Tluczen i kamyki
Tluczen i kamyki
Nauczony wlasnym doswiadczeniem oswiadczam co nastepuje. Na miekkie i gliniaste podloze absolutnie nie nadaja sie ozdobne okragle kamyki srednicy 1-2 cm jakimi czasem obsypuje sie fundamenty. Nawet 10 cm. warstwa predzej czy pozniej sie rozjedzie, wbije w podloze a bloto i tak wygra. Natomiast podobna warstwa betonowego tlucznia wytrzyma chyba wszystko, lacznie wizyta ciezarowek i koparek. Tyle ze polecam tluczen jak najdrobniej zmielony, taki zeby najwieksze kawalki nie przekraczaly wielkosci pilki golfowej. Wtedy bardzo latwo sie go przemieszcza i ksztaltuje.
Mam nadzieje ze ta informacja moze zaoszczedzic komus problemow i kosztow.
Pozdrowienia
H.
Mam nadzieje ze ta informacja moze zaoszczedzic komus problemow i kosztow.
Pozdrowienia
H.
Re: Tluczen i kamyki
Na gliniastym i miękkim podłożu to tylko kwestia czasu
deszczowy rok i po tłuczniu pozostanie tylko wspomnienie.

Re: Tluczen i kamyki
Od 3 lat parkuja na nim samochody i nic sie nie dzieje.
H.
H.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 19 lis 2010, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie
Re: Tluczen i kamyki
Potwierdzam - żużel poszedł w ziemię, kamyki - podobnie. W końcu w najgorszych miejscach nasypałem gruzu, starych cegieł i na to drobne kamyki. Na końcu "przywalcowałem" ciągnikiem i o błocie można zapomnieć. Został mi jeszcze tylko fragment wjazdu do poprawienia, ale to na wiosnę.
Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
Mój ogródek
Re: Tluczen i kamyki
można dać pod warstwę kamyków specjalną włókninę.... Można także wcześniej wybrać grunt, zasypać warstwą piasku, do tego warstwa piasku z cementem i na to żwirek.... duzo pracy ale efekt trwały 

Ogród pod Dębową Górą
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=49050" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=49050" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Tluczen i kamyki
Nie zgodzę się, sypałem cienką warstwę, a tam gdzie błoto wyszło na wierzch - po roku poprawiłem. Jest twarde jak beton, calość. Podłoże mam gliniaste. Wysypywałem za płotem, bu goście wysiadający z samochodów nie mieli zabłoconych butów.Hex2 pisze:Na miekkie i gliniaste podloze absolutnie nie nadaja sie ozdobne okragle kamyki srednicy 1-2 cm jakimi czasem obsypuje sie fundamenty. Nawet 10 cm. warstwa predzej czy pozniej sie rozjedzie, wbije w podloze a bloto i tak wygra.
Re: Tluczen i kamyki
Artur,
nie wiem jak bardzo gliniasta masz ziemie, ale na moim osiedlu numer z kamykami i zuzlem nie przejdzie. Sasiad co roku uzupelnia te kamyki przed posesja a glina i tak wygrywa. U mnie 3 lata temu wysypali tluczen i zadna ekipa ktora sie pojawila od tamtego czasu nie byla w stanie go rozjechac.
Byc moze problem polega tez na tym, ze to co mamy przed posesjami to nie jest ziemia ktora tam zastalismy, tylko wyrownana glina z wszystkich wykopow ktore robi sie w czasie budowy.
H.
nie wiem jak bardzo gliniasta masz ziemie, ale na moim osiedlu numer z kamykami i zuzlem nie przejdzie. Sasiad co roku uzupelnia te kamyki przed posesja a glina i tak wygrywa. U mnie 3 lata temu wysypali tluczen i zadna ekipa ktora sie pojawila od tamtego czasu nie byla w stanie go rozjechac.
Byc moze problem polega tez na tym, ze to co mamy przed posesjami to nie jest ziemia ktora tam zastalismy, tylko wyrownana glina z wszystkich wykopow ktore robi sie w czasie budowy.
H.
Re: Tluczen i kamyki
Ja mam od kilku lat spokój, nic nie robię, nic nie uzupełniam. Jest idealnie, u mnie jest tylko glina. Mój dom stoi w miejscu dawnej cegielni.Hex2 pisze:Sasiad co roku uzupelnia te kamyki przed posesja a glina i tak wygrywa.
Moim zdaniem ta glina u Twojego sąsiada to jest glina nanoszona pod butami i kołami samochodów. Kamienie nie mają szans przemieszczać się w glinie. Czasem widzę jak przy temp. około 0'C z samochodów parkujących odpada lód z brudem z nadkoli samochodów. Jeśli tego będzie dużo to stanie się widoczne i zostanie na wierzchu już zrobionej z kamyków nawierzchni.
Re: Tluczen i kamyki
To nie to, na mojej posesji jest wiekszy ruch i zadna glina sie nie nanosi. A jego okragle kamyki z czasem wchodza w gline jak w ciasto.
H.
H.
Re: Tluczen i kamyki
A co to za kamyki? Może jakieś ,,jednogatunkowe", o szczególnie dużej gęstości?Hex2 pisze:To nie to, na mojej posesji jest wiekszy ruch i zadna glina sie nie nanosi. A jego okragle kamyki z czasem wchodza w gline jak w ciasto.
H.
Chyba jednak tłuczeń byłby lepszy.
To może uściślę - jakie ja mam kamienie - to są kamienie z sortowni ziemniaków, wielkość od 2 do 10 cm, ale wraz z nimi małe kamyki, wręcz gruby żwir - takie 1-2 cm.
Te małe zakleszczają te duże i blokują się nawzajem.
Re: Tluczen i kamyki
Jedyne wyjście to wysypać warstwę klińca, a dopiero na to żwirek o małej frakcji.
Re: Tluczen i kamyki
A może dobry byłby czarny tłuczeń bazaltowy? Słońce by go tak nagrzewało że wypaliłoby chwasty trawę spomiędzy kamieni.