Tulipany - nasze zdjęcia i identyfikacja odmian
Re: Tulipany
Pędzę tulipany w lodówce , w przezroczystej doniczce. Wcześniej od września do pierwszych przymrozków były na balkonie.
na razie siedzą w szufladzie na owoce , gdzie jest 5 C , pięknie sie ukorzeniły i wyszły kły pod ziemią na 1,5 cm , bardzo ładne . Póżniej zamierzam przenieść je na wyższą półkę , gdzie jest 8-9 C , następnie wylądują na parapecie i mam nadzieje , ze zakwitną.
na razie siedzą w szufladzie na owoce , gdzie jest 5 C , pięknie sie ukorzeniły i wyszły kły pod ziemią na 1,5 cm , bardzo ładne . Póżniej zamierzam przenieść je na wyższą półkę , gdzie jest 8-9 C , następnie wylądują na parapecie i mam nadzieje , ze zakwitną.
Aga
Re: Tulipany
Bardzo dobrze . Takiego chłodzenia ok. 10 tyg. jest optymalnym rozwiązaniem.Samsu pisze:Pędzę tulipany w lodówce , w przezroczystej doniczce. Wcześniej od września do pierwszych przymrozków były na balkonie.
na razie siedzą w szufladzie na owoce , gdzie jest 5 C , pięknie sie ukorzeniły i wyszły kły pod ziemią na 1,5 cm , bardzo ładne . Póżniej zamierzam przenieść je na wyższą półkę , gdzie jest 8-9 C , następnie wylądują na parapecie i mam nadzieje , ze zakwitną.
I będzie git.

Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tulipany
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tulipany
Odgrzebałam dziś jedną z posadzonych w donicy na oknie cebulek. Jakoś tak dziwnie wystawała z ziemi a pamiętałam, że miała trochę pleśni, jak ją sadziłam. Ale posypałam ją cynamonem (ktoś tak radził) i wsadziłam jakiś tydzień temu. Bardzo się rozrosła przez ten czas
Ale... ta pleśń się namnożyła niewiarygodnie
całe płaty na cebulce. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. No to ją wywaliłam. Leży sobie w koszu na smieci. Pytanie - czy dobrze zrobiłam? Może powinnam ją spalić? A może da się ją jakoś z tej plesni oskrobać i wymoczyć w jakimś kaptanie?


Re: Tulipany
Magdallena pisze:Odgrzebałam dziś jedną z posadzonych w donicy na oknie cebulek. Jakoś tak dziwnie wystawała z ziemi a pamiętałam, że miała trochę pleśni, jak ją sadziłam. Ale posypałam ją cynamonem (ktoś tak radził) i wsadziłam jakiś tydzień temu. Bardzo się rozrosła przez ten czasAle... ta pleśń się namnożyła niewiarygodnie
całe płaty na cebulce. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. No to ją wywaliłam. Leży sobie w koszu na smieci. Pytanie - czy dobrze zrobiłam? Może powinnam ją spalić? A może da się ją jakoś z tej plesni oskrobać i wymoczyć w jakimś kaptanie?
Cebule wymyj ,można użyć środka przeciwgrzybicznego ,wykąpać ja i obtoczyć jak wyschnie w popiele z drzewa.
Tulipany to wyjątkowo odporne rośliny.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tulipany
Dzięki RobertP2 za radę
Wyjęłam wczoraj cebulkę przed wyrzuceniem śmieci - jednak sumienie nie dało mi jej wyrzucić. Zaczęłam ją myć i obrywać pleśń. No i stało się coś dziwnego - razem z pleśnią zaczęła odchodzić taka gruba łupina, która teksturą trochę przypominała zieloną łupinę orzecha. Pod tą łupiną była gładka zdrowa cebulka. Wymoczyłam w kaptanie i będę ją sadzić. Tak tylko z ciekawości pytam - czy uszkodziłam tę cebulkę obrywając łupinę? Bo mam wrażenie, że na tej łupinie były maleńkie kiełki... 


Re: Tulipany
Ruszyła najprawdopodobniej wegetacja już tulipana ,ale nie ma się co moim zdanie martwić.Powinien dać radę.
Ja rozmnażając tulipany pozbierałem nawet takie małe cebulki.Były przeze mnie trochę zaniedbywane , ale i to biedoty miały siłę życia i się rozmnożyły.
Ja rozmnażając tulipany pozbierałem nawet takie małe cebulki.Były przeze mnie trochę zaniedbywane , ale i to biedoty miały siłę życia i się rozmnożyły.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tulipany
Ona chyba rzeczywiście szybko zabrała się do rośnięcia po posadzeniu - jak ją wkładałam do ziemi to była znacznie mniejsza.
No to mnie pocieszyłeś. Dam znać, co z niej wyrosło
No to mnie pocieszyłeś. Dam znać, co z niej wyrosło

- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Tulipany
Świat stanął na głowie. Moje tulipany zaczęły wschodzić. Czy one w ogóle mają szanse przeżyć? To chyba rekord. W zeszłym roku tak wcześnie powschodziły mi narcyzy i prawie wszystkie szlag trafił, gdy wróciły mrozy... 

Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Tulipany
U mnie niektóre też zaczynają się pokazywać. Na razie się nie martwię, bo często już w styczniu się pokazywały. Mam nadzieję, że już im mróz nie zaszkodzi. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tulipany
Dziś sprawdziłam skrzynie na balkonie - w środku donicy, gdzie pewnie mróz nie chwycił mam żółte kłykcie. Pewnie już przemarznięte
A w ogóle to ciekawe, bo odsłoniłam z donic wierzchnią warstwę zabezpieczającą przed mrozem a tam jakieś rośliny kiełkują
może to i chwasty, ale come on, ja tu w mieszkaniu dmucham i chucham na siewki a w donicy na zewnątrz coś sobie spokojnie rośnie, kilka dni temu było minus kilkanaście stopni, luz 
Natomiast tulipany, które pędzę w mieszkaniu rosną, jak na drożdżach, nie do końca jestem przekonana, czy nic im nie jest, bo w jednej donicy są jakieś pogięte... Ale mam już jeden pączek



Natomiast tulipany, które pędzę w mieszkaniu rosną, jak na drożdżach, nie do końca jestem przekonana, czy nic im nie jest, bo w jednej donicy są jakieś pogięte... Ale mam już jeden pączek

- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Tulipany
No to ufff, odetchnęłam z ulgą - świat jeszcze się nie kończy, nie tylko u mnie tulipany w lutym rosną 

Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Re: Tulipany
Magda jakiej wielkosci masz te donice na balkonie ? .Magdallena pisze:Dziś sprawdziłam skrzynie na balkonie - w środku donicy, gdzie pewnie mróz nie chwycił mam żółte kłykcie. Pewnie już przemarznięteA w ogóle to ciekawe, bo odsłoniłam z donic wierzchnią warstwę zabezpieczającą przed mrozem a tam jakieś rośliny kiełkują
może to i chwasty, ale come on, ja tu w mieszkaniu dmucham i chucham na siewki a w donicy na zewnątrz coś sobie spokojnie rośnie, kilka dni temu było minus kilkanaście stopni, luz
Natomiast tulipany, które pędzę w mieszkaniu rosną, jak na drożdżach, nie do końca jestem przekonana, czy nic im nie jest, bo w jednej donicy są jakieś pogięte... Ale mam już jeden pączek
Mi w zeszłym roku ( Wawa ) w donicach na balkonie tulipany zmarzły .
W tym roku obsadzilam tulipanami dwie skrzynie. 90x30x40 , do tego na balkonie zostawilam skimmię i pierisy . O dziwo żyją , nie zmarzły , a ziemia w donicach zamrożona na maxa.
Jutro zerknę do moich tulipanów , w tym roku okryłam je korą , kartonami , a nawet gałęziami jodły z choinki . Jak w tym roku nie dadzą rady , to daje spokój z tulipanami. Może chociaż botaniczne przetrwają.

P.s jak pędziłaś te tulipany w mieszkaniu , w lodówce?.
Aga
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tulipany
Dziewczyny ja w zeszłym roku zimowałam tulipany w doniczkach na balkonie, w kartonach
na dno pudła kartonowego kładłam styropian tam wkładałam doniczki i zasypywałam trocinami
akurat trociny miałam ale można obłożyć pozgniataną gazetą , w tym roku zakopałam w ziemi doniczki


na dno pudła kartonowego kładłam styropian tam wkładałam doniczki i zasypywałam trocinami

akurat trociny miałam ale można obłożyć pozgniataną gazetą , w tym roku zakopałam w ziemi doniczki

