Ogród Edyty1

[Edyta1]

Agnieszko, jeśli M ma smykałkę majsterkowicza, to tylko kwestia tego, czy presja jest wystarczająca .

Joasiu, zapewne Twój M ma inne zalety . Inspekt faktycznie bardzo się przydaje . My zrobiliśmy 2 szt. Jeden wykorzystuję na nowalijki a drugi do sadzonkowania roślin ozdobnych .

[Margo2]

Mój już stary wyga, nie ma ochoty na żadne roboty, czy to domowe, czy ogrodowe. Juz mu sie nie chce. Kiedys było trochę inaczej

[AGNESS]

No smykałkę ma...... ale największą do przełączania kanałów na pilocie Typ charakteru baaaardzo nieogrodowy ..... raczej ....kanapowiec

[Edyta1]

Gosiu, u mnie w ostatnim roku też było dużo gorzej. Od kiedy M zmienił stanowisko praca zaczęła go pochłaniać. Mam nadzieję, że jakoś poustawia sobie to wszystko i następny rok będzie spokojniejszy.

Agness, mój może nie jest bardzo kanapowy, ale on chętnie, zamiast siedzieć w ogródku wyskoczyłby na jakiś zamek. Miewa to i dobre strony, bo dzięki temu we wrześniu mogłam zahaczyć Szmitów (M zachciało się pojechać do Ciechanowa ) .

[Edyta1]

Dzisiaj postanowiłam pokazać coś nieco mniej ogrodowego, ale cóż tam .
Wczoraj byłam na zajęciach z decoupage i z dumą przedstawiam pierwsze w życiu takie oto dzieło moich rąk :

[justi177]

O, jaaaaa Z różami
Byłaś, to znaczy, ze jesteś zdrowa
Ja nie mam ani chęci do decoupage ani zdolności...

[Edyta1]

Justynko, jestem zdrowa, ale rozumiem, że Ty nie bardzo .
Decoupage jest zaskakująco prosty, na pewno dałabyś sobie radę .
Chyba jeszcze będę coś robić, już rozglądałam się na all. za potrzebnymi rzeczami. W razie co, możesz się pouśmiechać .

[justi177]

E, nic się nie dzieje, dobrze, ze u Was w porządku, bo się bałam.... M. już też zdrowy.

Do decoupage chyba brak mi serca....dziękuję, pooglądam u innych

Ps. Sama też wybrałabym motyw różany

Ps2 z innej beczki . Ile już masz upatrzonych róż?

[Edyta1]

Ps2 z innej beczki . Ile już masz upatrzonych róż?

Dużo za dużo .
Właśnie siedzę i redukuję listę .

P.S. Myślę intensywnie nad podwyższoną rabatą pod moja brzozą, bo chyba inaczej nic tam nie urośnie . Jak wysoka powinna być ta rabata?

[majka411]

Edytko,
redukujesz listę różaną, a jeszcze za nimi się rozglądasz

Czemu chcesz tworzyć podwyższoną rabatę pod brzozą, nie lepiej wsadzić tam takie rośliny,
które natura sama lubi np. wrzosy i trawy czy płożące jałowce

[JLG]

Ja też przeglądam listę różaną do zamówienia wiosennego (jestem przeszczęśliwa, że nie zamawiałam jesienią - bo teraz świetnie poprawia to humor). Decoupage - piękny, też bym wybrała motyw różany chyba zaczynam dojrzewać do tego, żeby przejść na emeryturę, żeby mieć czas na takie rzeczy, korci mnie jeszcze szydełko, wyrób biżuterii i szycie na maszynie - tylko kompletnie nie wiem kiedy mogłabym to robić (a do emerytury jakieś 30 lat mi zostało).

[justi177]

Edyta,
Nie wiem, czy 20 cm coś zdziała ale tyle bym zrobiła minimalnie.....tylko, ze to jest spora inwestycja. Bo nie dość, że ziemia, to jeszcze niski suchy murek albo coś innego inteligentnego , żeby to wyglądało...i w dodatku trzeba jakoś to wtopić w resztę.....
I rozumiem, że chodzi o zasłonięcie się od sąsiada? To może dać jednak wiklinę, która załatwi sprawę na 100%

[Edyta1]

Majeczko, o tak, z tymi różami to nie jest prosta sprawa . Chyba pora przestać zaglądać do różanych wątków .
Brzoza rośnie przy granicy z sąsiadem i chciałabym się zasłonić, więc raczej zależy mi na czymś wysokim.

Joasiu - dojrzała emerytko . Mnie też korci szycie na maszynie, ale nie mam ani maszyny, ani umiejętności szycia, że o wolnym czasie to nawet nie wspomnę . Mi też wybieranie różyczek bardzo poprawia humor, tylko mój M zaczyna już źle reagować widząc mnie przy komputerze .

Justynko, myślałam, że chyba jednak więcej niż 20 cm 30 cm?
Poza zasłonięciem się od sąsiada zależy mi jednak na bujnych krzewach. Chcę stworzyć w tej części ogrodu ukryte zakątki i liczne przejścia i ten fragment zdecydowanie zaburza mi koncepcję .

[lulka]

Edytko, masz moje największe chciejstwo tegoroczne. Długo nie mogłam się zdecydować na sumaka, ale ostatecznie stwierdziłam, że jak nie spróbuję to nie będę wiedziała, czy się rozpanoszy na moim kawałku ziemi, czy będzie grzecznie współpracował Się okaże , ma przyjść wiosną. Ile lat ma Twój egzemplarz? Czy to mniejsze drzewko, to jego odnoga?

[Edyta1]

Magdo, u mnie sumaki rosną bardo słabo. Po ostatniej zimie został już tylko jeden. Ten większy miał 7 lat (normalnie taki wzrost osiąga po 1-2 latach) a ten mniejszy chyba ze 3 lata.
W kwestii sumaka trzeba pamiętać, że on korzeni się bardzo płytko i odrosty daje od uszkodzonych korzeni. Najlepiej więc zaplanować mu miejscówkę na trawniku, tak by nie kopać w jego pobliżu .