Sosny, sójki, sarny i inne takie

[czar_na]

Tyle się zameldowało a gadają tylko 2

Dziewczyny co lepiej wybrać do żywopłotu mieszanego thuje brabant, szmaragd czy może cyprysik lawsona? Ma być odporny, szybko rosnąć i jak go upitraszę na 2,5 metra to ma nie protestować i dalej wyglądać jakby do tego był stworzony a nie jakby mu ktoś głowę odrąbał...

[survivor26]

co mam gadać, na gracowaniu się nie znam, na żywopłotach iglastych się nie znam...o hakuro i migdałek mi się podobają, pierwsze mam dostać od dobrej wróżki, drugie się już dołuje w wiadrze, więc ten wybór popieram

[D-M]

Ania skąd wiedziałaś że ja taką uwielbiam

Bejka szykuj foty i swój kątek.. dlaczego masz miec lepiej od nas..tyle wolnego czasu..

[aage]

Ja mam lawsone i myślę że to dobry wybór...

[constancja]

Ania, a masz kakało?
Bejka, już masz tytuł gotowy. "Bejki taczka, szpadel i gracyk"

Ania, wszystkie te wynalazki jakoś mi do żywopłotu mieszanego nie pasują. A cisy?

ps. Kurcze.... nie wyślę tego postu. Przestańcie tyle gadać!........ Na chwilkę.

[D-M]

Polecam brabant bo szmaragdy są mniej odporne( moje 3 padły) i słabo rosną..

[survivor26]

Ja zakładałam, że te tuje to na osobną część żywopłotu niż mieszany, nie? bo do mieszanego z iglaków to bym bardziej świerki, daglezje i takie tam bym dała...apropos Ewo, bo i tak tu siedzisz, a nie u siebie , Ty wieńce z daglezji robiłaś: masz to drzewo...bo się napaliłam też kupić i nie wiem....

[D-M]

Hahah no widzisz tytuł jaki fajny masz..
no wiesz Ewa a mnie to nie wymyśliłaś(foch) musiałam sama się męczyc w końcu M uruchomił wyobrażnie i nadał tytuł

ja mam tak samo gaduły

[czar_na]

Pat mam obie rośliny ale w formie drzewek niemniej jednak i krzaki zaczęły mi się marzyć.
możesz mi podpowiedzieć co kupić na prezent własnej córce lat 3
Najlepiej to by się z laptopa ucieszyła ale jednak ... nie

Ewo mam chcesz?


Pat do mieszanego z kaliną, ognikami, dereniem el. - nie mogę się zdecydować co.
Wizualizacja




kurcze wyczytałam ,że brabanty szybciej rosną ale nie są takie ładne jak szmaragdy


Daria mój też wymyślił tytuł i szczerze go niecierpię a tu wątek niechodliwy i opornie idzie więc nie mogę nowego założyć

[D-M]

A tam niechodliwy co Ty gadasz
ale Twój pasuje bo mieszkasz w lesie czy przy lesie..
a mój to od razu się wczuł jaki to spokój na niego spływa gdy tam przesiaduje
ale po części ma rację tam wypoczywamy od miasta i pracy

[survivor26]

to z kupnem migdałka jak Ci nie zależy na dużym się wstrzymaj, jak patyków nie ukatrupię, to mogę odstąpić jeden czy dwa A zamiast tui to bym tam i tak dała świerki...takie cudne własnie widziałam w którejś szkółce ze złotymi przyrostami

[czar_na]

Pati białoboki ? tylko ja chcę wzrost tych roślin na jakiś 3 metrach zatrzymać - mam wkoło tyle wysokich sosen ,że niepotrzebne mi następne do robienia cienia
Wiem ,że szpalery z thuji to jak świni siodło u mnie ale myślałam ,że może poprzetykane były by lżejsze w odbiorze?

[JagiS]

Cześć Czar_na,
ja tam kocham szmaragdy, trzymają fason, są zawsze zielone ładną zielenią nawet w zimie, nie drapaczeją i nawet wielkie śniegi nie robią z nich nieforemnych mioteł. Poza tym nie urosną na 30 metrów, jak nie przymierzając świerki czy jodły. No i pomieszane z kwitnącymi liściastymi dobrze się komponują.
Ale wiem też, że żaden "radzak" nie pomoże, kiedy się w jakimś chabaziu zakochasz .

Ciekawa, co wymyślisz Jagoda

[mada83]

Aniu co do prezentu dla trzylatki to nasza na dzień dziecka dostała swój własny młotek i to był najlepszy prezent pod słońcem .
Szmaragdy rosną wolniej, ale chyba nie tak strasznie, nasze były sadzone takie 30 cm. jesienią 2007 po 5 latach mają po 2 metry (a przyznam się że specjalnie im nie pomagam rosnąć - rzadko podlewam i tylko czasem podsypię). Ładniejszy pokrój mają zdecydowanie, a przeplatane krzewami liściastymi wyglądają bardzo ładnie

[constancja]

Aniu i jałowce w ten żywopłot możesz jeszcze upchnąć. Patrzę na to pod kątem miejsca w jakim mieszkasz, a tuje i cyprysy to mi jakoś do lasu nieszczególnie pasują. Szukaj czegoś bardziej naturalnego. Z cyprysików to tylko nutkajski ale raczej jako soliter, a nie do żywopłotu.

Pat, daglezje rosną na sąsiedniej działce. Tylko one jakieś takie marne są..... może dlatego, że na piasku rosną. Trzeba poczytać o ich wymaganiach, bo być może u Ciebie w glinie będą miały jak w raju. Pachną obłędnie.