
Moja działka przez 15lat stała odłogiem, jest w sumie jeszcze nie nawożona więc chyba się trochę dopalacza przyda.

lebiodka pisze:A co sądzicie o gołębich odchodach? ...
Erazm pisze:Lub też wypróbowany nawóz gołębi:
Autor książki "Działka moje hobby" podaje, że należy 1 - 1,5 kg nawozu ptasiego zalać 10 l wody i pozostawić na okres kilku tygodni, aby przefermentował. Przed użyciem do podlewania roślin trzeba go rozcieńczyć wodą 10-20-krotnie. Działa szybciej niż krowieniec. Zawiera kilkakrotnie więcej składników pokarmowych niż kał bydlęcy (krowieniec).
Jest naprawdę doskonały. Gorąco polecam!
Ja stosowałam, ale po zmieszaniu i przefermentowaniu z kompostem.micka pisze:Skoro tu mowa o tych śmierdzących sprawach... Czy ktoś kiedyś stosował kulki królicze jako nawóz??
cyt."[...]Odchody królików są doskonałym nawozem, który można wykorzystać we własnym ogródku.Nawóz króliczy, w porównaniu do nawozu innych zwierząt gospodarskich, odznacza się najwyższą zawartością substancji organicznej, suchej masy oraz składników mineralnych: związków azotu, fosforu i potasu.micka pisze:Pytam się, bo u mnie dwa lata temu jesienią koraliki były zakopywane pod folią. Później posadziłyśmy z mamą pomidory, a jeszcze później miałyśmy z tysiąc much tych takich wielgachnych. Czy to tak można takie coś pod rośliny, pewnie tym oborniku były, czy roślinom nie szkodzą takie robale?? Łącze ten fakt z krótkim okresem wegetacji pomidorów.
Mój wujo zakpuje gołębi jesienią na działce, a wiosną już uprawia tą ziemię.