Chleb żytni domowy na zakwasie
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
ja z mojego robiłam chleb ze 2x - beznadziejny w smaku  
			
			
									
						
										
						- GunnarSK
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1764
 - Od: 1 paź 2009, o 17:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
 
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Musi być równowaga między bakteriami octowymi i mlekowymi, tak że octowe mają wpływ na smak, a mlekowe razem z drożdżamy (idealnie dzikie z powietrza) powodują rosnięcie. Przepis całkiem, bo nie mogłem znaleźć taki, gdzie zakwas od podstaw jest robiony bez kupnych drożdży.monika pisze:ja z mojego robiłam chleb ze 2x - beznadziejny w smaku
pozdrawiam,  Gunnar
			
						- 
				chudziak
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2567
 - Od: 8 maja 2010, o 22:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
 
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Pani Bestia pisze:I tylko przez octowy zapach go wywaliłaś?????
Ja uważam ,że się nie nada - czy ogórki kiszone mają zapach octu - nie tak samo zaczyn. Mogłaś jeszcze ewentualnie spróbować choć trudno jest pisząc oddać prawidłowy smak zaczynu - to jest po prostu inna kwaśność niż octu.goja94 pisze:A taki octowy to też dobry? myslalam ,że sie nie nada
Zdarzyło mi się kilka razy próbować zaczynu czy żurku , które były zocciałe
- 
				Pani Bestia
 - 200p

 - Posty: 234
 - Od: 14 lis 2011, o 11:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Zakwas można odbudować. Akurat zapach octu jest jednym z możliwych zapachów prawidłowo prowadzonego zakwasu. Ten sam zakwas może mieć różne zapachy, w zależności warunków. No i wiele zależy od wrażliwości nosa  
			
			
									
						
							"Na początku był Smok."
			
						- 
				chudziak
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2567
 - Od: 8 maja 2010, o 22:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
 
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Pani Bestio mam w tym względzie inne zdanie   
  i myślę ,że po prostu nie ma co dalej dyskutować bo bez próby organoleptycznej połączonej z "produkcją" chleba nie da się ustalić stanowiska ,gdzie zaczyna się "nuta octowa" w zaczynie a gdzie po prostu mamy do czynienia z fermentacją octową a nie mlekową .
			
			
									
						
										
						- 
				Pani Bestia
 - 200p

 - Posty: 234
 - Od: 14 lis 2011, o 11:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Nie twierdzę, że nie masz racji. Uważam jedynie, że warto podjąć próbę odbudowy niż wywalać wszystko i zaczynać od nowa. Dwie łyżki mąki to nie majątek  
 ...
			
			
									
						
							"Na początku był Smok."
			
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Pani Bestia dla mnie mój zakwas był nie do przyjęcia, niestety, chociaż długo się nie poddawałam wierz mi. Mało tego ten smak i zapach wyczuwałam i nie tylko ja w chlebie. Wychodzę z założenia, że chleb musi mi smakować, więc niestety coś poszło nie tak i nie wierzę, że by się poprawiło..więc fruu, szkoda czasu
A eksperymentalnie łączyłam mąkę żytnią z serwatką (ze świeżego zsiadłego mleka od krowy) w taki sposób co 12 godzin
1. 8g mąki żytniej 2000 +15g serwatki
2. zaczyn j.w. + 15g mąki + 15g serwatki
3. zaczyn j.w. + 30g mąki + 30g wody
4. zaczyn j.w. + 60g mąki + 60g wody
od początku to było to, smak i zapach fantastyczny
Dzisiaj z tego zaczynu wyżej zrobionego wzięłam łyżkę do nowego naczynia i powtórka tylko z wodą. Reszta jest teraz w lodówce i w najbliższym czasie wykorzystam do pieczenia chleba. Myślę że zrobię jeszcze jedną taką rundę i wtedy już wezmę zaczątek z ciasta chlebowego do lodówki tak jak Ty to robisz Chudziak. Mam nadzieję, że teraz będzie ok, a jeśli nie to z całą pewnością nie będę robić tak jak Tobie goja94 poradziłam, bezsensowny jest ten wielki słój zakwasu..
			
			
									
						
										
						A eksperymentalnie łączyłam mąkę żytnią z serwatką (ze świeżego zsiadłego mleka od krowy) w taki sposób co 12 godzin
1. 8g mąki żytniej 2000 +15g serwatki
2. zaczyn j.w. + 15g mąki + 15g serwatki
3. zaczyn j.w. + 30g mąki + 30g wody
4. zaczyn j.w. + 60g mąki + 60g wody
od początku to było to, smak i zapach fantastyczny
Dzisiaj z tego zaczynu wyżej zrobionego wzięłam łyżkę do nowego naczynia i powtórka tylko z wodą. Reszta jest teraz w lodówce i w najbliższym czasie wykorzystam do pieczenia chleba. Myślę że zrobię jeszcze jedną taką rundę i wtedy już wezmę zaczątek z ciasta chlebowego do lodówki tak jak Ty to robisz Chudziak. Mam nadzieję, że teraz będzie ok, a jeśli nie to z całą pewnością nie będę robić tak jak Tobie goja94 poradziłam, bezsensowny jest ten wielki słój zakwasu..
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Chudziak - Na jaką dużą forme jest ten twój chlebek z zytka,który pokazałaś?
			
			
									
						
										
						- 
				chudziak
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2567
 - Od: 8 maja 2010, o 22:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
 
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Specjalnie dla Ciebie zmierzyłamaxel40 pisze:Chudziak - Na jaką dużą forme jest ten twój chlebek z zytka,który pokazałaś?
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Chudziak (jessu żeby tak się nazwać  
 , żartuję oczywiście 
 ) mam Twoją sakiewkę. Baaaardzo bardzo Ci dziękuję - 
 -tutaj, bo tutaj spokojniej  
			
			
									
						
										
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
NO dziękuje ci bardzo 
  Jesteś jak zwykle w odpowiednim miejscu i czasie.
Pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz.
p.s. No to idę sobie też zmierzyć teraz.....
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz.
p.s. No to idę sobie też zmierzyć teraz.....
- 
				chudziak
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2567
 - Od: 8 maja 2010, o 22:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
 
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Tak mnie nazwali za młodu i jak zaczęłam rejestrować się na forach to użyłam tego jako nick - na każdym takie samo by mi się nie pomyliłomonika pisze:Chudziak (jessu żeby tak się nazwać , żartuję oczywiście )
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Moj nowy zaczyn chyba będzie dobry ,bo pachnie inaczej ,a nad tamtym nie ma co biadolić,bo już dawno w szambie 
			
			
									
						
										
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
goja94 mój też..tfu tfu przez lewe ramię  
 Pięknie pachnie i jest bardzo leciutko kwaśny, w smaku ok, nie jedzie kwachem czy octem nic a nic.
Jutro podbiorę z nie go łyżkę do nowego słoika, zrobię jeszcze jedną rundę dokarmiania i piekę na nim Twój żytni chleb Chudziak. Ciekawa jestem, czy to będzie to.
Teraz tak wygląda

Axel jak Twój chlebek, upiekłeś?
			
			
									
						
										
						Jutro podbiorę z nie go łyżkę do nowego słoika, zrobię jeszcze jedną rundę dokarmiania i piekę na nim Twój żytni chleb Chudziak. Ciekawa jestem, czy to będzie to.
Teraz tak wygląda

Axel jak Twój chlebek, upiekłeś?
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Z lewej całkowicie żytni,z prawej pszenno-żytni z rodzynkami.Obydwa upieczone z mąki 2000 i 720.
Jeszcze ciepłe ,ale jak widać krojone. Żytni wg uwag o zakwaszaniu P.Bestii oraz co do sprawy hydracji zaczerpniętej na jakiejś stronie www przepis identyczny jak u Chudziaka.Z powodu braku ziaren tylko mąka 720 i 2000 po 50%.
Kłopot natomiast wystąpil z tym drugim ponieważ do zakwaszenia użyłem dzień wcześniej przez nieuwagę całą przewidziana wodę i chleb w foremce nie wyrósł.Wyciągnąłem ponownie i przerobiłem z dodatkiem drożdży suchych.
Również chyba za malo użyłem mąki do tego chleba,aczkolwiek wcześnie wszystko mi z tym chlebem wychodziło.Muszę to jeszcze przemyśleć,ale błąd nastąpił chyba przy zakwaszaniu dzien wcześniej.
W obydwóch przypadkach użyto po 125g zakwasu,hydracja 75 i 65% bez uwzglednienia zakwasu,bo mi się nie chciało.

Coś takie zniekształcone bo bokach.Może ciepłe
			
			
									
						
										
						Jeszcze ciepłe ,ale jak widać krojone. Żytni wg uwag o zakwaszaniu P.Bestii oraz co do sprawy hydracji zaczerpniętej na jakiejś stronie www przepis identyczny jak u Chudziaka.Z powodu braku ziaren tylko mąka 720 i 2000 po 50%.
Kłopot natomiast wystąpil z tym drugim ponieważ do zakwaszenia użyłem dzień wcześniej przez nieuwagę całą przewidziana wodę i chleb w foremce nie wyrósł.Wyciągnąłem ponownie i przerobiłem z dodatkiem drożdży suchych.
Również chyba za malo użyłem mąki do tego chleba,aczkolwiek wcześnie wszystko mi z tym chlebem wychodziło.Muszę to jeszcze przemyśleć,ale błąd nastąpił chyba przy zakwaszaniu dzien wcześniej.
W obydwóch przypadkach użyto po 125g zakwasu,hydracja 75 i 65% bez uwzglednienia zakwasu,bo mi się nie chciało.

Coś takie zniekształcone bo bokach.Może ciepłe


 
		
