Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13

[Nutka81]

Aga, a mi dzisiaj głowa też dała spokój... Energii dostałam i poszłam pozbierać pozostałe kupki liści z ogrodu Jak do jutra natchnienie mi się utrzyma, to pograbię całą resztę
A Tobie kochaniutka życzę dobrego nastroju i pozytywnej energii... i żeby Ci się chciało...czego Ci się nie chce...

[x-ag-a]

Robię obiad tradycyjny (pierś z kurczaka w panierce z ziół i parmesanu, ziemniaki puree i ogóras) i od razu wszystkiego mi się zachciało!
Albo jest druga opcja, bardzo prawdopodobna, że to Wasza energia i Majeczki podśmiechujki (ekskuze mła) mi wszystko podniosły
W każdym razie dzięki (a o nowym kwiatku tak czy inaczej pomyślę) I tulę już tych, co to się odrzuceni poczuli

[Nutka81]

No i tak trzymać Aguś
Po takim pysznym obiadku, jeszcze więcej energii dostaniesz

[Monikwiaty]

Aguś czytam i widzę że teraz mogę się bezpiecznie przywitać bo "już Ci się chce" dobrego samopoczucia i nastroju życzę

[x-ag-a]

Moniko, chyba mam sinusoidę nastrojów - przepraszam... Obiecuję sobie, że coś u Ciebie napiszę i... czytam, a potem lecę dalej... wybacz, że ostatnio rzadziej się odzywam. Mam nadzieję, że ostatecznie wybrałaś róże do swojego ogrodu?
Małgosiu, energia przyszła, a zaraz po niej lenistwo... ale, wieczorem przecież nigdzie się nie trzeba spieszyć... po prostu relaks w domowym zaciszu przy kominku - jest dobrze... siedzę w katalogach

[magenta]

Hej, i jak tam zachciało się już ? Jadłam dokładnie to samo tyle, że bez parmezanu, bo różne gusta mają domownicy Kurak w panierce, ziemniaczki -co prawda opieczone i ogór

[beata68]

Cześć Aguś.
Ta praca juz mi sie na oczy rzuca, zamiast relaks przeczytałam seks.

[Nutka81]

Aguś, ja na całe szczęście nie mam żadnych katalogów Musze z nimi trochę poczekać, na "nasilenie funduszy" ... a to troszkę jeszcze potrwa Poza tym...najlepszym katalogiem dla mnie będzie Twój ogródek
P.S.
A wiesz, że śnieg zaczął prószyć?

[Monikwiaty]

Aguś droga nie przejmuj się róże już wybrałam ,może jeszcze coś domówię ,pisać nie musisz zawsze , ja wiem że i gdzie jesteś ,Ty też gdzie ja:) i to wystarczy , teraz nic wielkiego się nie dzieje a i ja nie za każdym razem gdy jestem wszędzie pisze , i mnie również dopadają huśtawki nastroju ,poza tym dwa dni głowa mi pękała , nie przejmuj się ja podziwiam Twój ogród jak są fotki ,jeśli nie czytam wpisy ale jeśli o coś będę chciała zapytać czy prosić to na pewno mnie usłyszysz

[x-ag-a]

Kasia, sama widzisz - dobrze napisałam o standardowym obiedzie ;-) pewnie w wielu polskich rodzinach dziś był podobny; nie mniej jednak ze smakiem zjedzony. Sobota aktualna
Beatko, głodnemu chłop (pardon, chleb ) na myśli
Gosiu, o śniegu nic mi nie wiadomo ;-) potem wyjrzę, może. Liczę Gosiu na konsultacje podczas zmian na rabatach; odwdzięczę się tym samym, jeśli będziesz potrzebować
Moniko, jest dokładnie tak jak piszesz i cieszę się czytając o wyrozumiałości Dziękuję! Huśtawki nastrojów są wykańczające przy tak zmiennej pogodzie... jeszcze trochę musimy przetrwać, ale już z górki...

[Nutka81]

Aguś, ja zarówno na konsultacje u Ciebie jak i u mnie na rabatach zawsze chętna

[bonia244]

Aga u mnie biało za oknem i sypie, sypie i końca nie widać a ja już wiosnę nosem czułam nawet z nasionek się dzisiaj ucieszyłam jak dziecko z nowej zabawki
czytam że nastroje naprzemienne miewasz to tak jak ja raz chandra od rana a za chwilę pełne zaciesz
spokojnej nocy

[jola1010]

Witaj Aga widzę , że więcej osób ma dzisiaj obniżony nastrój... Dobrze ,że nie jestem sama...

Pozdrawiam Jola

[x-ag-a]

Jolu, witam... coś jest nie tak z pogodą w takim razie... Ty też? ja się dzisiaj zachowuję jak rozkapryszone dziecko
Bożenko, przybijam piątkę i łączę się w bólu egzystencji... tylko wiosna może nas uratować
Małgoś, będziemy konsultować, tylko niech już będzie marzec!

[ewamaj66]

U mnie pada śnieg-może to przyczyna mojego zdechlactwa dzisiaj Zaczynam oglądać bramki, pergole i podpory dla róż, ale dziś marnie mi to idzie.