Witaj DANUSIU, tak sobie rozmyślam o Twojej róży pnącej, tyle przeszła jak opsałaś i nie dała się.Może to jest stara odmiana ziem odzyskanych, ja przywiożłam małą sadzonke róży od koleżanki z zachodniopomorskiego. Jest to róża poniemiecka przechodziła różne koleje losu nikt o nią nie dbał a ona rosnie i daje nowe odrosty.Kwitnie na biało i jest wielkim krzaczorem i też jest nie zniszczalna. Danusiu bardzo kocham co pochodzi z moich rodzinnych stron i też bym chciała mieć sadzonke Twojej róży pnącej.Może Cię nudze moimi wywodami o krainie mojej młodości, przepraszam ale to tak jest na starość.
