Przeczytane.Zaległości nadrobione.
Zacznę od pochwał.Brawo dla corki za kolaże

.Młoda bestia ale zdolna

.
Rojniki cudne,zwłaszcza ten czerwony,którego nie mam,daje pooczach,jest super
Zapach z hiacyntow jest oszałamiający.Kiedyś niedoceniałam,teraz po prostu kocham te kwiaty.Mój nowy bzik hiacyntowy się zaczął

Własnie kwitną mi 3,ale stoią w kuchni bo w pokoju gdzie śpię,to by mnie chyba udusiły

tak daja po nosie

.
Jeżeli jest tyle śniegu co teraz na moich roślinkach,to mogę spać spokojnie.Spanikowałam kiedy zobaczyłam krokusy,a tu zero śniegu i mróz -8

.Szybko słomą okryłam i w nocy spać nie mogłam,tak się o nie martwiłam...Poprzednia zima mnie tego strachu nauczyła niestety
A teraz będę trzymała kciuki za storczusia,bo to moja nowa miłość

.
Ależ ja kochliwa jestem
