Reanimacja storczyków, w kamykach ,żwirku itp cz.1

Zablokowany
pysiek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 16 gru 2012, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

TO parę fotek moich zdechlaczków.
Widoczne korzonki urosły stoją w miejscu.
Nie wiem dlaczego ;:219
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Za mało wilgoci czy na dnie naczynia jest odrobina wody cały czas?


Storczyk musi czuć wodę ona musi parować. Czasami trzeba zalać storczyka na dwie godziny potem wylać wodę , bez wody nie da rady.
Co jakiś czas trzeba pryskać kamienie na górze.
pysiek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 16 gru 2012, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

WOdę w naczyniu utrzymuje cały czas.
Do tego zraszam i przecieram listki wilgotnym wacikiem.
W okresie grzewczym u nas jest bardzo suche powietrze wiec i podstawki z keramzytem stoją obok.
Będę częściej spryskiwać, zobaczymy czy coś ruszy. :)
Awatar użytkownika
aventia
50p
50p
Posty: 95
Od: 23 kwie 2012, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Witajcie

Nawiążę do tematu poruszanego wyżej. Kolejnemu mojemu storczykowi coś dolega :( Zaczął zasuszać kolejno liście. Wyciągnęłam go z podłoża. Część korzeni była sucha - obcięłam. Ale on ma takie coś czarnego na trzonie. Podpowiedzcie mi proszę co to jest. Czy powinnam go reanimować?

W tej chwili od kilku dni jest bez podłoża i w tym czasie zaczął zasuszać kwiaty.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Moje storczyki :)

Oglądanie storczyków mnie uspokaja : )
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Mamafrania prosi o pomoc

Post »

Tydzień temu kupiłam 5 storczyków.4 z nich jakoś sobie radzą,ale ten piąty spędza mi sen z powiek.
kupiłam go to był mocno podlany,a ponieważ miał mało korzeni,wyjęłam go z doniczki.Korzeni miał mało i do tego były zgnite w w iększości.Zaopatrzyłam je węglem takim aptecznym i posadziłam do nowego podłoża.Poniewaz było wilgotne,nie podlewałam go.Tak stał tydzień.Jeszcze wypaliłam w osłonce dziurki do okoła żeby szybciej przesychał.Po tygodniu widzę że liście są miękkie.Namoczyłam go wczoraj.Ale dziś pomyślałam ze ma za dużą doniczkę w stosunku do tych marnych korzeni ,więc wykorzzystałam to co miałam pod ręką.Połamałam styropianowy kubek,i wsypałam na dno doniczki.Dopiero na to grubą korę i roślinkę.na razie tego nie podlałam,bo podłoże jest lekko wolgotne,ale nie wiem już wkońcu zupełnie co robić,bo te liście są takie miękkie...
Proszę pomóżcie,bo bardzo mi zależy na tej akurat roślince.Nawt kosztem kwiatów,chciałabym ją uratować.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mamafrania prosi o pomoc

Post »

W doniczce na spodzie jest ten styropian,więc nie podsiąka,ale dzięki :D ,
A co może być z tym drugim?
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mamafrania prosi o pomoc

Post »

A ja się zastanawiam czy Twój storczyk nie kwalifikuje się do reanimacji.. w podłożu istnieje ryzyko, że korzenie ciągle będą gnić, bo jest ich malutko i podłoże może długo schnąć. Zwłaszcza, ze widzę chyba tylko jednego zdrowego korzonka, szkoda by go było. Ja podparłabym kwiatka patyczkami i położyła na warstwie kamieni zalanych od dołu wodą w szklanym i szerokim naczyniu. Poczytaj o "reanimacji w żwirku", za pomocą wyszukiwarki i na podstawie zdjęć porównaj swojego storczyka i storczyka, jakie były ratowane. Jeśli uznasz, że ich stan jest podobny to radziłabym ta reanimację. I dodatkowo możesz własnie wykorzystać foliowy namiocik, z dziurkami aby zwiększyć wilgotność wokół rośliny, ale pamiętaj by go ściągać na jakiś czas, bo inaczej wszystko zapleśnieje :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mamafrania prosi o pomoc

Post »

W takim razie muszę te kamyczki spod śniegu wykopać :D
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mamafrania prosi o pomoc

Post »

Tylko dobrze je wyparz ;)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mamafrania prosi o pomoc

Post »

Keramzyt też się nada, tylko trzeba być bardziej ostrożnym, bo czytam, że często pojawia się pleśń :) Dlatego kamyczki są wygodniejsze, ale oczywiście to już indywidualna kwestia :)

Zraszanie kwiatów może pozostawiać na płatkach brzydkie plamy, ale zraszanie liście w zimie tez nie jest najlepszym pomysłem bo łatwo o gnicie :) Woda nie paruje z rośliny tak jak w lecie i jeśli dostanie się pomiędzy liście to łatwiej o kłopot :) Chyba, że faktycznie masz bardzo suche powietrze w pokoju i umiesz zraszać poprawnie ;)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mamafrania prosi o pomoc

Post »

Dzięki dziewczyny, kochane jesteście że chcecie pomóc tej mojej sierotce ;:180
Jednak użyję tych kamieni,bo zanim dojadę po keramzyt to storczyk może paść.Kamyczki odkopane,rozmrożone.Wyparzę i zamątuję roślinkę.Powietrze mam w domu dosyć suche,ale koło roślinek ustawiam miiseczki z wodą,ewentualnie delikatnie zamgławiam.
ewa-es
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 22 sty 2013, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Witam
Wszystkich!!!
Na wstępie gratulacje dla założycielki postu i pomysłu reanimacji a
także dla wszystkich innych, którzy do pomysłu dołączyli i dzielą się
wiadomościami. Ja też chciałabym do Was dołączyć, na razie z pytaniami
ale mam nadzieję, że coś uratuję i dołączę swoje spostrzeżenia.
Ile to żyć uratowanych!!!
Przeczytałam wszystkie strony, wczoraj 20, dzisiaj resztę a mimo to
jeszcze mam pytania.
Zacznę o początku:
Mam 12-ście storczyków, w tym dwie miniaturki.
Jesienią zmieniłam im lokum i to był wielki błąd. Wszystkie były po
przekwitnięciu, więc zaniosłam ich do pokoju wschodniego ale chyba
okazał się za zimny (niezamieszkały, mało grzania) a kąpiele stosowałam
jak zawsze (co 7 dni) nie zwracają uwagi na korzonki. W czterech zgniły
korzonki. Jeden wyrzuciłam przed przeczytaniem, trzy reanimuje według
zasad tu przeczytanych (bynajmniej tak mi się wydaje). Wczoraj
poodcinałam zgniłe korzenie, w cynamon a dzisiaj w ... i właśnie. Miałam
problem z kupieniem kamyków (trzy ogrodowe markety i nie było,
zbieranie w tej zamarzniętej ziemi graniczy z cudem), więc jeden w
keramzyt, drugi w kamyki (miałam trochę w starej, pustej doniczce) a
trzeci od razu w podłoże, ponieważ miał jeszcze trochę dobrych
korzonków.
Już nie wstawiałam zdjęć tych zdechlaczków bo bym się powtarzała,
wyglądały jak większość tu pokazywanych, w dwóch zostały tylko liście i
pień, trzeci jak pisałam.
1. Boję się, że przesadziłam z ilością cynamonu, a o tym, że można
przesadzić przeczytałam dopiero dzisiaj. Czy mogę jeszcze coś zrobić.
Choć wszystkie są już posadzone.
2. Wróciłam z nimi na starą miejscówkę, a to jest salon z podgrzewaną
podłogą, bez parapetu bo tylko drzwi balkonowe bardzo szerokie. Czy ta
grzana podłoga im nie zaszkodzi? Po tym co tu przeczytałam myślę, ze to
może polepszy, bo będzie większe parowanie. Te zdrowe stoją w osłonkach
do storczyków a na dno też dałam wody, aby parowała, ale korzonki nie
dotykają. Czy dobrze zrobiłam?
3. Poza tym mam jeszcze takiego jednego i nie wiem czy nie ma jakieś
choroby. Dostałam go we wrześnie, kwiatki od razu prawie odpadły, ale ma
trochę opadnięte liście od początku i na nich jakieś plamy. Korzonki
wydają się zdrowe, ale nie chce ewentualnie zarazić innych. Wiem
potrzebne zdjęcie, postaram się wrzucić, nie wiem czy mi się uda.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Chyba
się udało, hura!!!
Dzisiaj tyle, bo to zaraz rano, jutro wrócę. Mam nadzieje, że ktoś mi
odpowie, bo widzę coraz większe przerwy między wątkami, ;:145
Pozdrawiam wszystkich
Ewa ;:7
Pozdrawiam
Ewa
Artexo
50p
50p
Posty: 72
Od: 7 kwie 2010, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Wygląda na zdrowego :D A co do plam na liściach to taka jego uroda, po prostu niektóre hybrydy tak mają i mi się na przykład one podobają. Korzenie też wyglądają w porządku ;:138
ewa-es
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 22 sty 2013, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Witam!
Dzięki Artexo za odpowiedz, cieszę się, że to tylko jego uroda ;:138
Malinowa pisze:A tak z ciekawości, w jakim kolorze miał kwiaty ten z "maskowaniem" na liściach? :)
Jeżeli to do mnie pytanie, to kolor kwiatków fioletowo-bordowy, miał ich ok. 50szt ale trochę drobniejsze jak go dostałam we wrześniu.
Czy ktoś mi odpowie na pytanie a propos grzanej podłogi. Powtórzę, mam grzaną podłogę, wszystkie storczyki stoją w osłonkach, które mają w środku taki pantofelek. Najwyżej do wysokości tego pantofelka wsypałam keramzyt zalany wodą aby kwiatki miały parowanie a nie suche ciepłe powietrze. Korzonki tego nie dotykają. Czy te warunki będą dobre, wiem na pewno lepsze od zimnego, pustego pokoju jak było wcześniej. Czy tą wodę do parowania trzymać cały czas, czy robić jakieś przerwy?
Napiszcie proszę co myślicie, o takich warunkach nikt tu nie pisał, wiem, że nikt nie ma pewności, ale są tu tacy, którzy mają duże doświadczenie.
Teraz Podlewanie
Wreszcie jaką wodą, kranówka z własnej studni (ale ma dużo żelaza)?, przegotowana?, butelkowa?, odstała?, deszczówka w moim przypadku odpada - duże miasto.
Pytania dalej z fotkami:
1. Co to może być, co z tym zrobić, jakaś choroba? To miniaturka Obrazek
2. To następny, który miał dużo zgnitych korzonków, wsadziłam bezpośrednio w podłoże, kiedy teraz podlać, w osłonce na dole jest mokry keramzyt, jakieś podpowiedzi lub komentarze! Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek\


Z jednym z poprzednich też tak zrobiłam.

3. co to za model, jak się zowie, jak się pielęgnuje, wygląda na zdrowego Obrazek Obrazek Obrazek
4. jak wyżej, to pewnie jakiś sukulent? Obrazek Obrazek
DZiękuje z góry za wszystkie podpowiedzi
;:7 ;:7 ;:7
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
luczek95
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2329
Od: 13 lip 2009, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Ostatni to ani sukulent ani storczyk.
To coś koło Aechmea Del Mar
3 to Dendrobium
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu :)
Zablokowany

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”