Nie tylko pacioreczniki cz.2

[-Iwona-]

Piotr ale masz dobrze z tą szklarnią, ja muszę oszczędzać miejsce jak tylko mogę.
Zdaj relację jak kiełkują i co Ci rośnie. Powodzenia.

[pull]

Zawsze słucham Iwonki. Mam małą ogrzewaną szklarnię. I pod tym kątem wykonuję wszystkie siewy. Do doniczki o średnicy 15 cm. wsadziłem 20 nasion. Takich skiełkowanych wsadziłbym zaledwie kilka. To jest oszczędność miejsca.

[-Iwona-]

Owszem kilka ale u mnie w tym stanie muszą być dłużej zanim dostaną swoje m1.
Ja tak nie mogę jak Ty bo nie rozsadzam w lutym tylko dużo, dużo później.
Piotruś ja mam warunki domowe a Ty szklarniowe, to chyba jednak nie namówię Cię na tą metodę.

[IkaD]

Iwonko piękny masz ogród i cudne w nim rosliny a widzę ,że masz tez starą odmianę pelargonii angielskiej tę liliową ,którą ja miałam bardzo dawno temu a teraz nie mogę jej spotkać. a co to jest na pierwszym foto przed nią w poście z dnia 10 lipca?

[-Iwona-]

Dzięki ,aż tak piękny to on nie jest bo zawsze mam problem z kadrowaniem aby całego bałaganu nie objąć.
Pytasz pewnie o hutujnię sercowatą "Cameleon"



Inaczej zwana Tułacz pstry, nazwana tak za pewne, że potrafi rozchodzić się po ogrodzie. Jak to przeczytałam, pomyślałam, że to cudownie będę miała taką piękną roślinkę wszędzie, bo niektórzy traktują ją jak chwast tak potrafi podobno chodzić po ogrodzie.
Napisałam podobno bo u mnie całkowicie wymarzła zeszłej zimy, dobrze, że ją zabrałam w doniczkę i na strych to przetrwała i stopniowo chcę ją rozmnażać i wprowadzać do ogrodu aż mi się rozrośnie. Oczywiście pod warunkiem, że nie powtórzy się taka zima jak w zeszłym roku, mroźna i bezśnieżna.
Bardzo ją lubię, piękne listki i kwiatki, zapach liści ma fajny choć nie każdemu się podoba. Jest to roślina bagienna, dobrze rośnie w donicy stojącej w misce z wodą, dobra dla lubiących przelewać rośliny bo tej nie przeleją w gruncie na grządce też pięknie sobie radzi, rozmnaża się przez podziemne kłącza. U mnie z powodzeniem robi za roślinę doniczkową na zewnątrz w sezonie.

[pomidorzanka]

Iwonko, super tułacz, muszę o nim pomyśleć, mnie też nie przeszkadzałby wszędzie.

[IkaD]

Temu tułaczowi jest najwyrazniej dobrze w tej donicy muszę się usmiechnąć do Ciebie o kawałek kłącza i szczepkę tej pelafgonii

[jola1313]

Widok 50cm kanny Piotra-przypomniał mi,że muszę zerknąć,jak się moje kanny mają .Też w ciepłej piwnicy .Aż się boję zaglądać

Iwonko,piękny ten tułacz

[ElleBelle]

Też miałam tego tułacza i tak się rozrósł że po zimie już go nie było a myślałam że to bardziej odporna roślina na mrozy i nawet mi do głowy nie przyszło żeby zabrać ją do domu Tobie to fajnie wyszło

[jola1313]

Widok 50cm kanny Piotra-przypomniał mi,że muszę zerknąć,jak się moje kanny mają .Też w ciepłej piwnicy .Aż się boję zaglądać

Iwonko,piękny ten tułacz

Ha.
Byłam w piwnicy .I jestem mile zaskoczona .Na kannach tylko 'zwykłe' krótkie kły.Kłącza twarde .Uffff
Ale ziemniaki mają się gorzej

[-Iwona-]

Iwonko to przypomnij się latem, pomyślimy o jakiejś wymiance. Na wiosnę postaram się zrobić sadzonki pelasi.

Agatka dzięki.

Elu dzięki, czytałam, że jest w pełni odporna na mrozy, nie wzięli pod uwagę naszej zeszłorocznej zimy.

Jolu dzięki, to masz wzorcowe kłącza. Jeszcze miesiąc, dwa i pędzimy.

A to siewka belamkandy, pierwszy raz w tym roku u mnie, ciekawe jak sobie poradzi.

[pomidorzanka]

Iwonko, balamkanda poradzi sobie na pewno,

przy Twojej opiece nie ma innej możliwości,

wkładasz serducho w te kwiatki, a to widać w każdej Twojej roślince.

[pull]

Posadziłem w październiku kilka żółtych, niskich tulipanów do doniczek. Zakwitną na Wielkanoc. Takie tulipany - pędzone, zakwitają po 18 dniach w temperaturze około 18* C. Hiacynty, już ukorzenione w ziemi, w doniczkach, zakwitają po dwóch tygodniach, a więc szybciej. Ciekawy jestem, po jakim czasie zakwitną hiacynty w wazonikach, u Iwonki.

[tesia39]

Iwonko, gratuluję Ci sukcesu w wysiewie belamkandy

[mewa]

Iwonko ja też Ci gratuluję belamkandy - mnie 2 lata temu się nie udało.
A na ocieplenie zostawiam Tobie coś co w tym roku u Ciebie zakwitnie
City of portland



i bogini Afrodyta


i byle do wiosny ( znów sypie śnieżek)