Burę dla Ciebie zostawiłam u Robaczka
Mój kwiatowy azyl cz.3
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Jezusicku Iwonko co u ciebie tak wszystko zlodowaciało
Poważnie u was taka szklanica? Cudnie uchwyciłaś swoje zamrożone roślinki
Twoje fotki są zawsze urocze i mogę je oglądać w wersji zimowej też
Burę dla Ciebie zostawiłam u Robaczka
Burę dla Ciebie zostawiłam u Robaczka
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Dziękuję za radę, buziaków na przeprosiny dodałam

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Cześć Iwonko!
Pomysł na kalendarz z ogrodu superowy - będę zbierać zdjęcia i w przyszłym roku będzie jak znalazł na prezent gwiazdkowy
Nie mam jednak aury do zdjęć, u nas chlupa, śnieg stopniał
Miłego dnia
Ps. Mamy tylko 50 dni do 1 marca
Pomysł na kalendarz z ogrodu superowy - będę zbierać zdjęcia i w przyszłym roku będzie jak znalazł na prezent gwiazdkowy
Nie mam jednak aury do zdjęć, u nas chlupa, śnieg stopniał
Miłego dnia
Ps. Mamy tylko 50 dni do 1 marca
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Cudne lodowe ujęcia 
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko
ale masz wszystko pod szklaneczką.Brakuje jeszcze pierzynki 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Pierzynka chyba niedługo będzie.
Najlepsze okrycie nie zastąpi białego puchu.
I oby do wiosny.
Najlepsze okrycie nie zastąpi białego puchu.
I oby do wiosny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Nie no po takich zdjęciach zimy to nawet jestem skłonna ją polubić, ale .... tylko wizualnie
Cudne , oblodzone, bajkowe

Cudne , oblodzone, bajkowe
Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie nadal panuje zima, a śniegu mam po "pachy"

Najważniejsze, że gruba pierzynka okryła ogród, więc rośliny są bezpieczne w razie ataku siarczystych mrozów

Co niektóre rośliny wyglądają uroczo w śnieżnych czapeczkach, choć moi panowie są innego zdania
Pewnie to wynik patrzenia znad łopaty do śniegu
a może po prostu są mało wrażliwi...

Pewnie krzewy i drzewa są mi wdzięczne za otrzepanie im gałęzi, bo w razie nagłej odwilży, nie dałyby rady utrzymać,
takiej ilości śniegu.

No i jeszcze trochę bieli...

Tak naprawdę, to już tęsknię za kolorami
dlatego w domu zniknęła świąteczna czerwień, a jej miejsce zajmują wiosenne akcenty

Życzę Wam miłego wieczoru i wspaniałego nadchodzącego tygodnia


Najważniejsze, że gruba pierzynka okryła ogród, więc rośliny są bezpieczne w razie ataku siarczystych mrozów

Co niektóre rośliny wyglądają uroczo w śnieżnych czapeczkach, choć moi panowie są innego zdania
Pewnie to wynik patrzenia znad łopaty do śniegu

Pewnie krzewy i drzewa są mi wdzięczne za otrzepanie im gałęzi, bo w razie nagłej odwilży, nie dałyby rady utrzymać,
takiej ilości śniegu.

No i jeszcze trochę bieli...

Tak naprawdę, to już tęsknię za kolorami

Życzę Wam miłego wieczoru i wspaniałego nadchodzącego tygodnia
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Piękna zima
U mnie bardzo podobnie
Ja się jutro rozstaję z czerwienia i muszę sobie sprawić kilka hiacyntów na osłodę
Buziaki!!
Ps.cudne osłonki
zdradzisz skąd?
Ja się jutro rozstaję z czerwienia i muszę sobie sprawić kilka hiacyntów na osłodę
Buziaki!!
Ps.cudne osłonki
marzenia się spełniają! Dana
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Domowe wiosenne akcenty bardzo miłe dla oka
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Panowie patrzą przez pryzmat praktyczny.
A odgarnianie śniegu to bardzo wyczerpujące dla nich zajęcie.
Poza tym romantyzm bardziej pasuje do kobiety, panowie nie lubią się rozczulać, bo tak ich wychowały matki - niestety.
A odgarnianie śniegu to bardzo wyczerpujące dla nich zajęcie.
Poza tym romantyzm bardziej pasuje do kobiety, panowie nie lubią się rozczulać, bo tak ich wychowały matki - niestety.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Lodowe brylantowe ujęcia to Twoja specjalność
Cudne migawki, te typowo zimowe również... Zima ma się całkiem dobrze, ale niech ma świadomość, że niedługo spłynie do morza 
Miłego wieczoru
Miłego wieczoru
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
U nas trochę mniej śniegu, a wiejące mocno wiatry wyręczyły mnie w otrzepywaniu gałęzi iglaków. Nie ma też czapek na roślinach. Mam nadzieję, że śnieżne okrycie okaże się wystarczające 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Witaj Danusiu
Ja także staram się wprowadzić do domu trochę wiosennych kolorów.
Co prawda pierwiosnek kwitnie non stop, ale brakuje mu zapachu, więc idąc twoim tropem...kupię sobie hiacynty
Jeżeli chodzi o osłonki, to kupiłam je jakieś 10 lat temu w sklepie typu "szwarc, mydło i powidło".
Oczywiście wykupiłam wszystkie, jakie posiadali, czyli sztuk 5
Jakiś czas później spotkałam je w innym sklepie i miałam ochotę kilka dokupić, ale były czterokrotnie droższe
więc odpuściłam sobie.
Kochana myślę, że z powodzeniem możesz sama sobie, takie zrobić
Łukaszu kiedy rozebrałam choinkę, to zrobiło się w domu, tak jakoś...smutno
więc musiałam kupić kilka kwitnących roślin, aby wniosły do niego trochę życia
Grażynko odśnieżanie to jedyna czynność fizyczna wykonywana przez mojego eM.
Myślę, że trochę ruchu wyjdzie mu na zdrowie. Natomiast dla syna to swoista siłownia...i ile kasy zostanie w kieszeni
Jeżeli chodzi o romantyzm u facetów, to nie zaniedbałam tej strefy wychowania i moi synowie kupują kwiaty, drobne prezenty oraz gotują dla swych pań
Aguś dopiero "na Grzegorza zima spłynie do morza", więc jakby nie patrzeć, to mamy jeszcze dwa miesiące
Z tego, co widzę, to bardzo dobrze radzisz sobie z oczekiwaniem na wiosnę, nuda Ci nie grozi
Ewo u mnie pogoda zmienia się, jak w kalejdoskopie. Jednego dnia mam -10 na termometrze, a na drugi +3
Zaczyna kapać z dachów, na chodnikach robi się błoto pośniegowe, a wieczorem znowu mróz funduje nam lodowisko.
Normalnie oszaleć można
Ja także staram się wprowadzić do domu trochę wiosennych kolorów.
Co prawda pierwiosnek kwitnie non stop, ale brakuje mu zapachu, więc idąc twoim tropem...kupię sobie hiacynty
Jeżeli chodzi o osłonki, to kupiłam je jakieś 10 lat temu w sklepie typu "szwarc, mydło i powidło".
Oczywiście wykupiłam wszystkie, jakie posiadali, czyli sztuk 5
Jakiś czas później spotkałam je w innym sklepie i miałam ochotę kilka dokupić, ale były czterokrotnie droższe
Kochana myślę, że z powodzeniem możesz sama sobie, takie zrobić
Łukaszu kiedy rozebrałam choinkę, to zrobiło się w domu, tak jakoś...smutno
Grażynko odśnieżanie to jedyna czynność fizyczna wykonywana przez mojego eM.
Myślę, że trochę ruchu wyjdzie mu na zdrowie. Natomiast dla syna to swoista siłownia...i ile kasy zostanie w kieszeni
Jeżeli chodzi o romantyzm u facetów, to nie zaniedbałam tej strefy wychowania i moi synowie kupują kwiaty, drobne prezenty oraz gotują dla swych pań
Aguś dopiero "na Grzegorza zima spłynie do morza", więc jakby nie patrzeć, to mamy jeszcze dwa miesiące
Z tego, co widzę, to bardzo dobrze radzisz sobie z oczekiwaniem na wiosnę, nuda Ci nie grozi
Ewo u mnie pogoda zmienia się, jak w kalejdoskopie. Jednego dnia mam -10 na termometrze, a na drugi +3
Zaczyna kapać z dachów, na chodnikach robi się błoto pośniegowe, a wieczorem znowu mróz funduje nam lodowisko.
Normalnie oszaleć można
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
U mnie na razie pogoda podobna-w dzień odwilż, w nocy mróz
Choć weekend był jednak mroźny. Liczę dni do wiosny 


