Odpowiem tak.ONA-NINA pisze:Witam
W lipcu posadziłam swoje 3 krzewuszki.Ani jedna nie zakwitła.
Od tego czasu jedna krzewuszka solidnie wyrosła,druga ją goni,a trzecia stoi w miejscu i wygląda jak uboga siostra![]()
Trochę się o nią martwię,ale nic nie mogę z nią już zrobić,prawda?
Czy przed zimą należy je wyściółkować korą?bo moje mają tylko kamień wokół.
Trzeba było w lipcu po posadzeniu do gruntu przyciąć czubeczki gałązek,pobudzić rośliny do nowych pędów i wtędy wypuszczą pąki kwiatowe.
A opinie o tym że krzewuszka jest trudna w uprawie uważam za śmieszne. Od lat uprawiam krzewuszki mam 8 odmian dorosłych i z dwadziescia takich dwuletnich i taka dwuletnia ma już 1x1m każda kwitnie ,w czerwcu obficie a potem aż do pazdziernika punktowo.Najważniejsze nie bać się ciąć i utrzymać wilgoć np korą.Potem wstawię zdjęcia.