Nim przyjdzie wiosna...

[Maska]

Prawie 10 Basiu , ale tak to jest jak się własnego nie ma

[Grazka226]

Marysiu ja dzisiaj chętna na wysepkę na kawkę a tu zamknięte??????????????????????

[Maska]

Grażynko zapraszam do cz.6 kawka stoi i czeka na Ciebie

[Keetee]

Witaj Marysiu co tam porabiasz , kurki juz odwiedziłas .....

[Maska]

Dorotko dziękuję ! kurki nakarmione, napojone ciepłą wodą a ja w łóżeczku z FO idę sprawdzić do Ciebie dobrą nowinę

[AGNESS]

Marysiu widzę, że obowiązki wykonane, i można w ciepłym łóziu poleniuchować Kurki nadal ładnie się niosą? i tak ciekawi mnie, czy planujesz więcej ich hodować?

[adamiec]

O tej godzinie w łóżeczku

[Maska]

Agnieszko chciałabym, ale to by się wiązało z rozbudową kurnika. Niosą się cały czas; mam je 4 a jaj 2-4 dziennie! Chciałabym dochować się kurczątek
Irenko a co ja mam lepszego do roboty, wczoraj siedziałam na FO do 1.00, więc myślałam że dzisiaj jeszcze dośpię, ale ktoś pukał w laptopie no to weszłam i wsiąkłam

[survivor26]

Agnieszko chciałabym, ale to by się wiązało z rozbudową kurnika. Niosą się cały czas; mam je 4 a jaj 2-4 dziennie! Chciałabym dochować się kurczątek
Irenko a co ja mam lepszego do roboty, wczoraj siedziałam na FO do 1.00, więc myślałam że dzisiaj jeszcze dośpię, ale ktoś pukał w laptopie no to weszłam i wsiąkłam

no właśnie...ja to się już zastanawiam, czy sobie blokady rodzicielskiej w komputerze na forum nie założyć czy jakiegoś wyłacznika czasowego...komputer musi być włączony, bo klienci.....karta z FO nie musi być otwarta, ale tak jakoś zawsze jest na wierzchu

[AGNESS]

Marysiu mam nadzieję, że uda Ci się wyhodować własne pisklaczki..... pamiętam jak moja mama czasami zostawiała jajeczka i kurki wysiadywały, a później takie żołciutkie cudeńka podziwialiśmy..... pamiętam, że biegliśmy do kurniczka od razu jak tylko oczy otworzyliśmy
Pati ja nie czekam na klientów a laptop większość dnia włączony nawet przy robieniu obiadków, gdy czekam, żeby kotlety obrócić na drugą stronę zawsze zerknę co słychać i tylko się noszę z nim po pokojach i kuchni, tam gdzie mam coś do zrobienia i to i laptop za mną wędruje..... M mówi, że dla wygody powinnam nosić go na łańcuszku na szyi , bo się z nim nie rozstaję

[usa1276]

Witaj Marysiu bo to forum to narkotyk jak do tej pory najlepszy nietoksyczny tylko odrobinkę czasopożeracz i robi przeciągi w portfelu
mój M tylko marudzi bo ostatnia wyłączam i pierwsza włączam laptopa i zawsze rano taka śpiewka
"NO TY ZNOWU NA TYM FORUM " a jakże

[Maska]

Pat już za późno mama wyjechała to Ci blokady nie założy
Agnieszko o nie! ja mam bujną wyobraźnię i już widzę tego garba od ciężaru i wyżłobioną bliznę po łańcuchu , no chyba że wymyślą coś super lekkiego!
A na kurczaczki to muszę podkładać cudze jaja, bo ja nie mam koguta

-- 9 sty 2013, o 10:01 --

Ula u nas na szczęście każdy ma swój laptop więc nikt nikomu nie dyszy z tyłu na karku. Jak mieliśmy wspólny, to też stale miał pretensje, więc szybko zrobiłam się niezależna! ja tylko do późna przesiaduję, bo rano jak nie muszę wstać to bardzo lubię się wyspać
Czasopożeracz, ale ile przeżyć daje

[usa1276]

Marysiu pomysł z własnym laptopem dobry tylko ja musiała bym dokupić jeszcze siedem
przeżycia z forum nie do opisania , ha a jakie pyszne obiadki

[Maska]

Ula to trzeba pomyśleć nad jakimś rozmnażaniem szkoda, ze nasion nie wiążą

[survivor26]

Ula to trzeba pomyśleć nad jakimś rozmnażaniem szkoda, ze nasion nie wiążą

A może przed odkłady...przysypać narożnik na wiosnę piaskiem, i jesienią się młode pokażą? Bo cięcie na patyczki pod prądem może być niebezpieczną zabawą...apropos patyczków, Marysiu (pean pochwalny u mnie w ogrodowym )