Róże zapomniane i nieznane
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Róże zapomniane i nieznane
Bo tyle trwa proces produkcji
Na wiosnę wybiją dopiero oczka z sierpniowej okulizacji 
- gina
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 30
- Od: 20 gru 2012, o 15:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże zapomniane i nieznane
Ok, zrozumiałam
Ale na stronie przy tej róży jest info "oczekujemy dostawy" stąd moje pytanie:)
Naturalnie potwierdzę e mailem chęć posiadania takiego unikatu
Ale na stronie przy tej róży jest info "oczekujemy dostawy" stąd moje pytanie:)
Naturalnie potwierdzę e mailem chęć posiadania takiego unikatu
Z pozdrowieniami... Grażyna 
Re: Róże zapomniane i nieznane
Dziękuję, że znalazłem się w gronie tych "bardziej potrzebujących"
A propos DE ... chyba o tym czytałaś ...
A propos DE ... chyba o tym czytałaś ...
Darlow's Enigma!!!
Yes, the most wanted rose in Europe. How many times did we have to say: 'I am sorry, sold out for this year!' Real nice. Very nice fragrance, climber, can grow as a big shrub. continious flowering... and, yes. On the 6th of december, still flowers in Geertje's Garden. I think tomorow or the day after it will be finished. Than it will be real cold.
Pozdrawiam - Jurek
-
idepozapalki
- 200p

- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Róże zapomniane i nieznane
Jak patrzę na całą masę tych czarnych kropeczek na białym tle to wiem już co się w tej róży podoba.
Re: Róże zapomniane i nieznane
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże zapomniane i nieznane
I taki widok kwitnącej róży mimo złej pogody jest najwspanialszy. 
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Róże zapomniane i nieznane
Foggia - cieszę się że Darlow's pięknie u Ciebie rośnie! Wtedy oprócz Twojej do Szkocji jedna pojechała chyba do Norwegii z tego co pamiętam
Ciekawe czy żyje 
Maju - a u nas słońce dzisiaj
Jurek - jak potrzebujący to potrzebujący
A tekst widziałam widziałam ;)
Maju - a u nas słońce dzisiaj
Jurek - jak potrzebujący to potrzebujący
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże zapomniane i nieznane
Kamilo u mnie słońca nie ma ale lekki mrozik.
Chodziło mi o kwitnąca różę w czasie złej, deszczowej szkockiej aury, bo jak róża nie sobie nie robi nie tylko z mrozu w zimie ale i deszczów w porze kwitnienia to jak najbardziej jest pożądaną w moim ogrodzie.
Chodziło mi o kwitnąca różę w czasie złej, deszczowej szkockiej aury, bo jak róża nie sobie nie robi nie tylko z mrozu w zimie ale i deszczów w porze kwitnienia to jak najbardziej jest pożądaną w moim ogrodzie.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Róże zapomniane i nieznane
Aaa teraz wszystko jasne ;)
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Róże zapomniane i nieznane
Piękne wszystkie
chyba czeka mnie nowy nałóg do ogarnięcia 
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Róże zapomniane i nieznane
Uuu, to może wcześniej Cię uprzedzimy, że na ten nałóg nie ma detoksu ;) Jak się uzależnisz to już nie masz odwrotu ;)
-
Pani Bestia
- 200p

- Posty: 234
- Od: 14 lis 2011, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Róże zapomniane i nieznane
Hi.. wiem a przynajmniej zdaję sobie z tego sprawę, kilka już miłych nałogów posiadam ..ale co tam
. Na początek mam do odgadnięcia dwie róże, posadzone ok 50 lat temu przez mojego dziadka. szkoda mi ich , bo nie ma się komu nimi zająć a to jakby moja ojcowizna . Żal jeszcze mnie większy ogarnia bo dziadek uważał ze róża to kwiat, królowa a reszta... to borzany
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże zapomniane i nieznane
Widocznie dziadek nie znał lilii i liliowców i wielu innych szlachetnych kwiatów. 
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Róże zapomniane i nieznane
Znal znal , dla niego róża po prostu była Królową kwiatów
.ale co tam, ja mam po nim chyba to zamiłowanie do ziemi, dosłownie mogłabym ją wąchać bez końca 




