Mam problem z różą - to Chippendale. Puścił dłuższe zielone pąki mniej więcej 1cm. Róża była przechowywana w chłodnym (ale nie całkiem zimnym) i lekko ciemnym miejscu. Zastanawiam się czy miejsce było za ciepłe czy może za bardzo mroczne. Róża posadzona jesienią w doniczce. Jest podlewana mniej więcej raz w tygodniu odrobiną wody i dzisiaj zauważyłem ze jednak przesadza z pąkami. Teraz przez 2 tygodnie pogoda i temperatury będą się utrzymywać na tym samym poziomie (w dzień lekko powyżej zera i kilka stopni na minus nocą). Czy przestawienie jej w słoneczne zadaszone, ale nie ogrzewane miejsce zahamuje wzrost tych pąków (bo o to by teraz chodziło) ?
Mam jeszcze kilka sztuk w doniczkach, ale ta się za bardzo rozpędziła
Dzisiejsza fotka
