Ja zamówiłam kilka wraz z Ilonka i na wiosnę maja je przysłać. Ciekawa jestem jak im u mnie będzie
Ogródek Gosi cz. 9
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu to masz pokaźny ogród, aż tyle róż
że Ty się nie pogubisz z tymi nazwami
Ja zamówiłam kilka wraz z Ilonka i na wiosnę maja je przysłać. Ciekawa jestem jak im u mnie będzie
Wszystko prze to , że takie piękne widzę róże na forum
i skusiłam się na kilka

Ja zamówiłam kilka wraz z Ilonka i na wiosnę maja je przysłać. Ciekawa jestem jak im u mnie będzie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Jakie to szczęście, że mam już te licea i gimnazja z głowy

- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Dyskusja o dorastających dzieciach.
Wszystko było odkładane na ostatnia minutę, ale za bardzo popuściłam i nic w tej kwestii się nie zmieniło.Obecnie syn zalicza pracę licencjacką w ostatnim terminie jaki jest możliwy.Zdolność i lenistwo idą w parze, ale ile nerwów to człowieka kosztuje.Wychowywanie bezstresowe na zasadzie partnerstwa nie polecam, gdyż znam to z własnej autopsji.

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu
51 róż - wszystkie cudne
Przetaczniki też masz śliczne - moje jakoś mniej dorodne , nie wiem czy to inna odmiana czy muszę ich bardziej podkarmić
Pozdrawiam cieplutko
Przetaczniki też masz śliczne - moje jakoś mniej dorodne , nie wiem czy to inna odmiana czy muszę ich bardziej podkarmić
Pozdrawiam cieplutko
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Aga no właśnie ja też nie mogę wlać, bo chude tak samo
A jeszcze w dodatku z temperaturą dziś
Ale wpadła mi dziś fajna książka do rąk o lateralizacji i związku z uczeniem się i równocześnie lekceważeniem tego przez nauczycieli.
Gosiu wklejaj fotki ile wlezie
Gosiu wklejaj fotki ile wlezie
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Ha dzisiaj dzwonil do mnie kolega i mowi ze jego 11-sto letnia cora straszy go policja, bo za kare nie mogla tv ogladac i powiedziala ze to podchodzi pod "znecanie sie nad potrzebujacymi opieki"
myslalam, ze nie wytrzymam ze sniechu ...
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Prawie każdy tu na forum ma piękne powojniki. Ja posadziłam jednego roku i nic mi z niego nie wyszło. Chyba nie mam warunków, czy co? Wszystkim sie udaje, a mi nie. W zeszłym roku posadziłam tangucki i przyjął się, ale trochę jestem nim rozczarowana - kwiatki ma bardzo niepozorne. Aż mnie skręca jak widze u was takie cuda. Ten różowy powojnik jest prześliczny Małgosiu 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Jak to dobrze, że to końcówka semestru. Najgorsze, że w pracy mam totalny zawrót głowy. Przychodzę do domu i jest to samo. Dzisiaj pierwszy raz w zyciu nie słyszałam rano budzika. Potrzebuję na gwałt urlopu.
Gosiu, Wandziu, Moja różyczka jest mloda.Może w tym tkwi szkopuł. Mam bardzo mało jej zdjęć.
Jeszcze tylko jedno, na którym chyba już wygląda inaczej

Zdjęcie jednak jest mało wyraźnie.
Aguś, uwielbiam tę różę. Naprawdę ma cudowny kolor i kształt kwiatka. Na dokładkę nie miałam z nią żadnych kłopotów jak dotąd.
Edytko, jeśli trzeba go oddzielac od innych, to znaczy, że nie umie się skupić. To samo jest z moim synem. Nie lekceważ tego tak jak ja zlekceważyłam. Trzeba pomóc synowi i udać się do specjalisty. Będzie mu łatwiej z nauką.
Agunia, i mnie też tych róż nie widać, ale ja nie grupuję róż, bo lubię jak cały czas coś kwitnie. Lubię takie pomieszane rabaty. I tak jak kwitną w pierwszym rzucie widok jest niesamowity. A w przerwie podziwiam inne rośliny.
Ja młodego zaczęłam pilnowac dopiero w gimnazjum. Przedtem jakoś się przeslizgiwał. Teraz chodzi do prywatnego gimnazjum i tutaj nauczyciele pilnują nauki. Tzn, oczywiście nie nauczą się za niego, ale dzwonią jeśli dostaje gorsze oceny i tym najbardziej mnie motywują.
Niestety dzieci nas wykorzystują jak moga
No, ale dla kogo jaak nie dla nich mamy się poświęcać?
Tylko, żeby to jeszcze doceniły. Zrobią to dopiero za kilka laty, jak będą same miały dzieci.
Kasiu, po różowych, zółte róże to moje ulubione róże. To takie słoneczka. Od razu humor sie poprawia.
Rany strasznie trudne książki czytasz. Co ciekawego wyczytałaś?
Bożenko, zmieściłabym jeszcze więcej, ale mam szlaban na zmniejszanie trawnika. Dobrze, że się skusiłas na nowe róże. Ja też tak jak Ty chodząc po forum skusiłam się na kilka. Mimo, że nie mam gdzie sadzić. Pewnie bez tego zmniejszania trawnika się nie obędzie.
Wandziu, oj tylko Ci pozazdrościć. Ja teraz zyję od ferii do ferii.
Helenko, grunt, że przechodzi do następnego etapu. Teraz też sobie poradzi. Ty juz jestem prawie na końcu szkolnej drogi. Gdyby mój syn radził sobie w jaki taki sposób, to bym nie interweniowała, ale ona popadł w całkowitą apatię naukową. Gdybym teraz nie interweniowała, skończyłoby się to źle.
Teresko, tak naprawde to ich nie widac. Są posadzone w różnych częściach ogrodu.
Przetaczników jest kilka rodzajów. Prawdopodobnie masz inną odmiane.
Jula, ja miałam to kiedy mój syn miał 3 lata, a kiedy miał 8 stwierdził, ze nie pójdzie do szkoły, bo i tak nie mogę go zmusić.
Na to ja, że w takim razie może się wyprowadzić. Powiedziałam to bardzo poważnie, bez nerwów. Chyba to go zbiło z tropu. Mieszka z nami do tej pory
Teraz największym problemem wychowawczym jest nauka. Poza tym jest bardzo spokojnym, wyważonym filozofem
Iza, nie rezygnuj z prób. Ja przynajmniej tak podchodze do roślin. Próbuję kilka razy. Czasem trzeba stworzyć im odpowiednie warunki.
Jeśli kupisz wielkokwiatowego, pamiętaj, żeby posadzić go 5 cm niżej niż jest w doniczce i bryłę korzeniową umieśc pod kątem.










Gosiu, Wandziu, Moja różyczka jest mloda.Może w tym tkwi szkopuł. Mam bardzo mało jej zdjęć.
Jeszcze tylko jedno, na którym chyba już wygląda inaczej

Zdjęcie jednak jest mało wyraźnie.
Aguś, uwielbiam tę różę. Naprawdę ma cudowny kolor i kształt kwiatka. Na dokładkę nie miałam z nią żadnych kłopotów jak dotąd.
Edytko, jeśli trzeba go oddzielac od innych, to znaczy, że nie umie się skupić. To samo jest z moim synem. Nie lekceważ tego tak jak ja zlekceważyłam. Trzeba pomóc synowi i udać się do specjalisty. Będzie mu łatwiej z nauką.
Agunia, i mnie też tych róż nie widać, ale ja nie grupuję róż, bo lubię jak cały czas coś kwitnie. Lubię takie pomieszane rabaty. I tak jak kwitną w pierwszym rzucie widok jest niesamowity. A w przerwie podziwiam inne rośliny.
Ja młodego zaczęłam pilnowac dopiero w gimnazjum. Przedtem jakoś się przeslizgiwał. Teraz chodzi do prywatnego gimnazjum i tutaj nauczyciele pilnują nauki. Tzn, oczywiście nie nauczą się za niego, ale dzwonią jeśli dostaje gorsze oceny i tym najbardziej mnie motywują.
Niestety dzieci nas wykorzystują jak moga
No, ale dla kogo jaak nie dla nich mamy się poświęcać?
Tylko, żeby to jeszcze doceniły. Zrobią to dopiero za kilka laty, jak będą same miały dzieci.
Kasiu, po różowych, zółte róże to moje ulubione róże. To takie słoneczka. Od razu humor sie poprawia.
Rany strasznie trudne książki czytasz. Co ciekawego wyczytałaś?
Bożenko, zmieściłabym jeszcze więcej, ale mam szlaban na zmniejszanie trawnika. Dobrze, że się skusiłas na nowe róże. Ja też tak jak Ty chodząc po forum skusiłam się na kilka. Mimo, że nie mam gdzie sadzić. Pewnie bez tego zmniejszania trawnika się nie obędzie.
Wandziu, oj tylko Ci pozazdrościć. Ja teraz zyję od ferii do ferii.
Helenko, grunt, że przechodzi do następnego etapu. Teraz też sobie poradzi. Ty juz jestem prawie na końcu szkolnej drogi. Gdyby mój syn radził sobie w jaki taki sposób, to bym nie interweniowała, ale ona popadł w całkowitą apatię naukową. Gdybym teraz nie interweniowała, skończyłoby się to źle.
Teresko, tak naprawde to ich nie widac. Są posadzone w różnych częściach ogrodu.
Przetaczników jest kilka rodzajów. Prawdopodobnie masz inną odmiane.
Jula, ja miałam to kiedy mój syn miał 3 lata, a kiedy miał 8 stwierdził, ze nie pójdzie do szkoły, bo i tak nie mogę go zmusić.
Na to ja, że w takim razie może się wyprowadzić. Powiedziałam to bardzo poważnie, bez nerwów. Chyba to go zbiło z tropu. Mieszka z nami do tej pory
Teraz największym problemem wychowawczym jest nauka. Poza tym jest bardzo spokojnym, wyważonym filozofem
Iza, nie rezygnuj z prób. Ja przynajmniej tak podchodze do roślin. Próbuję kilka razy. Czasem trzeba stworzyć im odpowiednie warunki.
Jeśli kupisz wielkokwiatowego, pamiętaj, żeby posadzić go 5 cm niżej niż jest w doniczce i bryłę korzeniową umieśc pod kątem.










- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosik ta rozyczka na 6-7 zdjeciu to Aprikola?
bosh jaki mam dzisiaj wypluty dzien
ciagle cos chce zrobic i mi rece opadaja ... ukladalam butelki i oczywiscie przewrocila mi sie jedna, tracila druga i mialam niezle bajoro. Rano zabralam sie za zmienianie ziemi w doniczkowacach domowych - znioslam na dol ale cos nie moglam sie zabrac, jak sie zabralam, to wywalilam cala donice ... ziemia sie wysypala, przewrocila konewke z woda i bagno sie zrobilo
kurcze jutro palcem nie rusze, coby nie narobic balaganu 
bosh jaki mam dzisiaj wypluty dzien
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Współczuję zmęczenia
Na pewno padasz na nos, jeśli nie słyszałaś budzika.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Odpowiem za Gosię, bo mamy podobne różyczkiJule pisze:Gosik ta rozyczka na 6-7 zdjeciu to Aprikola?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Jula, Faktycznie chyba powinnaś dać sobie spokój z jakimikolwiek pracami.Wszystko mówi, nic nie rób. Odpoczywaj.
Jak ja bym tak chciała.
Już nie mogę się doczekac ferii i urlopu.
Edytka już odpowiedziała za mnie - To Jazz.Bardzo podoba mi się jej zmienność kwiatów.
Miałam aprikoklę, ale niestety nie wytrzymała ostatniej zimy.
Ewa, najgorsze, że mało śpię, bo mi szkoda czasu. 5 godzin to dla mnie zdecydowanie za mało.










Jak ja bym tak chciała.
Edytka już odpowiedziała za mnie - To Jazz.Bardzo podoba mi się jej zmienność kwiatów.
Miałam aprikoklę, ale niestety nie wytrzymała ostatniej zimy.
Ewa, najgorsze, że mało śpię, bo mi szkoda czasu. 5 godzin to dla mnie zdecydowanie za mało.










- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Chciało mi się spać , ale już nie jak zobaczyłam te piękne kompozycje
.
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu, 5 godzin snu
. Na dłuższą metę tak się nie da i w końcu organizm powie "nie". Zwolnij...
Ja tylko słówko w sprawie naszych pociech i problemów z nauką. Proszę, aby nikt nie brał tego do siebie. Powiem tak - łatwiej jest być dobrą mamą niż mądrą mamą. Zajęło mi trochę czasu zanim zrozumiałam, ze moje ambicje nie mogą się przekładać na syna i moje spojrzenie na niego. Dziś ma 19 lat (prawie 20) i mimo drogi "pod górkę" do szkoły będą z niego ludzie. Do tego jeszcze był problem z dysgrafią i kilkoma innymi dys...
dość późno zdiagnozowanymi.
Wszystkim mamom trudnych nastolatków życzę wytrwałości i mądrego spojrzenia
Miłego dnia!
Ja tylko słówko w sprawie naszych pociech i problemów z nauką. Proszę, aby nikt nie brał tego do siebie. Powiem tak - łatwiej jest być dobrą mamą niż mądrą mamą. Zajęło mi trochę czasu zanim zrozumiałam, ze moje ambicje nie mogą się przekładać na syna i moje spojrzenie na niego. Dziś ma 19 lat (prawie 20) i mimo drogi "pod górkę" do szkoły będą z niego ludzie. Do tego jeszcze był problem z dysgrafią i kilkoma innymi dys...
Wszystkim mamom trudnych nastolatków życzę wytrwałości i mądrego spojrzenia
Miłego dnia!

