Różany ogród cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród cz.6

Post »

U mnie pąki są bardzo nabrzmiałe. Mam nadzieję, że mimo wszystko takiej zimy jak ubiegłoroczna nie będzie.
Podobno śnieg ma padać, a to jest najważniejsze.
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Różany ogród cz.6

Post »

:wit MONIKO
U mnie niestety kopce też zaczynają się pokazywać :evil: , niestety wiosenne też. Boję się aby nie było powtórki z zeszłego roku ;:185
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24802
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Moniś ja w innym temacie nie różany ..... zachwycam się żurawkami.... cudnie wyglądają, to wspaniałe roślinki, nawet zimą są prawdziwą ozdobą rabat , z daleka przyciągają wzrok :D
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

ewamaj66 pisze:Przyjrzałam się wczoraj swoim-jeszcze nic złego się nie dzieje, ale pędy niektórych podejrzanie czarne. Chopin ma jeden taki :evil: Prawda, że to nad kopcem, ale w końcu tak silnych mrozów nie było.
U mnie też kilka tak ma, zwłaszcza jedna Giardina. Chyba są miejsca, gdzie są większe chłody, bo już jedną Giardinę w tym miejscu straciłam rok temu, ta wygląda niezbyt dobrze, a przecież zima, można powiedzieć, lekka. Druga Giardina przezimowała rok temu, teraz też dobrze wygląda, ale rośnie w innym miejscu, chyba musi tam być cieplej, choć na pierwszy rzut oka wygawałoby się odwrotnie.

-- N 06 sty 2013 16:23 --
edulkot pisze:Witaj noworocznie Moni :wit
Pogoda szaleje, albo leje i jest ciepło, albo świeci słońce a w nocy przymrozi, do tego te wiatry silne ;:222 do kitu ;:222
Choć po różyczkach jeszcze nie widać wybudzenia ale kto wie co będzie za tydzień jak tak dalej będzie. :roll:
:wit Majeczko ;:196
U mnie dzisiaj od rana sypie śnieg. Spadło już dobre 20cm :shock:

-- N 06 sty 2013 16:26 --
majka411 pisze:Moniczko ja też jeszcze z życzeniami noworocznymi. Nie mogę się połapać co pisałam i co czytałam :;230
Nic tam ...... z nowym rokiem zaczynamy od nowa... :D
Życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, a w ogrodzie pięknych niespodzianek. Zdrowia i jeszcze raz zdrowia ;:196

Jak kreciki kopią kopce, to zimy się nie boją. Może aż tak mroźnej jak w ubiegłym roku, nie będzie. ;:168
Dzięki, Maju ;:196
Właśnie krety przestały kopać. Są te kopce, które były - nowych już nie przybyło na razie. Schłodziło się, sypie śnieg, mają nadejść mrozy poniżej 0'C - nieduże, ale jednak, więc z tego śniegu to się ucieszyłam :D
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Margo2 pisze:U mnie pąki są bardzo nabrzmiałe. Mam nadzieję, że mimo wszystko takiej zimy jak ubiegłoroczna nie będzie.
Podobno śnieg ma padać, a to jest najważniejsze.
Nie, nie, już takiej zimy na pewno nie będzie tego roku ;:215 .
Cieszę się i wiosny wyglądam, planuję powoli zakupy i czekam na porządkowanie rabat. Luty powinien być już ciepły - w końcu słońce coraz wyzej i dni dłuższe :uszy

-- N 06 sty 2013 16:30 --
jolcia1212 pisze::wit MONIKO
U mnie niestety kopce też zaczynają się pokazywać :evil: , niestety wiosenne też. Boję się aby nie było powtórki z zeszłego roku ;:185
U mnie krety co roku robią tyle kopców, że mam świeżutką ziemię do rabat na nowe nasadzenia jak znalazł :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Też mnie pociesza wydłużający się dzień :D Dziś padał śnieg, więc temperatura musiała być niska. Nie widzę, żeby cebulowe się pojawiały na powierzchni ziemi, jest dobrze.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

AGNESS pisze:Moniś ja w innym temacie nie różany ..... zachwycam się żurawkami.... cudnie wyglądają, to wspaniałe roślinki, nawet zimą są prawdziwą ozdobą rabat , z daleka przyciągają wzrok :D
Tak, Aguś :D Nie wszystkie tak dobrze się mają, ale te, które bardziej osłonięte, to naprawdę jak jesienią, za to narosły tak pięknie, że będę mogła dzielić, z czego ogromnie się cieszę, bo zaoszczędzę sporo i nie będę musiała kupować nowych, a miałam zamiar kupić ok.20 żurawek. Lime Marmalade mnie zachwyca - to najładniejsza sałata w ogrodzie, jaką można wymarzyć ;:306 Jest ładna cały sezon, nie kaprysi, szybko się rozrasta, a do tego zimuje bardzo dobrze - można chcieć więcej?

-- N 06 sty 2013 16:36 --
ewamaj66 pisze:Też mnie pociesza wydłużający się dzień :D Dziś padał śnieg, więc temperatura musiała być niska. Nie widzę, żeby cebulowe się pojawiały na powierzchni ziemi, jest dobrze.
U mnie również - póki co jest naprawdę dobrze. Chyba pierwszy raz z optymizmem wypatruję wiosny i nie boję się tak mocno o róże. Baa, nawet mam nadzieję, że nareszcie nacieszę się ich widokiem i bujnym kwitnieniem :heja Obawiam się tylko, że może być mnóstwo robactwa - najgorsze u mnie są ogrodnice niszczylistki. Mszyc i skoczków się nie boję, bo te łatwo wytępić w porównaniu do chrząszczy - ogrodnic, które czynią wielkie spustoszenie przy pierwszym kwitnieniu :roll:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród cz.6

Post »

To chyba nie jest reguła-poprzednia zima była dosyć ostra, wytraciła mnóstwo róż, a ubytku robactwa nie zauważyłam :? Było tyle samo, co zawsze.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24802
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród cz.6

Post »

vertigo pisze:....i nie będę musiała kupować nowych, a miałam zamiar kupić ok.20 żurawek. Lime Marmalade mnie zachwyca - to najładniejsza sałata w ogrodzie, jaką można wymarzyć ;:306 Jest ładna cały sezon, nie kaprysi, szybko się rozrasta, a do tego zimuje bardzo dobrze - można chcieć więcej?
Moniś ja w ogóle bardzo lubię wszelkie Marmoladki, są piękne i świetnie rozrostają się, żadne niesprzyjające warunki im nie straszne :D
Żurawki bardzo lubią dzielenie i jak zaobserwowałam, to te z młodszych sadzonek są silniejsze i łatwiej znoszą zimy , tak, że dzielić, kiedy tylko się da 8-) :lol: ja też już nie mogę doczekać się wiosny, bo może żurawki czekają na podział :lol:
ewamaj66 pisze:..... a ubytku robactwa nie zauważyłam :? Było tyle samo, co zawsze.
Ja to nawet powiedziałabym, że u mnie było o wiele więcej robactwa niż zwykle.... pojawiały się nawet takie paskudztwa, których nigdy wcześniej nie widziałam na oczy..... było ich zatrzęsienie.... przeróżnych.... Na szczęście z chorobami grzybowymi był spokój.....
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Różany ogród cz.6

Post »

A u mnie było o wiele mniej much i nie było skorków. Osobiście nie przepadam za nimi budzą we mnie odrazę (jak większość owadów) ale trochę mnie to zmartwiło ponieważ są pożyteczne w ogrodzie.
Niestety sporo było chrząszczy majowych.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

No widzicie, a u mnie po ostatniej zimie było mniej chrząszczy majowych i nawet mniej tych ogrodnic niszczylistek :roll: Boję się, że po tak łagodnej zimie może być różnie ...
Co do szczypawic - mamy ich dużo i są nieprzyjemne. Nie zaszkodziła im poprzednia zima nic a nic. Ponoć jednak właśnie to pożyteczne owady.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród cz.6

Post »

U siebie bardzo rzadko widuję skorki. W przeciwieństwie do mszyc :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Wpadłam akurat na ciekawą wymianę zdań na temat zależności robactwa od pogody w zimie :D
W tym roku w sumie miałam niewiele robali...a mszyc tak mało, że byłam wstanie zbierać je ręcznie. Oprócz tego tylko jeszcze ostry atak przędziorka ;:202 no i skoczki...
vertigo pisze: Mszyc i skoczków się nie boję, bo te łatwo wytępić
U mnie właśnie skoczki tak sie w tym roku rozszalały, że ich nie mogłam wytępić...jeszcze w listopadzie przypuściły ostatni atak :twisted: Czym tępiłaś skoczki?
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Witaj Moniczko,
właśnie czym udało Ci się wytępić skoczki różane. :roll:
U mnie na jesieni również pokazały się w dużej ilości.
Mszyc właściwie nie miałam, poza jednym przypadkiem, a mianowicie
czarne mszyce zjadły mi dwa młode pędy Ebb Tide, nie zareagowałam na czas,
szkoda mi było bardzo. ;:108
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Dziewczyny, zupełnie przypadkowo kupiłam spray na mszyce i tym popryskałam kilka lat temu - okazało się skuteczne na skoczka i teraz zawsze taki spray stosuje w razie W.
U mnie skoczki atakują co roku, ale bardziej przy pierwszym kwitnieniu.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”