. mam nadzieję, że w tym roku pokaże cały swój urok.
Comte de Chambord letni zakup od Cyrzana, kwitła cudnie. Na ostatniej fotce przed nią Rosa de Resth w tle Mary Rose i Kardynał Richelieu.


Cebulowe

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Cieszę się, że służba zdrowia stanęła na wysokości zadania. Niech Cię leczą
Piękne zdjęcia, za rzadko je pokazujesz.

